Facet mnie olal bo nie dalam mu dupy, eh!

tez mysle ze sie odezwie .... faceci juz tacy sa ale Ty jestes silna i madra kobieta i napewno dobrze postapisz bedzie dobrze zobaczysz :))

A może nie odzywa się z innego powodu? Tak jasne... To każda kobieta powinna dawać "dupy", gdy tylko wielmożny mężczyzna tego zechce :O Przecież to jest intymna sprawa, z którą wiąże dsię też np. ciąża więc powinien to do cholery uszanować!

\" Dlatego kobietki musicie ich dluuugo sprawdzac!\" i wszyscy odpuszczą bo nikt nie lubi niezainteresowanycgh :D

a Ty debilko nie słyszałaś, że nie ma 100% antykoncepcji? :O

Jak dajesz dupy a nie kochasz się z facetem to nic dziwnego że cię olał.

te wasze dyskusje :p , :o , "-)

No i nie wiem dawać czy nie dawać...

jak sie odezwie to musi długo sie starać -dłużej niż gdyby musiał się starac za pierwszym razem ,czasem do nich dociera po czasie że jednak laska co od razu nie daje jest więcej warta niz ta co daje od razu ale to tylko do tych inteligentniejszych a nie wiadomo gdzie ten twój ma inteligencje ?w głowie czy w majtach?czas pokaże

Masakra, pierwsze to w jaki sposób opisujecie że coś "dajecie", tak jak by to było coś złego i dwa tak jak by kobieta nie pragnęła przeżyć wielkiego uniesienia z mężczyzną. Jeśli nie macie z jakiegoś powodu ochoty na seks, lub nie jesteście pewne faceta z którym się spotykacie od 2 miesięcy tak? To po co w ogolę z nim jesteście? Czy nie lepiej z nim porozmawiać o swoich preferencjach od koloru ścian po seksie kończąc. Czy to tak trudno jest spojrzeć mu prosto w oczy i powiedzieć jakie są wasze oczekiwania? czy Kobieta w 21 wieku musi czekać na ruch mężczyzny i zastanawiać się jakie on ma intencje? Dwa miesiące a wy się zupełnie nie znacie, nie macie nawet ochoty powiedzieć czego od siebie oczekujecie. Ja z moją dziewczyną po miesiącu już się kochaliśmy a do pewnych rzeczy dochodziło wcześniej. Myślicie że uznałem ją za nie wiem, łatwą? Lub myślałem tylko i wyłącznie o seksie gdy byliśmy razem? skąd, z drugiej strony cholernie mi zależy na seksie, uwielbiam się pieprzyć ale to nie znaczy że kobieta jest traktowana jak towar. Gdybyśmy wszyscy bardziej mówili na czym tak na prawdę nam zależy, radość z życia i przeżywanej rozkoszy były by większa i prawdziwsza.