Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość navara2003

nie zdalam prawka 6 razy......

Polecane posty

Gość hhhhhhhhhhhhhhh
oczywiście, że się NIE ZGODZI!! zdać prawko to umiejętności i ewentualnie odrobina szczęścia :classic_cool: aha, i to pół polski z prawkiem za pieniądze to tylko ze starszego pokolenia.. teraz jeste już tego mniej- oczywiście niestety nadal ludzie płacą, w końcu skądś te pokraki na drodze co nic nie umieją się biorą- ale na szczęście w wieli miejscach proceder poucinano juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdałam za drugim, bo za pierwszym chciał łapówkę, ja nie miałam zamiaru kontynuować rozmowy, ale... No właśnie, potem był inny egzaminator, darł się, do miłych nie należał, ale widział, że umiem jeździć i obyło się bez żadnych problemów. Chociaż za pierwszym razem byłam super przygotowana, a za drugim wykupiłam ledwie 3 jazdy, ale za kółkiem po prostu czułam się pewnie. I to jest ważne, nikt Cię nie ocenia za to jak jeździsz bez prawka po drodze jak jesteś sama (głupie, ale Twoja sprawa), ale za to co widzi na egzaminie. Musisz się niestety przełamać w sobie (cudów nie ma) opanować nerwy i pokazać co potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhh
i zrozum dziewczyno że gdybyś miała umiejętności to już byś zdała :) nie wkręcaj sobie cudów jakichś ;) .... zrozum to, naucz się jeździć, bo sama pewność tej umiejętności nie wystracza i dasz radeę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhh
aha i chyba jedna z ważnych rad, jeśli naprawdę będziesz czuła że jeździć potrafisz to stres powinien minąć.. bo to tylko jak przejażdżka ze ''znajomym'' wtedy :P a kiedy się boisz że cię na czymś złapie no to ja się nie dziwie ze jest stres... weź się za siebie i zdaj a nie marudź! :P i nie przyłączaj się do tych którzy przyzwyczajają do płacenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i zrozum dziewczyno że gdybyś miała umiejętności to już byś zdała " no racja, racja ale z drugiej strony trudno o umiejętności gdyż po 30 h kursu to prawie niemożliwe... tak naprawde jazdy uczyc zaczyna sie wowczas gdy ma sie prawko w kieszeni i trzeba radzic sobie samemu ..... tak mowią:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhh
wiesz co te 30 godzin to faktycznie mało trochę, ale jak zainwestuję się w jazdy może nie bardzo dużo ale regularnie co polecają sami instruktorzy to można się na tyle oswić ze wszytskim, że po kursie się pewnie śmiga po ulicach :) niestety u mnie w domu usilnie wmawiali sobie że po kursie jeździć się nie umie- do teraz mają taki prymitywne podejście- i dopeiro po ponad roku mojego posiadania prawka(podczas tego czasu prawie w ogóle nie mogłam używać samochodu) stwierdizli że umiem jeździć nieźle jak na ososbę zm oim stażem za kółkiem i teraz mogę brać auto jak chce, tyle że po takiej przerwie to mi już brak pewności więc w centrum miasta mam lekkie shizy się zapuszczać :P ale jestem ostrożna i niekomu krzywdy jeszcze nie zrobiłam heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhh
p.s.s mieszkam w bardzo dużym mieście ;) jedny mz największych więc centrum to nie jest jedno skrzyżowanie heh ;) pozdrawiam 🖐️ zajrzę tu jeszcze kiedys moze sie dowiem ze autkorka wkoncu zdala bez placenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość navara2003
napewno sie odezwe i napisze czy zzdalam swoimi silami czy zaplacilam, nie wstydzie sie tego bo duzo osob tak robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalismana
ja zdałam za 2 razem własnie 4 dni temu:-) a było to w Gdyni ponoc tez jest tu strasznie cięzko zdac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j77n6fn6
ja zdalam za 6 i to nie regula, ze nie umiesz jezdzic skoro tak dlugo nie udaje ci sie ja nie umiem sobie radzic ze stresem, pierwsze 3 razy AUTENTYCZNIE NEI UMIALAM JEZDZIC, ale potem to sie na mnie instruktor wkurzal i od guł wyzywal, bo na kursie szlo mi bardzo dobrze, a na egzaminach noga latala na sprzegle i ta presja nie dawala szans na spokoj i opanowanie a za 6 razem stres jak reka odjal, to chyba zasluga mamy ktora przemodlila caly moj egzamin, okazalo sie ze i egzaminatorowi umiem sie postawic jak probuje mnie wkrecic, i zasadyt ruchu znam, i jezdze swietnie. choc i tak uwazam ze po kursie na prawko jezdzic sie nei umie, dopiero gdy wsiadziesz do swojego samochodu, zaczyna sie prawdziwa szkola jazdy. a teraz mam prawko juz 3 lata i uchowaj Boze dotad zadnej sytuacji podbramkowej, jestem ostrozna, rozwazna, nikt nie narzeka z moich wspoltowarzyszy w podrozy. jeden nie umie, inny nie radzi sobie ze stresem wiec nei wrzucajmy wszystkich do jednego wora. dla pocieszenia na koniec, moj kolega prawnik zdal tydzien temu za 14 razem, w kancelarii sie z niego smialismy, ze przestaniemy muy \"dzien dobry\" mowic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie,na pewno zdasz,ja zdalam z 2 razem,ale za to moj facet za...11:) i co? dzis to on lepiej jezdzi niz ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chcesz wiedziec zdawałem w Warszawie na Bemowie.Podczas jazdy rozglądałem się wokół siebie uważnie byłem skupiony na tym co robię , nie było mowy o niezaliczeniu egzaminu.Tyle ze ja na egzamin przyjechałem swoim kaszlakiem moze dlatego nie bylem zestresowany .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byne
Od dwóch lat jeżdżę po Polsce bez prawka, zero kolizji czy niebezpiecznych sytuacji, a zdarza mi się dwie paczki polecieć. Zapewne prawka nie zdam, nawyki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivlosa
zdałam za 6 razem. To że ktoś nie zdał wcześniej nie zawsze świadczy o umiejętnościach bo to że sami zdaliście za 1 razem to gratulacje ale nie każdy ma psychikę odporną na stres, złośliwe uwagi egzaminatorów ich wrzaski itp. Każdemu może się zdążyć błąd i założę się że nie jeden kierowca co zdał za 5 czy 10 razem może być lepszy na drodze od tych "zdolnych i utalentowanych" co zdali za pierwszym podejściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina_ola
mi sie udalo zdac za pierwszym razem :classic_cool: myslalam ze moja rodzina i instruktor oszaleja z radkosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faffa
ja nie zdałam po raz 6. Poza pieniędzmi kończą mi się siły, jeżdżę przyzwoicie, na jazdach z instruktorem niemal bezbłędnie, a na egzaminach robię błędy na rzeczach, które normalnie nie sprawiają mi ŻADNEGO kłopotu (np na łuku, który na kursie robiłam 'z zamkniętymi oczami'...) Trzy razy przejechałam prawie cały program i prawie zawsze słyszałam komentarz w stylu "no, ładnie pani jeżdzi, dynamicznie, ale..." I pytanie w eter: czy egzamin to rzeczywiście sprawdzian umiejętności przyszłego kierowcy czy tylko wypadkowa poziomów szczęścia i stresu..? ech, szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz
twierdzil, ze nawet za setnym nie zdam, a zdalam za 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×