Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdalenna83

katolicy a seks i mieszkanie przed slubem

Polecane posty

Gość magdalenna83

jestem z moim chlopakiem juz 2 lata i mam nastepujacy problem,on chce abysmy zamieszkali razem bez slubu,natomiast ja jestem katoliczka i nie potrafie zlamac zasad ktorych mnie nauczono,ze zero seksu przed slubem,czystosc i zakaz mieszkania razem przed slubem.Marzy mi sie prawdziwa noc poslubna,i podroz poslubna oraz wspolne zamieszkanie razem dopiero po ceremonii slubnej.Poza tym nie chce tylko nazywac siebie katoliczka i zyc obludnie,a szczerze kierowac sie zasadami religii katolickiej,tak zostalam wychowa,i moj chlopak nie potrafi tego zrozumiec,rozmawiamy ale to nic nie daje on nie akceptuje mojego swiatopogladu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfdsdsffdsfsd
2 lata jesteście razem i zero seksu ?! O matko... współczuję facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenna83
jestem jeszcze mloda,on tylko rok starszy...nie ma miedzy nami seksu poniewaz ja mam takie zasady,chce przyjmowac sakramenty i zyc uczciwie,ale jest coraz wiecej klotni z tego powodu,poniewaz moj chlopak nie chodzi nawet do kosciola i teraz jeszcze chce zamieszkac ze mna a nawet sie nie oswiadczyl...juz sama nie wiem czy damy rade wytrwac razem,czy rozwazac rozstanie z nim,a kocham go :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja....
powiem tyle...nie katolik nigdy Cię nie zrozumie...ja bym wymieniła model...może na oazie trafisz coś w promocji :/ sorry, ale ja uważam, że tacy zagorzali katolicy powinni się wiązać z podobnymi sobie zamiast maltretować psychicznie ludzi nie podzielających ich poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfdsdsffdsfsd
Miłość to zaspokajanie swoich potrzeb. I nie mówimy o jakichś chorych potrzebach, tylko o najnaturalniejszej rzeczy pod słońcem. Zamiast więc "gdyby kochał to by poczekał", warto zastanowić się nad "gdyby kochała to przełamałaby się co do seksu lub przynajmniej pieszczot".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adas6
Milosc to zaspokojnenie swoich potrzeb? No tak dla debili umyslowych to taka wykladnia wlasnie. Kurde gdzie kupiles sobie taka super glowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaśtam z miasta
magdalena a co ta twoja wiara ma się do codziennego życia? zostań najlpiej zakonnicą i daj ludziom zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenna83
ale ja bardzo go kocham,ale nie potrafie sie przelamac... :( zdarzaly sie pieszczoty ale mam po nich takie wyrzuty sumienia ktore gzyza...potem ide do kosciola i czuje wstyd,boje sie spowiadac...nie jestem jakas zagorzala katoliczka,nie chodze na oaze itd...kocham mojego chlopaka ale zostalam wychowana w wierze katolickiej i staram sie byc ucziwa,stosowac do zasad,zebym mogla czuc sie ucziwa i nie czuc tych wyrzutow sumienia.Zalezy mi na tym zeby spelanic potrzeby mojego mezczyzny...ale chcialabym to robic jako jego zona....on tez mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj sobie katolika bo ten facet pewnie dlugo nie wytrzyma (zreszta nie chce mi sie wierzyc ze wytrzymal te 2 lata) a ze mlody... to albo glupi albo z czasem (np po slubie) bedzie mial Ci o to zal i zacznie bzykac wszystko co sie rusza i tyle bedziesz miala ze swojego uczciwego zycia. Ludzie z tak roznymi przekonaniami nie powinni tworzyc zwiazku, bo wiele moze sie popsuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adas6
magadalena83 mierna prowokacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również zostałem wychowany w wierze katolickiej ale na szczęście zmądrzałem i tobie radze to samo. Ew. zaoferuj się jakiemuś księdzu - będzie bez grzechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfdsdsffdsfsd
chyba tak. prowo głupie jak but. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mein Gott dziewczyno, jesteś chora , na wiesce mówią wprost, na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno zniszczysz mu zycie... jesli masz takie wyrzuty sumienia to po slubie NIC sie nie zmieni - nadal bedziesz tak panikowac az facet w koncu nie wytrzyma i odejdzie... Poszukaj sobie kogos z identycznymi pogladami. Udany, kochajacy sie zwiazek to takze seks. U was bedzie on wielkim problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenna83
ale on szanuje moje poglady,tyle czasu sie zgadzal na nie...wytrzymal,mamy rozne poglady ale on wierzy w Boga i nie sa one jakos bardzo rozne,ale ..moze to ze mna jest cos nie tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
ale z Ciebie katoliczka :o Katolicyzm nie zabrania mieszkania ze sobą przed ślubem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfdsdsffdsfsd
No pewnie, że z tobą coś nie tak. Nie w tym czasie się urodziłaś co trzeba. W średniowieczu może jeszcze by to uszło, ale mamy dziewczyno XXI wiek ! I nie tłumacz się tym, że to wiara, czy przekonania religijne cię powstrzymują od seksu przed ślubem, tylko kompleksy i strach przed seksem. Przekonania religijne są tylko wymówką. W dodatku przyznałaś się, że próbowałaś pieszczot, ale nie potrafiłaś się przełamać, więc.. ? Radzę skorzystać z pomocy jakiegoś psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieszczoty to tez grzech dla katolika, gdybys byla prawdziwa katoliczka to nie dopuscilabys nawet do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie nie istnieja to
PROWOKACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do blackcat
kościół katolicki uznaje mieszkanie ze sobą przed ślubem za grzech ciężki, nawet dziewczyna rozgrzeszenia by nie dostała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja autorkę bardzo dobrze
rozumiem, bo też mam takie zasady jak ona. Nie uważam żebym była dziwna i niedostosowana. Po prostu ludzie, którzy zasad nie mają takie teksty jak Wy rzucają, bo zazdroszczą że ktoś może być na tyle silny żeby te zasady mieć i ich przestrzegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfdsdsffdsfsd
pieprzysz głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozmieszaj mnie bo oglądam tv trwam i nie wypada mi się śmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trudny orzech
Ja też kiedyś miałam taki problem. Niestety uleglam, chcac jednak być choć troszkę uczciwą, stwierdzilam, że z innym tego nie zrobię. Tak też się stało.teraz jestem smutną zoną swojego męza, pierwszego i ostatniego od łozka. Dzis na pewno nie wyszłabym za kogoś tylko dlatego, ze sie znim przespałam. no ale trudno, wszystko jeszcze można nadrobić. Jesli tego nie czujesz to nie rób tego tylko dla niego, bedziesz żalować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G4e
autorko - Czyli po slubie z seksu tez nici? A nawet jesli, to bez gumek bo przeciez nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsfdsdsffdsfsd
Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refrewrf
Jezeli facet akceptuje brak seksu to moze srednio go interesuje - przeciez tacy tez sa , raz w miesiacu mu wystarczy.ale w takim wypadku nie licz na jakies przyjemnosci w lozku , jedynie powinnosc malzenska i tyle (ludzie jakie okreslenie ) Normalny zdrowy facet nie wiezmie sobie kobitki z ktora nie spal bo to bardzo wazna czesc zycia ktora bardzo zbliza dwoje ludzi , trzeba w niej byc dopasowany tak samo albo i lepiej niz w innych sprawach . Dla mnie taki podejscie podlatuje fanatyzmem . A za 10 lat przeczytamy : jestem z facetem 12 lat , zaczelismy wspolzyc 5 lat temu po slubie i uprawiamy seks raz na miesiac , nie odczuwam przyjemnosci o orgazmie nie wspomne co mam zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×