fochy przyjaciółki

witam, chciałam sie po prostu wygadac jesli chcecie to powiedzcie swoje zdanie. Otóz za miesiac mam ślub..z moja przyjaciółka znamy sie od podstawówki kiedys wiadomo spędzałyśmy duzo czasu ale z wiekiem gdy przyszła praca spotkania były rzadsze. Poprosiłam ja by była moja świadkowa na co ona się zgodziła. wszytski pięknie...zblizał sie czas wyboru sukni wiec nie wyobrazałam sobie ze ona nie bedzie chciała ze mna jezdzic i pomagac mi w tym waznym wyborze. Pojechała...ale...od niechcenia...strasznie marudziła i czulam że musze ją ciagnac ...:( nie wazne potem juz na przymiarke z mama pojechałam ..Wiadomo ze przed weselem jest duzo spraw do załatwienia...plus praca która musze przynosic tez do domu i remont mieszkania w którym bedziemy mieszkac. Ja jestm juz skonana ...ale pamietam o niej i przypominam sie jej czasem...od jakiegos miesiaca ciagle proponuje jej jakies terminy kiedy mam czas i mogłybysmy sie spotkac....ona odmawia mówiac ze ma juz plan i ze spotkamy sie w przyszłym tygodniu...Przypadkowo dowiedziałam sie od innej naszej znajomej ze - ją olewam i ze ona nie wie czy nadal jest moja swiadkowa...bardzo mnie to zabolało gdyz ona jedyna byla osoba tak mi bliska i dazyłam ja zaufaniem ..Nie czuje w ogole ze ona jest ze mna...dziwne to odczucie a jeszcze dziwniejsze jest to ze ona uwaza ze ja ja "olewam".wiem skomplikowane...ale smutno mi i boje sie ze ona sie wycofa w ostatniej chwili...

Spotkaj sie z nią i pogadaj szczerze.

chce sie spotkac ale jej ciagle nie pasuje nie wiem co chce mi pokazac...

a dlaczego miala kwsna mine jak jezdzila z toba na przymiarki? moze jest jej glupio ze ty bierzesz slub a ona sama jest ?

ona ne jest sama..ma slub zaplanowany na pazdziernik

no ale widocznie ma focha na cos, moze to kwestia twojego stosunku do niej a moze sama nie wie czego chce, moze zazdrsci c faceta, moze entuzjazmu ktorego sama nie ma?

ja wiem ze nie mma dla niej wiele czasu ale chociaz proponuje jej spotkania ...to ona odprawia mnie z kwitkiem. Ciezko mi znalezc czas ...bardzo ciezko i myslałam ze ona jako przyjacióa to rozumie...