Czy to możliwe że jestem tak beznadziejna??

Dziennie patrząc w lustro mam ochotę je rozbić.Mam 20 lat i jestem tak ohydna że boje się na siebie spojrzeć. Ukończyłam jedno z najlepszych liceów w mieście ale przyjęli mnie tam ze względu na świetne wyniki w nauce w gimnazjum, miałam najlepsze wyniki w liceum a teraz jestem najlepsza na roku. Ale co z tego. Jakoś nie mam przyjaciół. Wszystkie moje koleżanki są śliczne zadbane eleganckie. A ja? Zwyczajny ohydny kopciuch. Nie wiem co z sobą robić. Ubieram się w dobre markowe rzeczy ale i tak to niczego nie zmienia. Koleżanki i kolegów mam tylko wtedy gdy potrzebują ode mnie pożyczki pieniędzy albo pomocy w nauce (notatki z zajęć itd). A najbardziej dobiło mnie to że wczoraj pierwszy raz bylam w mojej nowej pracy. Moja zmienniczka miała mi wszystko pokazać. Dostałam pracę w galerii na stoisku ze sztuczną biżuterią. Moja zmienniczka jest tak ładna że klienci sami do niej lgną. A ja?? Mam wrażenie że ich zwyczajnie odstraszam. Co mam robić?? Zwariuję. Pomóżcie proszę.......

POKAŻ ZDJĘCIE, OCENIĘ, ŻE PEWNIE NIE JEST TAK ŹLE..

Nie chcę Cię wystraszyć

pokaż zdjęcie!

poka fotke, poka poka! przeslij mi na psycho_lady@wp.pl a ja ci powiem, co mozna zrobic, interesuje sie wizazem i stylizacja, moze bede pomocna :)

1. "ale przyjęli mnie tam ze względu na świetne wyniki w nauce w gimnazjum" - a czego się spodziewałaś? że przyjmują za urodę? :O 2. "koleżanki i kolegów mam tylko wtedy gdy potrzebują ode mnie pożyczki pieniędzy albo pomocy w nauce (notatki z zajęć itd)." - bo sama odpychasz ludzi wierząc że tylko wygląd się liczy; spróbuj zapomnieć o sobie i być sympatyczną dla innych 3. "Moja zmienniczka jest tak ładna że klienci sami do niej lgną. A ja?? Mam wrażenie że ich zwyczajnie odstraszam." - jak siedzisz ponura i zniechęcona to się nie dziw :D dla mnie uroda ekspedientki nie ma znaczenia za to jej wyraz twarzy tak

Dodam zdjęcie ale na prawdę nie chcę Wam wszystkim zepsuć wieczoru.

pokaż w końcu

chodzi o to, że pozostałe koleżanki które chodziły ze mną do liceum to córki lekarzy, prawników, biznesmenów. Piękne, bogate i posiadające masę znajomych.

http://zapodaj.net/1735151.jpg.html Zdjęcie kiepskie bo z telefonu, ale może to i lepiej

no cóż takie jest życie. nie każdy rodzi się piękny. ale nie jest prawdą że całe życie zależy od wyglądu. wystarczy o siebie zadbać, ubrać to co podkreśla atuty i nie przejmować. Bo ty autorko, jesteś zakompleksiona i masz niskie poczucie wartości. Do psychologa idź.

uwazam ze masz problem z wlasna psychika a nie z uroda. Kurcze inni so powykrecani ciezko chorzy a ty narzekasz.

na pewno nie jestes az taka brzydula:)nie wierze pewie z 90 % to sobie sama wmawiasz wymyslasz jak chcesz to powiedz co ci sie tak w wyg;ladzie nie podoba to powiemy ci jak to zretuszowac, jaki makijarz albo ubior:)jesli nie chcesz fotki wrzucac

Dla klientów jestem mega miła, staram się być symaptyczna. NA prawdę robię wszystko co mogę. Nawet wczoraj szefowa powiedziała że świetnie obsluguję klientki

no i jak zwykle autorka tematu przesadza:) jeśli to Ty, to chyba brzydkich ludzi nie widziałaś:)

no sorry stanowczo masz coś z psychą, bo na zdjęciu jest ładna młoda kobieta. idź się leczyć.......

DObrze Słonko pokaż fotkę:) a napewno ocenimy:) i jestem kosmetyczka i fryzjerka napewno ci doradze:) pelen usmiech, wiara w siebie i jest git. dziewczyna super. bo nie wazne jest tak naprawde wyglad ale nastawienie do siebei, zadbana fryzurka, dobre perfumy, i naprawde nie jednego goscia mozesz miec:)

przede wszystkim zacznij nosić rozmiar ubrań odpowiedni dla siebie a nie za mały o 2 rozm :I

Co Ty piszesz ! Masz milutką buzię:)

to że mam dosyć duże "sadełko" jestem w stanie znieść. Ale mam blizne na górnej wardze po ugryzieniu przez psa. Mam podwójny podbródek i małe oczy. Dodałam fotkę :(

ale marynarkę mogłabyś kupic sobie większą. i jeszcze ta za krótka bluzka... poza tym to nie wiem, czego się czepiasz...

SERIO jesteś ładna. Ale nie znajdziesz żadnego faceta póki nie przestaniesz sobie wmawiać że jesteś ohydna...

ladna dziewczyna jstes i nic ci nie brakuje tylko pozazdroscic bo nie ktorzy nie maja urody i inteligencji nie zawsze to idzie w parze al u ciebie widze ze tak:) no i ladnie sie ubierasz tez, jedna rzecz tylko mam zrzuc troche kg ale tak troche to bedizesz suuuper laska :)

no kochana, zrzucisz parę kilo i bedzie gites... poza tym kolor wlosow bym ci zrobila chlodniejszy... i brwi troszke podregulowala

ten rozmiar byl akurat dobry tylko fotka taka troche nie udana bo bluzka zwyczajnie mi się podwinęła. nie byla za mała.

no nie moge. Ładna dziewczyna, tylko powiem Ci, ze pewnie niskie poczucie wlasnej wartosci cie do tego doprowadzilo, moze wysmiewanie w domu. Kiedys mialam to samo, wyszlam do ludzi, chodz mam nadwage zadbalam o siebie.. i mialam juz tyle chlopakow ze hoho. Czuje zainteresowanie sobą, choc jestem troche przy kosci, po prostu patrze z pozytywem na siebie. polecam

sluchaj, ja to jestem dopiero brzydka, jakbys moja fote zobaczyla, to bys padła... :O

no wlsnie troszke wiecej makijarzu i te brwi tez podregulowac:) nie boj sie cieni do powiek fioletow i innych ciemniejszych

jak widzę swoje szczupłe "koleżanki" to szlag mnie trafia. A ja nie potrafię zrzucić więcej niż 2 kg. Teraz schudłam bo mam dużo stresów związaanych z egzaminami, które się powoli zaczynają. Ale wiem że dlugo to nie potrwa.