sposób na życie, hobby, praca...wasze pomysły

poradzcie prosze jakies sposoby na siebie i swoje zycie, tzn. jakies pasje i zajecia ktore ewentualnie mozna wykorzystac pozniej zawodowo. co lubicie robic albo co robicie... bo ja mam beznadziejne wykształcenie i totalna pustke w glowie! nie wiem co ze soba zrobic:(

zrobilam studia ale kierunek nie dajacy szans na prace wiec zrobilam sobie(jeszcze zostal mi semestr) szkole policealan w zupelnie innym kierunku. szkola za free wiec to duzy plus. teraz mysle o jakims kursie jezykowym np niemiecki

ale w jakim kierunku? co wybrac zeby bylo ciekawie i z przyszloscia? tez mam studia skonczone, nie chce konczyc drugich po ktorych dalej nic nie bede miec.

wiesz wszystko zalezy co kto lubi. ja robie rachunkowosc bo mysle ze jednak to da mi wieksza szanse na prace niz moje studia. owszem wiem ze ciezko bedzie zdobyc doswiadczenie bo bez niego w ksiegowosci rudno o prace ale sa roznego rodzaju staze z pup wiec moze jakos mi sie uda zdobyc choc troche doswiadczenia i potem jakos to bedzie

a jak sie dostać do szkoly policealnej po studiach? i sa to jakies zaoczne zajecia czy takie codzienne?

wystarczy ze pojdziesz sie zapisac do wybranej szkoly. wystarczy dowod i swiadectwo szkoly sredniej. ja chodze do cosinusa. akurat wtedy jak sie zapisywalam byla jakas promocja i nic nie place za nauke. zajecia w soboty i niedziele srednio co 2 tygodnie ale czasami zjazd jest tydzien po tygodniu. szkol policealnych namnozylo sie teraz jak grzybow po deszczu maja rozne promocje nizsze czesne albo wogole bez czesnego. musisz poszukac w swojej okolicy popytac znajomych ktora szkla lepsza itp

dzieki. ale chodzilo mi raczej o gotowe pomysly typu projektowanie i szycie, wizaz i majkijaz, kurs masazu ... cos co komus wypalilo i moze i mnie oswieci, ze wlasnie to chcialabym robic:) prosze piszcie swoje sposoby na zycie, swoje pomysly

wiesz ale do tych rzeczy trzeba miec jakies zaciecie i ktos ci powie ze on cos tam projektuje i ma z tego sporoa kase to nic ci nie da jesli ty do tego nie masz smykalki. musisz poprobowac wielu rzeczy zeby sie sprawdzic. ja np wiem ze wszelkie makijaze wizaze, styliacja paznokci to nie dla mnie choc ozna na tym zarobic

ale ja wlasnie nie wiem co jest dla mnie a co nie... moze jakbym jakis fajny pomysl przeczytala to by mnie oswiecilo:)) myslalam nad dietetyka... projektowaniem ciuchow... w sumie to brakuje mi determinacji i przekonania, a głównie dobrego pomyslu. a szkoda mi poswiecac czasu na cos bez przyszlosci

ze czasami cos co pozornie wydaje sie malo sensowne ale my to robimy z pasja moze nam przyniesc korzysci. jesli czegos za bardzo nie szuje to nie bedziesz w tym dobra. jesli chcialabys cos projektowac a nie masz pomyslu to znaczy ze to nie jest cos w czym sie odnajdziesz