Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła chyba niedoszła

jak u was to wygląda...

Polecane posty

Gość przyszła chyba niedoszła

chciałabym wiedziec jak u was wyglądają przygotowania związane ze ślubem ? Ja jestem na etapie szukania sali bo słyszałam ze trzeba to robić duzo wczesniej ...ale nie o to własciwie chodzi czy wasi narzeczeni bira w tym udział ,jeździliście razem oglądać sale ,wybieraliście menu itd bo moj po obejrzeniu 3 sal powiedział ze myslał ze to ja sie wszystkim zajme i wszystko załatwie :Omamy jechac obejrzeć jeszcze 2 sale ale od tygodnia nie znalazł na to czasu wszystko jest ważniejsze ...[zły] co najlepsze to on naciskał na ślub a ja mogłabym z tym jeszcze poczekać ....przez to jego podejście wszystkiego mi sie odechciewa ,przpraszam ze tak bez ładu i składu ale własnie sie dowiedziałam ze dzisiaj tez nie ma czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złaaaa Onaaa
Ja mam to samo! Mój narzeczony jest za granicą... wszytsko musze załatwiać sama :O i jeszcze co się go o coś zapytam jak by chciał czy jak myśli to tylko słyszę "jak chcesz" :O no do cholery to jest chyba Nasz dzien a nie tylko mój! :O Właśnie teraz dzwonił i znowu było to samo mam gtakie nerwy na niego ze masakra i przykro mi że tak do tego podchodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tak różnie, ale jak się wkurzyłam to wygarnełam ;) i juz się angażuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek_85
musze przyznać ze rozumiem troche twojego narzeczonrgo, te poczatki, czyli poszukiwanie sali, kamerzysty czy fotografa jest na prawde meczące i mi samej po paru dniach takiego jeżdzenia też się wszystkiego odechciewało. Poza tym wiadomo jak to faceci... heh uważają że te wszystkie przygotowania to powinny lezeć w gesti Panny Młodej ... Myślę, że powinnaś porozmawiac ze swoim narzeczonym o tym co tu napisałaś... jak pozałatwiacie ważniejsze rzeczy to potem już na pewno będziecie miec z górki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas razem załatwiamy, tylko że mamy mało do załatwiania - wesela nie robimy, więc tylko kościółek i obiadek (8 osób). Wiecie ile spraw i nerwów, latania, załatwiania nas omija!!?? Bardzo mnie to cieszy. Zero stresu, nerwów a i perspektywa Naszego Dnia tak jak chcemy - bez ceregieli. Ale trzymam kciuki za Wasze załatwiania, latania i nerwy. Trzymajcie się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj mi bardzo pomaga, nawet chyba wiecej robi ode mnie, wszedzie wydzwaniajac, ustalajac spotkania itd. Wszystkie decyzje podejmujemy razem, no moze oprocz mojego stroju :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do linka555 Robicie tylko obiad weselny?i powiedz jak to organizujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła chyba niedoszła
no moj tylko dzwoni i umawia sie na spotkania albo pyta o cene itd.. ale wszystko inne ciezko mu idzie....mam nadzieje ze sale bedziemy mieli za soba w tym tygodniu ale pozniej sie zacznie orkiestra ,urząd stanu cywilnego bo taki slub bierzemy...ehhh mam nadzieje ze mi w tym pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sway
U nas przeszło to wyjątkowo bezstresowo, sale załatwiliśmy w pierwszy dzień kiedy zaczeliśmy jeździć, orkiestre tez (mieliśmy już wcześniej plany co do tego) na dodatek wszystko w 3 dni po zaręczynach:):):) został jeszcze fotograf bo kamerzysty nie chcemy, a z fotografem to na razie nie mamy koncepcji a ślub już za 1,5 roku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła chyba niedoszła
1,5 roku to duzo my mamy wyznaczona date na sierpien 2010 a jeszcze wlasciwie nic nie mamy a jestesmy około 5 miesiecy po zareczynach:) z jakiego misata jestescie jesli mogę zapytać? Ja wrocław :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica....
U nas sala i zespół poszły gładko, bo mieliśmy już upatrzone, ale pozostałe rzeczy sąraczej na mojej głowie, tzn ja mam wyszukać te co mi się podobają i jak narzeczony 'zatwierdzi' to zamawiamy. Ja tam sie tym nie przejmuję, bo faceci nie zwracają uwagi na takie 'pierdoły' jak np menu. Poza tym, ja mam duzo więcej czasu niz narzeczony wiec to anturalne, ze więcej czasu poświecam na ślub i wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga321
U nas wsjo juz jest:) tylko my mielismy z gorki:) sala ta sama co siora bo duza ładna i w zacisznym miejscu obok sali staw i ogrod:) orkiestra ta co u siory bo za....bista tynialam cala noc:) fotograf poszedł raz dwa i kamerzysta tez:) ksiadz zalatwiony w 5 min;D bo nie mial czasu wiec czekamy do 10-07-2010:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga a jak ty sobie kartke
do spowiedzi zalatwisz? bedziesz brachtac sie przed konfesjonalem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 987654321
facet chce ślubu z Tobą , chce byś była jego ,zoną a ty chcesz wesela. To je organizuj. I wszystko na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła chyba niedoszła
a czy ja nie napisałam wyzej ze to on nalegał na ślub czyli rowniez wesele gdzie jest napisane ze on chce slubu a ja wesele, boze zawsze sie znajdzie ktos ....:O sale juz mamy a jak to bedzie dalej wygladac ...chyba bede go musiała uswiadomic ze na sala to dopiero początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×