Czy też nie możecie sobie pozwolić na założenie sukienki z powodu słabej figury?

Mam dyzt tylek, nie mam cycków. Na sukienke letnia nie moge sobie pozwolic bo nie wyobrazam sobie pojawic sie na miescie bez push upa z grubachna gabka. A nie oszukujmy sie do sukienek trzeba miec biust.

też mam małe cycki, ale są sukienki które niekoniecznie mają wcięcia w dekoldzie. sa takie wiązane na szyje które mają zabudowany dekold i ładnie wyglada. Poza tym popatrz na modelki takie płaskie wieszaki a paraduja nawet bez stanika. Fakt, że trudno mi takie sukienki wyhaczyc, ale dwie mi sie udało.

No coś Ty kobieto!!! Ja mam 70 c. Dużo to niestety nie jest (bo to też nie 75b które też nieduże są). Ale w sukienakch chodzę prawie całe lato i część wiosny. Kyp ładny push up dopasowany do Twojego biustu (dopasuje go dobrze,nie na oko) i kup sukienkę np odcinaną pod biustem z dekoltem. Ale tak odcinaną, żeby nie zwisała lużno pod biustem, tylko go opinała. Masz 2 problemy mniej: luzna sukienka zamaskuje więcej w pipie i podkeśli i optycznie powiększy biust. a Ty będziesz się czuła lekko i zwiewnie. I nie zapomnij o małym wisiorku!

O przedmówczyni ładnie zaznaczyła, jakies wisiorki itp odwróca uwagę nawet, wystarczy pomysleć pare trików i fajny efekt.

niestety kobiety bez biustu sa skazane na tshirty a nie sukienki

dlaczego skasowany został mój post? chyba was już doszczętnie pogięło, napisałem, że nie umiecie się cieszyc z tego co macie, że zamiast dziękować za zdrowe piersi marudzicie o rozmiarach, dlaczego to usunięto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rzeczywiście zaznaczyła, ale jak przeczytała tekst i zobaczyła ile literówek wsadziła to za głowę się chwyciła. (i w pupie..miało być rzecz jasna nie ja napisałm wyżej) Załozycielce topiku polecam krój: http://www.allegro.pl/item612453622_612453622.html