Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arcadiuzz

Jestem nałogowym unikaczem bliskości-opowiem wam prawdę...

Polecane posty

Gość Arcadiuzz

Dokładnie jak w temacie-jestem tym typem wykolejonego mężczyzny,który chociaż pragnie być z kimś blisko to gdy już zyska zaufaną,bliską osobę automatycznie i wbrew swej woli zamyka się,oddala,w dosłownym tych słów znaczeniu gubi prawdziwego siebie,zaczyna tęsknić za własną przestrzenią i życiem bez głębszych więzi z czarującego,pomagającego i czułego mężczyzny staje się nieuchwytnym,zniechęcającym do siebie i o czym kobiety nie wiedzą cierpiącym w swej postawie samotnikiem.Jeśli temat zyska zainteresowanie postaram się wypowiadać regularnie.Co prawda jak na prawdziwego unikacza bliskości mam swoje nałogi w które uciekam przed uczuciami,zaangażowaniem i SZCZERĄ ROZMOWĄ i zabierają mi one multum czasu,ale obiecuję,że postaram się zapanować nad tym i pisać.Wyświetla się także mój adres e-mail,gdyby ktoś chciał powymieniać poglądy "indywidualnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja chyba jestem
żeńską wersja Ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
tez mam BPD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest wielu mezczyzn, ktorych oniesmiela sam widok kobiety, ale warto nad tym pracowac...w przeciwnym przypadku pozostaje - samotnosc i walka z samym soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra30
twój opis przypomina mi mojego męża ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
poczytaj o borderline personality disorder

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra30
nałogi w które uciekam przed uczuciami,zaangażowaniem i SZCZERĄ ROZMOWĄ i zabierają mi one multum czasu, - najbardziej to podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sru
Ja też tak mam, kurde, zawsze pod górkę, skazana na samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
to już wiemy jaki jesteś - teraz nam powiedz, jak pracujesz nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinij
to samo.. skazana na samotność z tych samych przyczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze po prostu nie spotkales TEJ kobiety... Nie ma sensu sie przymuszac do czegos na co nie masz ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arcadiuzz
Przede wszystkim poproszę was o podanie polskiej nazwy syndromu BPD,bo znacznie ułatwi mi to znalezienie i przyswojenie informacji :) Kasandra30,przeczytałem,że nałogowy unikacz bliskości zasłania się na przykład pracą i celowo popada w pracoholizm,by odnaleźć przestrzeń dla siebie i wnioskuję,że Twój mąż jest inteligentnym człowiekiem :) Dlaczego?Jest zbyt mądry,by ucieczką był alkohol w towarzystwie kolegów i błędne koło imprez,więc wybiera mniejsze zło :) Ponadto wytężona praca przynosi też pewne korzyści :) Do tej pory nie pracowałem jeszcze nad sobą i problemem,bo dopiero trzy dni temu uświadomiłem sobie,że go mam.Gdy w temacie "Panowie spod znaku Panny,jacy są?" znalazłem kilka trafnych cytatów,za wszelką cenę chciałem się dowiedzieć kto jest autorem książek z których pochodzą i jakie są tytuły,więc szukałem informacji o nałogowych unikaczach bliskości :) Tak przy okazji,we wspomnianym temacie został mój wpis z prośbą o pomoc i ich podanie :) Sporo nerwów mnie kosztowało to szukanie,bo jak na złość same tytuły się nie pojawiały i zacząłem tracić nadzieję,a teraz gdy zdobyłem pięć różnych tytułów chcę pozamawiać te książki,przeczytać i przynajmniej część z nich zamówić także dla swojej dziewczyny :) Trochę będę musiał jednak zaczekać,bo pracuję teraz zagranicą i dopiero w sierpniu pojadę na urlop i boję się,że jeśli teraz jej napiszę lub powiem przez telefon o odkrytym (a raczej wreszcie uświadomionym i ujętym w słowa) problemie to spanikuje,zacznie się zamartwiać (i tak już sporo się o mnie martwi) i pomyśli,że zapowiada się koniec naszego związku...Chyba poczekam z tym do urlopu i pozwolę,żeby się dowiedziała czytając książkę.Napisana w sposób fachowy pewnie lepiej to wyjaśni niż ja :) Proszę o radę jak to zrobić w sposób najbardziej godny partnera na którym mi zależy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cream w pomarańczy
samotnosc nie jest zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita1985
BPD - borderline personality disorder to po polsku 'pograniczne zaburzenie osobowości'. Wydaje mi się, że ostatnio ludzie na tym forum nadużywają tego określenia, szukając wymówki dla swoich lub czyichś problemów. http://bpd.szybkanauka.net/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita1985
Znam ludzi, którzy cierpią na to naprawdę i jest to ciężkie zaburzenie uniemożliwiające społeczne przystosowanie, często prowadzące do prób samobójczych i innych form autodestrukcji. Nie podciągajcie zwykłych problemów z zaangażowaniem emocjonalnym pod chorobę, bo w ten sposób robicie z niej błahostkę, którą wkrótce wszyscy zlekceważą. Często na tym forum ludzie nadużywają określenie borderline jako wymówki dla swoich lub czyichś konfliktów uczuciowych. Dla dobra tych, którzy naprawdę są chorzy - ważcie słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita1985
ojej, powtórzyłam się, bo myślałam, że post mi się nie wkleił XD sorry XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownaA
twój problem to tzw. POTRZEBA( bliskości, jedności )- kobiety z którymi byłeś odczuwają ją względem ciebie. a ty tego nie czujesz bo po prostu nie trafiłeś jeszcze na odpowiednią. ale spokojnie - kiedy spotkasz tę jedyną wszystko minie i otworzysz sie na nią . pozdro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arcadiuzz
Temat założyłem,bo spotkałem już wspaniałą kobietę z którą jestem trochę powyżej dwóch lat i boję się,że to co już kiedyś zniszczyło dobrze zapowiadający się związek pojawi się znowu.jeszcze nigdy nie czułem się tak kochany i akceptowany jak w obecnej relacji i wolę pomyśleć o przeciwdziałaniu ucieczce przed bliskością zanim zadam cierpienie komuś kto na to nie zasługuje.Tym bardziej,że zaczynam widzieć symptomy tej ucieczki.Sam też będę się czuł fatalnie jeśli ponownie zniszczę związek z tego samego powodu i zranię kogoś komu szczerze wyznaję miłość i deklaruję,że chcę ułożyć sobie życie z tą osobą.A czy mam BPD?sam tego nie napisałem dosłownie (dopiero na tym formum spotkałem się z takim skrótem) lecz wiem,że mam problem z utrzymaniem zdrowych więzi.I to mnie martwi,bo naprawdę kocham swoją dziewczynę i chcę z nią być i dać jej szczęście.Jeśli nadużywam określenia BPD wybaczcie,natomiast wiem,że pewien problem (być może mniej poważny) mam.I chcę go rozwiązać,więc szukam pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arcadiuzz
Czy PBD i unikanie bliskości (czyli przeciwieństwo nałogu kochania) to to samo?Zacząłem poważnie wątpić po przeczytaniu strony http://bpd.szybkanauka.net/ i rezygnuję z zasugerowanego mi tutaj syndromu.Myślę,że ostałem źle zrozumiany.Ja wcale nie twierdzę,że mam poważne zaburzenia osobowości tylko,że nie potrafię utrzymać żadnej zdrowej relacji z kobietą (no,udaje się z obecną,ale mozliwe,że tylko dlatego,że widujemy się tak rzadko,że to nie problem nie popadać w konflikty,nie czuję się osaczony i zmeczony jej miłościa,nie mam jeszcze przed czym uciekać i pewnie będzie znacznie gorzej,gdy wreszcie los pozwoli nam przestać się ukrywać i doświadczać codzienność razem).Podobno unikacz bliskości sabotuje związek,gdy ten naturalną drogą zmierza ku małżeństwu,a ja będąc zagranicą widzę z niepokojem,że sabotuję nawet relacje przyjacielskie kiedy napradę stają się przyjacielskie.A wcale tego nie chcę :( To musi niepikoić.Tutaj problem się nasila,bo będąc w Polsce martwię się tylko o związek,bo nie chcę ranić ukochanej (przypominam,że dawną dziewczynę nieświadomie zraniłem przez swoje uciekanie i potem nieraz uciekałem po kilku randkach z innymi dziewczynami i jednocześnie łapałem się na tym,że próbuję adorować inne aż do czasu aż niebezpiecznie się przybliżą).I tak w kółko.Adoracja-przybliżenie-ucieczka-kolejna adoracja.Co będzie kiedy dziewczyna zamieszka ze mną i naprawdę się przybliży?O to właśnie drżę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, miałam niedawno problem z pewnym mężczyzną który jest unikaczem bliskości. Nie zdawałam sobie sprawy z tego jak mówił, ze on nie chce kochać. Tłumaczyłam mu ze nie da się nie chcieć kochać bo nie można tego kontrolować. Przez prawie miesiąc było wspaniale, spotykaliśmy się, rozmawialiśmy, był czuły. Lecz po miesiącu zaczęło się coś psuć, nie chciał się spotykać, odpisywał, ze nie może, ze jutro się spotkamy i tak to trwało tydzień.Po tygodniu napisał sms-a że nie chce mnie ranić i lepiej jak się już nigdy nie spotkamy, oczywiscie odpisywałam, ze lepiej jak się spotkamy i porozmawiamy o tym i wtedy możemy się rozstać , gdyż myśle ze jak dwojga ludzi wyjaśni sobie wszystko, bedzie lżej i nie będzie żadnych niedomówień. Lecz on cały czas zarzekał się że nie chce sie spotkać, przestał odpisywać i ślad po nim zaginął.Mam tylko jedno pytanie, dlacego??Czy ja go zadusiłam, czy wyczuł że zaczęłam coś do niego czuć, a może przestraszył się , ze on zaczął coś czuc , albo za dużo naciskałam ,za dużo sms-ów wysyłąłam. Ja już sama nie wiem, na to pytanie mam nadzieje moga mi odpowiezieć "unikacze bliskości" na tym forum. czy on się jeszcze kiedyś odezwie, jak tak to kiedy?I dlaczego nie chce nawet odpisać i zachowuje się jak tchórz??Proszę dajcie mi zrozumieć Was. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość red orchestra
"Dokładnie jak w temacie-jestem tym typem wykolejonego mężczyzny" A skąd się to u Ciebie wzięło? Rozwiązując problem trzeba znać jego przyczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem nałogowym unikaczem bliskości. Przyczyn jest wiele . Myślę, że ten charakterystyczny lęk, strach , obawa ( nieważne jak to nazwiemy) dotyka zawsze tylko tych najbardziej wrażliwych. Ucieka się wtedy w inne dziedziny życia i stara wypełnić pustkę. Brzmi to jak pusty frazes ale tak jest. Ja nigdy nie wpuściłam mężczyzny do mojego intymnego świata emocji- dlaczego? nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj gadalam z tym chlopakiem i umowilismy sie jutro na spotkanie aby wyjasnic sobie troche spraw.Nie wiem jak sie zachowywac i co mowic. prosze pomozcie, nie chce wyjsc na idiotke i nie chce sie narzucac bo ucieknie.prosze pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żośka
BYwa tu ktoś jeszcze ?potrzebuje pomocy , od 7lat spotykam się z przerwami z nałogowcem unikania bliskości i chyba znowu przerwa będzie bo wznałam mu miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34wye5rty
ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhytt
Ja też jestem w trakcie takiej znajomości. trzeba dac sobie spokój, bo można zmarnować parę lat. Ja zmarnowalam już rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhytt
Zosia...idź na terapię współuzależnienia od drugiej osoby. Pia Mellody. Coś Ci to mówi? Tam masz wszystko napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat jest stary, ale jednak napiszę parę sów. Książkami, które nawiązują do opisanego powyżej problemu są: Steven Carter, Julia Sokol "Mężczyźni, którzy nie potrafią kochać, oraz Pia Mellody "Toksyczna miłość i jak się z niej wyzwolić". Książki swoje, a życie swoje. Temat jak dla mnie bardzo na czasie, zawsze trafiam na toksycznych osobników! Właśnie niedawno w kimś takim się zadurzyłam. Aż chciałoby się przestać czuć cokolwiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×