Czy moge z kims powaznym porozmawiac ???

moze ktos mi rozjasni i wyjasni co nieco, moze wiecej zrozumiem, czegos sie naucze ...

Zawsze mozesz kogos powaznego znaleśc , tylko nie kazdy się , zna na jakimś temacie . musisz podac temat o czym chcesz rozmawiać ....

Mogę z Tobą porozmawiać o nowym portalu handlowym , z forum zakupy ....

hehe dzieki bardzo, ale nie interesuja mnie tego typu portale :) A rozmowa dotyczy mojej osoby , nie umiem "podniesc" swojej samooceny, przez co moze tez przejmuje sie kazdym gestem i powiedzeniem mojego chlopaka ... Nie umiem z tym walczyc . Moze to glupi problem, ale uwazam, ze uczucia sa wazne. Jestesmy w koncu ludzmi ... Chcialam z kims madrym porozmawiac , z kims kto umie sluchac . Mam dosc kolezanek, wiem, ze by mnie wysmialy , tu mam wiecej odwagi ...

Wiesz sokoro masz chłopaka to oznacza że jesteś atrakcyjna skąd więc ta niska samoocena ?

uhjik Ale przejmujesz się jego uwagami?Dogryza Ci?

mój chłopak jest taki, że często mi mówi ''nie jedz tego bedziesz tłusta'' albo ''boze jak ty wygladasz'' na poczatku sie obrazalam ale wiem, ze on zartuje bo wtedy mnie tuli a ja go nie rozumialam i czulam sie okropna. a on chce, zebym za bardzo nie popadała w samozachwyt i tyle. Wiem, ze to zarty, dosyc niewybredne ale jednak hehe takze olej to i jesli czujesz sie zle to albo mu o tym powiedz albo sama mu dogryzaj i juz;] faceci tez sie przejmuja

no co ty? Masz swoja wartosc i nie musisz sie przejmowac az tak bardzo opinia innych czlowiek musi w siebie wierzyc i nie moze innym pozwolic na lekcewqazenie i brak szacunki

spójrz na innych, niestety albo i stety człowiek ma taka naturę ze pociesza sie patrzac na gorszych od siebie. Docen te plusy w sobie i zobaczysz, ze wcale nie jestes zła. Wyluzuj sie no mowie Ci ja poczatkowo przejmowalam sie kazdym glupstwem i odzywka mojego chlopaka. potem sama zaczelam mu dogryzac to sie przejął;p zaczelam byc bardziej pewna siebie i byc stanowcza. naprawde olej to

Wiecie wlasnie w tym problem, ze od pewnego czasu, czuje sie bardziej atrakcyjan, ale mezczyzn z "zewnatrz" niz dla walsnegomezczyzny ... Przez co jest mi przykro . Czasem ma dziwne zarty, ja smieje sie z nich,ale jednak w glebi duszy mysle sobie swoje ... Jestem raczej drobna dziewczyna , oczywiscie jak kazda kobieta wiel bym w swoim wygladzie poprawila, lecz no neistety natura mnie nie obdarowala tak jakbym tego chciala ... Nie mam wiec duzych piersi,aniznacznie wypuklej pupy ... Czuje, ze go nie zaspokajam, ze chcialby dotknac czegos wiekszego ... Widze, jak spogladana inne , na ulicy , w elewizji ... chocby wczoraj ogladal przy mnie "kroliczki pleyboya" ktore co neic pokazywaly, ogladalam film a ona mi przelaczylw trakcie i ogladal tamto, zdenerowoalam sie , nic nie mowic odetchnelam i lezac odwrocilam sie do sciany i przytulilam do poduszki , a on do mnie tak " o jeju juz masz jakies kompleksy " z takimi pretensjami do mnie . Fakt one sa sztuczne , bo przeszly sporo operacji, bynajmniej tak mi sie wydaje ... Odpwoeidzilam mu w jednym zdaniu. Juz nawet nei chodizlo mi o to, ze toogladal, tylko w glebi duszy, bylo mi zal, szkoda, ze mnie nie oglada juz, ze mimo tego, ze nie ejstem idealna, nie pokazuje mi , ze nadal moge byc dla niego atrakcyjna .Zle sie czuje, gdy dochodzi do takich glupich, ale za razem niszczacych moja samo ocene sytuacji

:( też by mnie to zdenerwowalo......trzebabylo powiedzieć że :chyba ty masz komplesy oglądając napompowane lalę, mając obok niezlą laskę w lóżku ; ciekawe co by na to odpowiedzial...jeśli coś chamskiego to masz obraz tego jaki jest

odpwoiedzilam mu, ze one sa imitacja kobiety ... i ze takie nienaturalnosci wcale nie sa inponujace, wiec nie mam kompleksu . Ale oczywiscie, to bylo glupie , dal mi pilota i przelacyzlam sobie na film . Jest wiel takich i innych sytuacji gdzie czuje sie po porstu paskudna ... A myslalam, ze majac chlpaka, kobieta sie dowartosciowywuje ... chyba sie pomylilam. Wiecie keidy czuje sie ladniejsza, gdzy wychodzac z kolezankami ide na maisto lub do knajpy, i gdy jakis przypadkowy chlopak mnie zaczepi ... w tedy moge sie pcoieszyc, ze nie ejst ze mna tak zle . Takie wartosci tez sapotrzebne w zwiazku, oczywisie ja nie chce by mi mowila jaka ja to sliczn jestem, itp. Ale milo by bylo gdyzby choc od czsu do czasu pokazal mi, ze ni licze sie dla niego tylko uczuciowo, ale, ze tez mus ie podbam od zenatrz, niemusi mi mowic, czasem gesty wiecej znacza niz slowa ... Nie wiemjak to pokonac, jak mam sie nie rpzytlaczac ... Czasem potrafi otwarcie pwoiedziec o jakies fajnej dziwczynie ... ja chyba nigdy nie uslysze, ze jstem fajna, mila, ladna ...

uhjik potrafię Cię zrozumieć bo ja przy poprzednim chlopaku czulam się identycznie.Też myślalam że jak jesteś z mężczyzną, to nawet po jego wzroku poznasz, że mu się podobasz itd, też nie chcialam sluchać na kżdym kroku ochów i achów, ale wlaśnie to bylo najciekawsze, że inni mężczyźni potrafili okazać mi zainteresowanie, a mój nie.Ale gdy na mtv lecial jakiś teledysk z porozbieranymi panienkami to od razu milion rzeczy potrafil zauważyć, a u mnie nigdy nie :( na szczęście to juz za mną ;)

Kiedy np. ubralam się specjalnie dla niego tak jak wiedzialam że mu sie spodoba to też cisz.Wyszliśmy gdzieś np. do klubu to każda zajebista a o mnie ani slowa.A miloby mi bylo uslyszeć przed wyjściem że ladnie wyglądam :( a przecież musialam i ja i ty swojemu podobać się to co nagle się zmienilo?? bez sensu...

Już mnie to nie boli bo wiem że jest za mną ale szkoda mi każdej dziewczyny, która przez to przechodzi bo sama wiem co to znaczy :(

Dokladnie tak sie czuje . o jakis dziwczynach potrafi sie wypowiedziec pozytywnie , ze fajna i nie brzydka - nic nie komentuje . A gdy ja powiem cos o koledze, albo kim kolwiek, to zaraz jest oburzenie cos w stylu "weze pedal jeden" -"ciota"-a dlaczego, bo czuej sie zagrozony, gorszy ... tak jak ja. Jedizmey smochodem i zapatrzy sie na jakieds dziwvczyny, ja to widze, ale nic nie mwoie, za kawelk idzie jakis chlopak, albo grupka, patrze sie a on -" bo sie zakochasz " - a gdy ja mu tak pwoiem to zaraz jest nazekanie na mnie i e ja to jakas nienormalna jestm, ze nawet sie spojrzec nie moze ... Abo ze tamta i tamat ma cos fajnego na sobie ... a gdy ja cos sobie kupie, zawsze ejst to brzydkie ;]

Czasem widze , ze on wie o tym, ze mnie to boli i w tedy zaczyna mnie to ejscez bardziej bolec, gdzy wiedzac o tym nic z tym nei robi ... Niegdy tez nie potrafi mnie przytulic w takich sytuacjach, czy nawet innych , podbnych ... Odzywa sie tylko wbtedy kiedy jest cos nie tak "ale masz piegi paskudne na nosie ", albo ale zes se makjaz walnela, ze niby duzo mam, ale jak idzie ulica jakas lala ktora ma w cholere makijazu to sie oglada ;] A ja staram sie nakladac podklad tak, by jak najmniej bylo go widac, czasem ubiore sie inaczej, czy co klwiek z soba zrobie, a on tego nawet nie widzi :(

a no wlaśnie....kiedy powie Ci coś niemilego następnym razem to zapytaj czy jest w ogóle coś co Ci się we mnie podoba?Bo jak dotąd stale mnie krytykujesz.Albo jak powie np. że masz piegi na nosie to powiedz: Przeszkadzają Ci?Jak się poznaliśmy nie byly dla Ciebie problemem.Teraz je dopiero zauważyleś? Ciekawe co powie

Jak inna miala obcasy to ooo ale zajebiste buty ma ale zajebiście wygląda.Jak ja zalożylam sukienkę i obcasy to komentarz: oo ale buty.... porażka na calej linii....

wiesz znam ta sytuacje .mój chłopak też zawsze sie oglądał się za innymi laskami w mieście.mówił że ta jest bardzo ładna ta ma śliczne ciałko. ale jak ja chciałam się podobnie ubrać to zawsze coś mu nie pasowało dlatego każde wyjście razem kończyło sie moim płaczem w łazience. ale wzięłam się na sposób pewnego dnia mieliśmy integracyjne spotkanie w pracy jak zwykle ugrałam spodnie i koszulkę ale po chwili wróciłam sie i ubrałam moją czarną mini.faceci w pracy nie mogli się napatrzeć a moja samoocena wzrosła.powiedzieli ze czesciej powinnam chodzić w sukienkach. nikt nie jest idealny ale kazda kobieta ma coś wyjątkowego co powinna eksponować

ale i tak najgorsze jest to że więcej komplementów słyszymy od obcych nam mężczyzn. nasi faceci twierdzą ze skoro i tak już nas zdobyli to czułe słówka są zbędne

i jeszcze jedno pytanko ile macie lat dziewczyny i jak długo jesteście w swoich zwiazkach?

agne 666 no wlaśnie ja też nie mialam pod tym względem problemów z samooceną bo znam swoją wartość i widzę jak wyglądam i widzę jak dzialalam na innych facetów to prawda jest taka że chcialam się pdobać temu jedynemu.I kiedy on widzial że podobam sie innym to byl zazdrosny, a ja nigdy nie stwarzalam sytuacji żeby flirtować czy coś, zawsze dziękowalam za komplemant uśmiech i tyle. Ale teraz wiem że to on byl jakiś toksyczny :P

22 i bylam z nim rok.Po roku cierpliwość się skończyla ale nie tylko z tego powodu ;) teraz jestem z nowym facetem i nie narzekam ;) to początek więc jak naarzie kolorowo ;) ale widzę różnicę między nim a bylym. Obecny jest na plus pod tym względem :D

agne 666 a Ty? A jesteś jeszcze z nim?

ja za miesiac bede z chlopakiem 4 lata , ja mam lat 20 , a on 21 Nie wiem czmeu, ale mi sie wydaje, ze moj hcloak egtz za bardzo sie ekstytuje, w sumie rzeczami przecietnymi ... Jak dziecko, czasem ejst mi az glupio ...

bo faceci jakoś wolniej sie rozwijają i zatrzymują w pewnym wieku na pewnym poziomie :O

jedynym chloakiem, ktory w tej sytuacji mnie pociesza to moj brat ciotecznye, gdy wychodze z nim na miasto :P oczywiscie, mkomentuje niektore dziwczyny,ale chwlami potrafi mi powiedziec, ze ejstem od jakeis ladneijsza :) wogle moj brat jest swietnym chlopakiem , tyle ze jaka by nei spotkal to ona musi go zranic ;/ Moj chlooak ma duzy nos,heh czasem gdy mnei zdenrwoje to mu dogryzam, ale on i tak znajduje wiecej detalow, w ktorych moze mnie zdenrowac. Szkoda, ze nie ma w telwizji czegos takiego jak kroliczki pleyboja, tylko z facetami :D czasem bym sobie obejrzala nawet przy nim :)

hehe no to moj sie bardzo zatrzymal :P Ale macie racje musze zaczac mu bardzije dogryzac i znajdywac spospby na to, by go zdominowac, gdzy znowcos glupiego zrobi czy powie , tak by to jemu zrobilo sie glupio

dokladnie tak i nie dawaj mu poznać że Cię to boli tylko pokaż mu że nie pozwolisz sobie żeby tak po Tobie jeździl. Jeśli masz powodzenie to bez trudu znajdziesz kogoś innego.Niech on o tym pmaięta. I że nie będziesz mu przytakiwać że: tak masz rację jestem beznadziejna.