Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna bardzo jestem

Nagle przestał się Odzywać

Polecane posty

Gość nikt. specjalny
u mnie bylo podbnie czle slowka, kocham cie, deklaracja i po pol roku rozplynal sie jak kamfora. poczulam sie tak upokorzona jak nigdy. teraz siedze i rycze w poduszke. zycie jest niesprawiedliwe;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matildaaaa
to ja tez poprosze :) choc juz jestem po jednym :) nie chce przez nich znow plakac, w swoim zyciu wylalam za duzo lez na facetow... chcialabym tylko wejsc im na chwile w ten głupi łeb i odnalesc rozwiazanie - dlaczego ;)? chociaz by powiedzial "zostanmy przyjaciolmi" a tu nic :) z dnia na dzien :) nie rozumiem ich, nigdy nie rozumialam... a czuje sie znow zdeptana na ziemie, wiem ze sie pozbieram i pojde dalej jak zawsze ale po co mi sa te dramaty .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliweczka hipp
Mnie tez to spotkalo kilka lat temu... Pamietam, ze ostatni raz widzialam sie z nim w moje urodziny... Potem juz sie nie odezwal.... Cholernie bolalo, cholernie... Przestalo bolec kiedy kilka miesiecy pozniej zapukalam do jego drzwi i powiedzialam, ze stracilam do niego caly szacunek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliweczka hipp
I slusnie ktos tu kiedys napisal: to nie my mamy zrypana psyche, tylko faceci, ktorzy w ten sposob koncza znajomosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam ze jest lepiej z kazdym dniem a jest wrecz przeciwnie, powinnam zapominac a coraz bardziej tesknie, coraz bardziej mi go brak, coraz bardziej czuje kompletna pustke i zal... w sumie minely tylko 2 tygodnie, dokladnie 2 tygodnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oszukanaaaaa
Mi tez jest coraz gorzej... A już myślałam, że powoli przechodzi, a dzisiaj wróciło :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oszukanaaaaa
Ja to mam szczęście! Spotkałam go wczoraj i to dwa razy! I to w dwóch różnych miejscowościach oddalonych od siebie o 20km! Zamurowalo mnie po prostu! Wróciło wszystko! I wyglada na to, że on chce jednak ze mna być! Teraz to mam mętlik w głowie...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość epoziomka
też tak miałam i to dwa razy, facet znikajacy bez słowa to chyba jakiś standard teraz, smutne to, boli, ale mija, trzymajcie się dziewczyny i im kij w oko i w dupę :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo jestem
Oj, chyba mamy jakieś złe dni ostatnio. Też widziałam swojego byłego 2 dni temu, rozpoznałam go od razu! czekałam tylko aż serce mi wyskoczy z gardła, ale... nic. Może to dlatego, że jechałam samochodem i minęłam go dość szybko. Wiadome, że spotkanie oko w oko, mijając się na ulicy byłoby mniej przyjemne. Z tego, co wiem od to ma jakąś 'niunię', którą wyhaczył w ciągu tygodnia :o Śmiem podejrzewać, że im nie poszło, bo widzę u niego na gg same opisy jaki to zdołowany itp, a jeszcze kilka dni temu miał buziaczki ;* Dopiero teraz dostrzegam, jaki to dzieciak! Wiem, kobiety, że to ciężko zobaczyć na nowo tych typków, którzy wyrządzili Wam krzywdę. Ale taka chwila kiedyś musi nastąpić! A na starą miłość najlepsze jest nowa! Zaręczam! Trzymajcie się cieplutko ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zobaczylam u mojego popier... bylego ze tak jak usunal swoja byla z nk jak ze mna byl to teraz znowu ja ma, pasuja do siebie jak gowno do sracza za przeproszeniem, dziewczyny myslalam ze wczoraj sie pochlastam, mialam taka zalamke jak to zobaczylam ze nie wiedzialam co ze soba zrobic, czulam sie totalnie oszukana wykorzystana i wszystko co najgorsze, ale to bylo wczoraj, poplakalam se i polozylam z mysla ze od jutra skoncze z tym, i powiem wam ze w tym momencie pieprze to wszystko, pieprze jego ja i tym podobne smieci, marginesy spoleczne ktore trzeba zmiatac z tej ziemi, szkoda naszego czasu na rozpamietywanie takich pieprzonych tchorzliwych egoistow, jest mi dobrze i ciesze sie ze juz nie jestem z tym debilem ktorego tak jak do wczoraj kochalam teraz szczerze zaczelam nienawidziec i mam ochote mu w pysk strzelic, czy to dobrze? mzoe tak moze nie, nie interesuje mnie to, ale mi z tym dobrze i mam nadzieje ze moje nastawienie sie juz nie zmieni :D buuuuuuuziaki :******

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkiiiip
Mnie też facet olał z dnia na dzień, bez słowa wyjaśnienia. Pisałam maile, błagałam go, dzwoniłam, wysyłałam smsy, a on nic, zero odzewu. Czułas się jak śmieć, upokorzona i oszukana, chcialam umrzeć. Ktoś kto tego nie przeżył, nie ma pojęcia jaki to jest ból. Cierpiałam długo, długo nie mogłam o nim zapomnieć, ale w końcu poznałam nowego chłopaka, wspaniałego i kochanego i teraz sram na tamtego, ale uraz i strach pozostały, to zostaje na całe życie, że znowu ktoś potraktuje nas w ten sposób..... Moja rada dla Was - KLIN KLINEM !!! Nawet jeżeli umieracie i czujecie się niezdolne do żcyia, to szybko wbijajcie się na jakieś portale randkowe i NA SIŁĘ szukajcie nowej znajomości ! A tamtym lajdakom chuj w dupę, los kiedyś się na nich zemści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matildaaaa
i kapieni kupe :)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo jestem
black maggie, zmieni się, naprawdę. Moje już się zmienia. A co do poprzedniczki 2 posty powyżej, to metoda 'klin klinem' co prawda może okazać się pomocna, ale czy na długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oszukanaaaaaa
A ja spotkalam mojego na imprezie ostatnio i wygladalo na to, ze chce ze mna byc i co sie okazało?! Ze owszem moglby ze mna byc gdybym sie z nim przespala, dokładnie tak to wyszło!!! Wykorzystałby mnie i tyle bym go widziala... Bo on musi miec dziewczyne do wszystkiego! tak mi powiedział! Żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matildaaaa
a moj sie odezwal po 2 tygodniach .. ale ja juz chyba nie chce sie bawic w kotka i myszke. za duzo mnie ten czas kosztowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo jestem
black maggie, z czasem stanie się. Zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo jestem
black maggie, 22 stuknie mi za niecałe 3 miesiące :P PS. Co u Was kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutasku a mi stuknie 23 za niecale pol roku :) a tak z innej beczki to napisze wam cos co znalazlam w bardzo madrej i zyciowej ksiazce ktora dzis dostalam \"Czasami to boli, czasami cieszy: w zyciu bez przerwy trzeba sie z czyms zegnac - z ludzmi, z marzeniami, etapami zycia, z lubianymi i nielubianymi zadaniami, z miejscami, ktore staly sie nam bliskie. Zycie to rzeka, niczego nie da sie zatrzymac. Nie wiosluj pod prad, ale zaakceptuj to, co nieuniknione, i naucz sie pozegnan\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzojestem
black maggie, czyli jesteśmy w podobnym wieku :) A już myślałam, że jesteś nieco starsza. Piszesz dojrzale (; Cytat bardzo fajny. Osobiście uwielbiam po rozstaniu dołować się smętnymi piosenkami, cytatami, książkami, filmami etc. To tylko pogarsza mój nastrój, ale taka już jestem. Otaczający mnie świat musi współgrać z moim nastrojem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna bardzo jestem niestety wiek nie swiadczy o tym czy ktos jest dojrzaly jak juz sie same o tym przekonalysmy i doskonale cie rozumiem bo tez sie dobijam glownie smutnymi piosenkami, a wlasciwie dobijalam, teraz staram sie sluchac takich ktore mimo ze tez napawaja mnie smutkiem jest on wynikiem tesknoty za czyms co kocham czyli krajem ktorego nigdy nie zapomne i do ktorego chce wrocic, lepiej skierowac wszystkie uczucia w inna strone, albo tak sie zmeczyc zeby juz nie miec sily sie dobijac ;) zapraszam na rower :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo jestem
Ahoj, jesteście tu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylek 1000 to wprawdzie nie jest ksiazka tylko taki hmm poradnik? sama nie wiem, cieniutkie z fajnymi tekstami \"pocieszalina\" bettina burghof, bardzo polecam \"jak uniknac toksycznych zwiazkow\" patricia delahaie, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oszukanaaaaa
A ja jakoś przestałam tu pisać, bo nikt nie reaguje na to, co naskrobię... :/ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S3S
Faceci odchodzą bez słowa, bo tak jest prościej, szybciej i bezboleśnie (dla nich oczywiście). Nie rozumiem Was dziewczyny, dlaczego uważacie, że jak powie "koniec" prosto w oczy, to będzie Wam lepiej. Wątpię, żeby było. Rozstanie zawsze boli tak samo. Jedyną radę jaką mam dla Was, to nie zakochiwać się po kilku miesiącach znajomości. Kochać kogoś można i bez zakochania, to kwestia postawy człowieka wobec innych ludzi. I to nie jest żadna siła wyższa, tylko wolny wybór każdego z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
black maggie ???,, a czytaliście kobiety są z wenus mężczyżni z marsa ?? ja chyba ze 3 razy i nadal jestem głupia w zyciu jest toszkę inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo jestem
Oszukanaaaaa, pisz, pisz, odpowiemy ;) A te wszystkie poradniki typu "Kobiety są z venus..." lub "Mężczyzna od a do z" do wg mnie bujda :/ Nie da się wytłumaczyć w jednej książce całej złożoności ludzkich związków, psychiki kobiet czy też mężczyzn. Przeczytanie takiego poradnika i zastosowanie się do jego rad wcale nie gwaranbtuje, że ktoś zakocha się w nas na zabój :o Owszem, może nieco pomóc, ale cudów bym nie oczekiwała. Najlepiej po prostu być sobą i nie stosować żadnych sztuczek, podstępów etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oszukanaaaaa
Nie wiem czy to warto pisać... Znowu go spotkalam na imprezie... I takie głupie udawanie, że nic się nie stało, powiedzielismy sobie cześć i tyle, a dosłownie za każdym razem jak go mijalam, to czułam, ze jakby mógł to by mnie wzrokiem zabił :/ Moja wina, że wylądowalismy w tym samym czasie w tym samym miejscu...? Ech... wogóle to on wyjezdza za granicę na kilka miesięcy, może to i dobrze... Tylko cholera z każdym dniem brakuje mi go coraz bardziej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×