Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wystraszona dziewuszka

Zauwazylam ze jak siedze w domu 2 lub 3 dni to boje sie potem wyjsc z domu

Polecane posty

Gość wystraszona dziewuszka

do tego jestem wystraszona, wydaje mi sie ze ludzie na mnie patrzą.Jestem taka wyizolowana od swiata.Nie pracuje a wiec zdarza mi sie to czesto.CZy to jest tak jak mowia ze "w domu to ludzie umieraja" ? Tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie ale u mnie to
musze siedziec ze 3 dni w domu, tez potem jestem taka jakby "wyjeta z tego swiata" i wystraszona.Czlowiek w domu dziczeje, staje sie zdolowany i kisi sie jak ogorek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie wychodźcie bo po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej to jest prawda
że człowiek staje się zdołowany w domu i dziczeje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaa haaaaaaaaaaaaa haaaa
nie zauważyłam u siebie takich objawów, ale jeżeli zauważę to skorzystam z porady psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można siedzieć 3 dni w domu bez wychodzenia? nie pracujesz? nie chodzisz do szkoły? to do sklepu chociaz wyjdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do klasztoru
szkoda zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetewt
Skoro wiesz, że tak to na Ciebie działa, to zmuszaj się do wyjścia, idź między ludzi. Człowiek sam w domu faktycznie dziczeje. Mój brat też się taki dziki zrobił. Obawiam się, że kiedyś wyląduje w psychiatryku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo jak ty
tez nie mam pracy ani zadnych obowiązkow , ciągle tylko siedze w domu a potem jak wyjde na ulice to jakas nerwica mnie dopada, serce wali jak mlot i czuje ze umieram :(:( nie mam pracy i nie czuje sie nikomu potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sociofobia
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jak przez 2 dni
nie wyjde z domu to tego 3 dnia nie moge sie w sobie zebrac zeby wyjsc. jest ciezko ale daje rade. ale gorsze od wyjscia na ulice jest pojscie do pracy po dlugim okresie siedzenia w domu. teraz zaczynam staz i mam mega stresa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja niby wychodzę codziennie
ale w sumie to mam podobnie. W pracy unikam kontaktów z ludźmi - robię co mam zrobić i zmykam do domu, a w domu zamykam się w swoim pokoju i czas spędzam przed komputerem. I tak od jakichś 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem zestresowana
myslalam ze to tylko ja taka dzika ale widze ze troche nas jest. ja cierpie na lekka forme fobii spolecznej i pewnie stad to sie bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tak pou
to prawda ze w domu to ludzie umieraja.ja tez tak mam,jak sie zasiedze w domu to nic mi sie niechce,niegdzie nie wychodze,ale jak wychodze to caly czas poetm gdzies mnie ciagnie.teraz tez jestem bez pracy,skonczylam szole i znowu zaczynam sie kisic w domu:(i zaczynam sie zapuszczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak mam od roku:O i też sie za bardzo nie ruszam, bo szkoly jeszcze nie zaczelam i nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam fobie spoleczna
to nawet jak wychodze codziennie z dom to mam lęki niemowiac juz o tym ze jak nie wyjde z domu jakies pare dni to mam MEGA lęki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do jakiego stopnia lęk potrafi człowiekowi utrudnić życie?? Jedna kobieta na forum fobii społecznej napisała, że boi się podpisywać w obecności innych ludzi. Babka z poczty do niej dzwoniła, że ma coś do odbioru, a ta nie przyszła bo się tego przeraziła. \"Wolała\" stracić 500 zł!! Ja osobiście miałam taki okres, że się bałam iść do lekarza chociaz się bałam również o moje życie (osobowość unikająca w moim przypadku) Jeszcze ktoś napisał w internecie, że wyszedł z domu zobaczył kogoś na dworze i tak się przeraził, że siedzi w domu... To są skrajne przypadki. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja na ludzi wynazlam sobie nawet skuteczny sposb. nie wychodze z domu bez okularow przecwslonecznych, ludzie mi nie patrza w oczy i mam mniejszego stracha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam leki przed
podpisywaniem sie w urzedach bo czasami rzesie mi sie mocno reka ale 500 zl to na pewno bym nie podarowala :-) poszlabym mimo wszystko nawet ze strachem w oczach ale bym poszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie Twój poziom lęku nie jest aż taki jak u niej tak ciężko to zrozumieć? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam leki przed
doskonale to rozumiem bo ja unikam innych sytuaxji jak ognia. napisalam tylko ze akurta u mnie gdybym nie poszla po te kase to poczucie tej straty bylyo by tak duze ze bardziej bym sie zadreczala tym niz faktem ze przez kilka minut trzeslam sie ze stachu i moze ktos to widzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietam jak kiedys parę
miesiecy chodzilem w czpeczce (bejsbolówka) to gdy pozniej przestalem w niej chodzic to wydawalo mi sie ze kazdy na mnie patrzy, obserwuje.Czulem sie bardzo nie swojo.W czpeczce bylem ukryty, zaslaniala mi twarz a wiec sie czulem pewny.Dlatego teraz juz nigdy nie zaloze czpeczki bejsbolowej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietam jak kiedys parę
czapeczki*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale to rozumiem bo ja unikam innych sytuaxji jak ognia. napisalam tylko ze akurta u mnie gdybym nie poszla po te kase to poczucie tej straty bylyo by tak duze ze bardziej bym sie zadreczala tym niz faktem ze przez kilka minut trzeslam sie ze stachu i moze ktos to widzial czyli Twoj lęk jest mniejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ta babka potem plakala o te pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam leki przed
akurat jesli chodzi o te sytuacje. ja np unikam randek z facetmi bo nie wyobrazam sobie picia kawy w restauracji na dodatek z kims malo znanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja niby wychodzę codziennie
Ja np. nie wyobrażam sobie jedzenia w obecności innych ludzi - dlatego w pracy przez 8h nie jem nic ani nie piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobowość unikająca to pewnie ja :O i jak dotąd skutecznie unikam wszystkiego :O bo ludzie jako ludzie to już mnei nie ruszają ale sytuacje gdzie ktoś ma cośdo mnie to... i dlatego "szukam" już pracy ponad 6 miesięcy i tak naprwdę nic w tym kieriunku nie zrobiłem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×