Gość sadu Napisano Maj 20, 2009 mialam faceta rok, to jest krotko, ale bylam zakochana itd. rozstalismy sie, spoko dalej bylam zakochana, ale bez krzyku i jakis histerii. po pol roku spotykalam sie z kims, ale tak .... calowalismy sie dotykalismy, ale nie bylismy para (to bylo zagranica, wiedzialam ze wracam do kraju) minelo pol roku i co ? pstro :/ nie mialam jak kogos poznac, kiedy juz poznalam ... znowu powtorzyla mi sie sytuacja, pocaliwalsmy sie, zblizylismy ale ... nie jestesmy para (on chce, a ja uwazam, ze nie pasujemy .. ale dotykac sie mozemy, wiec beznadzieja zalosna) mija dwa lata ponad jak nie bylam w zwiazku, jak nie bylam zakochana taka na amen co jest grane, czemu nie umiem wchodzic jak inne w zwiazki, czemu nie jestem kochliwa :/ czy faktycznie "kocha sie raz" ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach