Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psedłonim_

W dedykacji. Dla pewnej pani. W leśniczówce.

Polecane posty

Gość Psedłonim_

W leśniczówce. Tu, gdzie się gwiazdy zbiegły w taką kapelę dużą, domek z czerwonej cegły rumieni się na wzgórzu: to leśniczówka Pranie nasze jesienne mieszkanie. Chmiel na rogach jelenich usechł już i się sypie; w szybach tyle jesieni, w jesieni tyle skrzypiec, a w skrzypcach, byle tknięte, lament gada z lamentem. Za oknem las i pole las - rozmowa sosnowa; minął dzień i na stole stoi lampa naftowa, gadatliwa promienna jak ze stołu Szopena. W nocy tu tyle nuceń i śpiewań, aż do rana. Księżyc w srebrnej peruce gra jak Bach na organach i płynie koncert wielki przez dęby i przez świerki - to leśniczówka Pranie. nocne koncertowanie. Chodzi wiatr po jeziorze trąca dęby i graby, znów wieczór, znów zaświecamy lampy; o, leśniczówko Pranie: lamp lśnienie, migotanie księżyc na każdej ścianie, nocne muzykowanie. Gwiazdy jak śnieg się sypią, do leśniczówki wchodzą każdą okienną szybą, każdą wrześniową nocą, w twoim małym lusterku noc świeci gwiazdą wielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech zgadnę
to dla Dorotki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie :) :) to dla mnie :) :) :) dzięki Psełdo, jesteś kochany... 🌻 👄 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Czasem dedykuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto chce, bym go kochała nie może być nigdy ponury i musi potrafić mnie unieść na ręku wysoko do góry. Kto chce, bym go kochała musi umieć siedzieć na ławce i przyglądać się bacznie robakom i każdej najmniejszej trawce. I musi też umieć ziewać kiedy pogrzeb przechodzi ulicą gdy na procesjach tłumy pobożne idą krzyczą. Lecz musi być za to wzruszony gdy na przykład kukułka kuka lub gdy dzięcioł kuje zawzięcie w srebrzystą powłokę buka. Musi umieć pieska pogłaskać i mnie musi umieć pieścić i śmiać się, i na dnie siebie żyć słodkim snem bez treści i nie wiedzieć nic, jak ja nie wiem i milczeć w rozkosznej ciemności i być daleki od dobra i równie daleki od złości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skoro tu tyle miejsca
O cicha, mglista, o smutna jesieni! Już w duszę czar twój dziwny, senny spływa, przychodzą chmary zapomnianych cieni, tęsknota wiedzie je smutna i tkliwa, ileż miłości, och, ileż kochania umarła przeszłość z naszych serc pochłania, z naszych serc biednych, z naszych serc bezdeni... Zamykam oczy... Blade ciche cienie suną się w liści posępnym szeleście - jak obłok światło: niesie je wspomnienie... O dni umarłe! o dni! gdzież jesteście?... co pozostało po was?... Ach! daleko, daleko kędyś toczycie się rzeką szarą i mętną w głąb puszcz i w milczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×