dlaczego faceci boją się monogamii?

Mam faceta jesteśmy już 2 lata ze sobą. Mamy sie pobrac za dwa lata.Takie są założenia ale on raz twierdzi, że chce się ożenić a drugi raz że nie że się tegoboi. Nie rozumiem go trochę. Chyba poważniej musze z nim porozmawiać.

rozmawiaj rozmawiaj to nic nie da mężczyźni mają skłonność do poligamii to wynika z czegoś takiego co się nazywa strategią reprodukcyjną...

No tak też masz rację że z facetami to tak jest nie dokdziesz znimi do ładu Ech

o ja pier dole nawijajcie poslucham tych madrosci bo chyba warto co? wiecei co to jest, chociazby bo nie tylko, Szkola Frankfurtcka? Watpie biedne owieczki, skad macie to wiedziec?

posluchajcie sobie czegos o czym byscie sie w zyciu nie dowiedzieli http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2009/05/2009.05.23.akt08.mp3 dajcie temu szanse moze wyciagniecie jakies wnioski, jezeli was na to stac bo moze za drogie to dla was jest

raczej frankfurcka :p i cóż ona ma do tego problemu..? że niby wpływ prymitywizującej kultury masowej wpływa na przemiany zrębów ludzkiej natury, ukształtowanej w ciągu, jak się dziś ocenia, nawet 3 mln lat..? a katolickim punktem widzenia, nie każdego zadowolisz...

ja nikogo zadowalac nie zamierzam niech to kazdy robi we wlasnym zakresie FRANKFURTCKA :P

jednak się upieram, że frankfurcka nawet gdy wpiszesz w google to z trudem wyłowi 2 lub 3 wyniki "frankfurtcka" net sam w sobie nie jest dla mnie autorytetem ale wyniki wyszukiwania potwierdziły mi, moje własne wyczucie językowe...

http://so.pwn.pl/ :P :O

"Makarony Mam faceta jesteśmy już 2 lata ze sobą. Mamy sie pobrac za dwa lata.Takie są założenia ale on raz twierdzi, że chce się ożenić a drugi raz że nie że się tegoboi. Nie rozumiem go trochę. Chyba poważniej musze z nim porozmawiać. " Widać ze psychol bo sam sobie zaprzecza:P.

ja tez niedługo wychodzę za mąż i chce tego i zarazem się boję. Co w tym złego? Człowiek boi się tego co nowe, nieznane... a dodatkowo świadomość, iż jest to wybór rzutujący na całym dalszym życiu wcale nie polepsza sprawy. Sama pomyśl, jesteś w stanie przewidzieć czy za 10 lat będziesz kochać tego człowieka tak samo? Nie, więc jakim cudem przewidzisz trwałość miłości drugiej osoby? Wchodząc w związek małżeński można mieć tylko nadzieję, że obie osoby mają podobne spojrzenie na świat, priorytety i wartości, ale to tylko 1/4 sukcesu udanego małżeństwa... 3/4 to ciężka praca, kompromisy, zaufanie i wybaczanie... Resztę i tak weryfikuje życie.