ZA KTÓRYM RAZEM ZDALIŚCIE PRAWKO?

ja zdałam za 2 podejsciem ZAJARANA JESTEM JAK GWIZDEK:-) ciężko było jak nie wiem ale chyba miał dobry dzien egzaminator hehe:-)

za 1

No prosze za 1 to gratulacje

za 4 była MASAKRA!!!!

za 1 :)

1

ja zdałam za 9 razem.... i wbrew temu co mowia niektorzy uważam że wyszlo mi to na dobre bo po tylu dodatkowych jazzdach po zdaniu nie bałam sie jeździć i poki co nie mialam zadnej stłuczki ( prawko od 1 roku). Smiac mi sie chce z tych co mowia ze osoby ktore podchodza kilkakrotnie nie powinny miec prawka bo stwarzxaja zagrozenie na drodze...... Po pierwsze to ze zdajecie za 1szym razem nie swiadczy ze jestescie dobrymi kierowcami ...swiadczy to o tym ze mieliscie szczescie, trafiliscie na przycholnego egzaminatora itd

za drugim ale do niczego mi to nie potrzebne

1.

za drugim i jestem z tego dumna:)

za drugim! ale boje sie jezdzic, nie mam samochodu i od czasu do czasu sie przejade a co najgorsze wyjezdzam do anglii i tam bede miala mozliwosc a nawet chec jezdzenia przez miesiąc:D zobaczymy jak to bedzie

A jaaa zdam za pierwszym hahhaha(marzenie) :-P

onpa i wlasnie jestes kolejnym przykladem osoby ktora zdała szybko prawko i boi sie samochodu....ja po 9 podejsciach i dodatkowych jazdach nie mialam zadnych oporow.....uwielbiam jezdzic moim autem!!

Ja zdalam za 3 .

to nie jest tak, ja przez jakiś czas miałam dostęp do auta i jeździłam bez prawka i było super, wydaje mi się ze jeżdżę ok ale nie mi to oceniać, po prostu kiedy nie ma się samochodu to jakoś zanika i człowiek boi się;/ a w tym momencie nie opłaca mi się kupować samochodu bo wybieram się na studia do innego miasta i to byłby kiepski pomysł przy tylu zniżkach itp;/

Ja za 2-gim ;)

Ja za 5 ;-)

Za 1.

za trzecim raz oblałam testy, bo mi sie nie chciało wszystkich przejrzeć i trafiłam na jakiś dziwny, np. z tramwajami drugim razem oblałam łuk tyłem (ja z czasów, kiedy na placu robiło sie wszystko)

za 1

za pierwszym ps: zeby oblać testy trzeba być niedorozwojem i śmierdzącym leniem.

może i trzeba, pachnący pracusiu a może uważa się, że testy mają sie nijak do umiejętności jeżdżenia i się je olewa jeżdżę od 98 roku i, odpukać, zero stłuczki życzę podobnych wyników, panie nadrozwinięty

1500: o zgrozo a ile na to wszystko wydałaś??? ja mam 3 czerwca 3 podejscie i szczerze mowiac juz jestem na skraju bankructwa:D

nie wiem czy zauważyłaś, ale w nicku mam "ms."- a to już jakoś powinno naprowadzać. łatwiejszego egzaminu niż testy na prawko nie ma i trzeba być 'motznym' zeby oblać takie coś..

ulżyło ci, jak już sobie pogadałaś nie na temat?

ja wczoraj mialam pierwszy i oblalam na parkowaniu....strasznie mi zal. boje sie ze 2 nie zdam :o

za pierwszym ....

w polsce zdalam za 5 razem.wstyd. alete 30 godzin praktyk to za malo bylo. 3 oblane na manewrach wiec nawet nie wyjechalam na miasto. ale mloda bylam i w warszawie. teraz za granica zdalam za 1 razem i pisemny i praktyke po prawie rocznej przerwie bez jezdzenia.

ja tez sie balam ze nie zdam za 2 :-( ale jednak sie UDAŁO!!:-) głowa do góry wszystko bedzie dobrze:-)