kobiecy alkocholizm

Czy sa tu kobiety z takim problemem?chetnie bym porozmawiala..

możliwe, że są, ale z alkoHolizmem

witam

juz jest pijana

przepraszam za blad:)Witaj...

ja mam taki problem..napisz cos wiecej...w jakim jestes wieku?

23 lata, pije gdy jestem zdenerwowana, aby zapomnieć o problemach, teraz też sącze piwko... nie wiem czy to alkoholizm, ale pewnie tak, bo kiedy tylko poczuje że nie daje sobie rady z emocjami siegam po alkohol...

alkohol to twoj wrog,wiec lej go w pysk

u mnie podobnie...coraz czesciej zaczynam sie zastanawiac czy nie mam problemu...tez sacze winko...pije srednio 2 razy w tygodniu ale tragiczne ilosci..to mnie dobija:(((

..no to witajcie..pije gdy mam dola,gdy jestm zla..czyli prawie co kilka dni;/mam 29 lat..teraz tez sacze drinka;/

u mnie jest ten problem ze zawsze pije sama, nie lubie wychodzic ze znajomymi na piwko, wole sama w pizamie przy kompie uzalać sie nad sobą...

Ostatnimi czasy mam to samo,kiedys zeby sie upic wychodzilam z kolezankami,poszlac i takie tam...teraz wole sie upic przy kompie,poplakac jaki swiat jest zly lub poudawac ze zycie jest piekne...

zamroczeniealko " Ty wodke w pysk a ona Cie na ziemie.. "

ja piłam kiedys ale to przez stres. wciagnęłam sę do tego stopnia, ze codziienie musiałam wypic pare piw albo wina.. nie wspomnę o imprezach xD ale znalazłam drugą polówkę (nie mylic z 0,5 l,) i jakoś mi przeszło;p przestałam się tez nad sobą użalac ;))

to chyba wszystkie jedziemy na tym samym wozie...to typowe dla kobiet..takie picie...ja przestalam tez wychodzic z domu..poprostu wstydze sie tego co moge nawyprawiac po alko.zazwyczaj nic nie pamietam..a rano kac moralniak i wsty..wina ze znowu sie upilam...

ja tak juz w tym siedze od 3 lat... przykre, ale nie potrafie być normalna w świecie nienormalnych ludzi...

LilLady a dlugo to trwalo?

najgorsze jest.. rano budzisz się i zaczhynasz przypominac co odjebałass poprzedniej nocy

pół roku :/

Zapach maciejki ja tez nie chce żeby wszyscy mnie widzieli jak jestem najebana... robie wtedy głupie rzeczy... później nawet ich njiż żałuje bo mam gdzies tych wszystkich którzy to widzieli

u mnie nasmieszniejsze jest to ze jak wyjde ze znajomymi(znajomymi od strony mojego faceta) to praktycznie nie pije,2 drinki dla towarzystwa i stop.Niewiem czemu tak jest,nie musze sie przed nimi chowac,tamto towarzystwo pije ile wlezie-nie ma imprezy bez pijackich wybryków.Jakos lepiej upic mi sie samej;/

ja odkad pamietam lubilam sobie chlapnac ..ale od 4 lat to jest zupelna tragedia..mam przerwy parudniowe..czasami zupelnie njie mam ochoty ale jak juz zaczne to kranik sie otwiera a ja nie umiem powiedziec stop..

dokladnie..ja tez potrafie sie kontrolowac przed znajomymi faceta...ale jak wychodzilam ze znajomymi to potrafilam dac taki popis ze hooooooo....w domu czesto robie mu awantury po pijaku ktorych potem nie pamietam wszystko ze mnie wylazi....

ja też nie pije wsród znajomych mojego chłopaka bo nie chcę mu narobi wstydu moimi pijackimi gadkami xD zawsze po alko albo mam zajebisty humor albo nasta

Kuba Wojewódzki przytoczył cytat jakieś tam osoby.. że trzeba znac swój umiar w piciu, bo zawsze można wypic za mało :))

pijaczkaxxxxxxxxx ja mam to samo jak spotykamy sie z kumplami mojego faceta to nie pije z nimi, oni tak, ale ja grzecznie odmawiam. Pije jak to zwykle bywa przez faceta... on tez nadużywa alkojholu, wiedziałam o tym kiedy sie do niego przeprowadzałam i myslałam że go zmienie ale sie nie udało, wiec jak on wychodzi pić ja sie zamykam w sobie i zaczynam pić, jestem sama, jestem rozgoryczona i smutna, że nie moge go zmienic, a tak go kocham.. Przepraszam ze sie rozczuliłam ale musiałam sie wyzalić, bo tak mi kurcze ciężko

dobra to kiedy pijemy ?:D

każdemu jest dane być trzeźwym, tylko nie każdy chce być trzeźwym za życia ,dziewczyny macie wybór , ja jestem alkoholikem, trzeźwieje w grupie anonimowych alkoholików , nie ma trzeźwienia bez rozwoju duchowego ,

ZenekAA --> rozwoju duchowego? co przez to rozumiesz???