Jestem szczęśliwa!!!!!!!!!

Do niedawna byłam pesymistką, nie dostrzegałam jasnych stron życia, potrafiłam tylko narzekać. Jakiś czas temu przeczytałam 500 stronicową książkę pt. "Jak czerpać radość z każdego dnia". Dzięki tej lekturze dotarło do mnie, że codziennie życie obdarza mnie mniej lub bardziej namacalnymi cudami. Już nie narzekam.Mam całą masę powodów do wdzięczności: - znalazłam pracę, w której się realizuję, w której jestem doceniana i lecę do niej jak na skrzydłach; - mam wspaniałego męża i jeszcze cudowniejszych rodziców-wolę spędzać czas z nimi niż na imprezkach ze znajomymi; -swego czasu zdałam maturę na same piątki i szóstkę, a potem udało mi się skonczyć dziennie studia językowe; -zdałam prawko za pierwszym razem; -jestem w miarę ładna i zgrabna; -jestem inteligentna, oczytana, znam odpowiedzi na większość pytań w teleturniejach, a krzyżówki rozwiązuję błyskawicznie, nie zostawiając wolnych pól. Piszcie o swoich sukcesach i sukcesikach, bo w każdym z nas jest coś, z czego powinniśmy być dumni. Koniec z narzekaniem!!!! Żeby nie było,że mam w życiu tak kolorowo: prawie rok byłam bez pracy, straciłam ciążę i miewałam stany depresyjne. Po prostu zmieniłam podejście do życia i skupiłam się na swoich zaletach, a kiedy jest mi źle- momentalnie wyliczam wszyskie pozytywne aspekty życia. Dziś obudziła mnie piękna pogoda za oknem i zapach konwalii, które dostałam przedwczoraj od taty. Życzę wszystkim cudownego poniedziałku!!!!!!!!!

tę ksiazke?

i super, ze jestes szczesliwa!!!!!! Ciesze sie i powodzenia:)

Sarah Ban Breathnach " Jak czerpać radość z każdego dnia"-ja przypadkiem trafiłam na tę książkę w bibliotece szukająć czegoś pokrzepiającego po kłótni z mężem. Po kilku stronach byliśmy pogodzeni, a ja przestałam się czepiać byle głupstwa.

wziąć !? Radość życia czerpać można nawet z porannej kawy ;)

Wam również życzę dużo szczęścia i pogody ducha. Najważniejsze, to uświadomic sobie,że nie jest źle. Paaaaaaaaaa...Lecę do pracy.