Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IOJDh738

całą prawda o moim związku

Polecane posty

Gość IOJDh738

witajcie, Pisze tutaj bo po pierwsze nie mam do kogo sie zwrocic, a po drugie... troche sie zagubilam, i nie moge sie odnaleźć. Chodzi o chłopaka, stad temat na tym forum. Jesteśmy ze sobą prawie pół roku, było do tej pory świetnie. Super siędogadywaliśmy... niedawno jakoś sie poklocilismy, bardzo mnie zabolalo jego postepowanie, do tej pory boli, poniewaz nie zostalo to wyjasnione, bo on nie lubi wyjasniac. Jak ja chce rozmawiac powaznie, to on i tak obroci to w zart. Teraz zaczelo mi cos odwalać, ciagle sie czepiam, o byle co moge sie poklocic. Nie wiem co sie ze man dzieje... Brakuje mi rozmow z nim o naszym zwiazku, o powaznych rzeczach rozmow. Mowi ze kocha, ze teskni, pisze do mnie ladnie, mowi do mnie ladnie...ale czego smi brakuje, wlasnie chyba tej rozmowy, tego zeby mi pokazał ze mu na mnie zalezy, czynami a nie słowami... WYpada mi do niego zadzwonic teraz i powiedziec co mi lezy ? czy lepiej jutro sie z nim spotkać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kambodża 27
ten typ tak ma.. nie dogadasz sie z facetem jesli on nie lubi rozmow, ja to przerabialam ale juz sie skonczylo, wszelkie powazne decyzje wychodzily ode mnie, wszelkie rozmowy tez, w koncu mialam tego dosc, jemu tak po prostu bylo wygodnie i wszelkimi pretensjami obarczal mnie.. facet to świnia:) od dzis to moje motto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .taka_jakaś.
Zadzwoń, co Ci szkodzi? Nieraz przez telefon można powiedzieć więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×