strach przed odejściem wód płodowych w miejscu publicznym

czyy wy przejmowałyście się t ym?bo ja tak...wiem,ze takie wody chlusnąć niespodziewanie.I zadne podpaski i podklady moga nie wystarczyc ..

MNIE TAK WODY ODESZŁY JAK SOBIE SPACEROWAŁAM...HEHE.TO BYŁ ŚRODEK LATA,BYŁAM W SUKIENCE,POLECIAŁO,WYTARŁAM SIĘ I POSZŁAM DO SZPITALA,BO BYŁ 15 MIN DROGI OD MIEJSCA SPACERU:-)ALE NIE WSZYSTKIE MI ODESZŁY,BO JESZCZE RAZ TYLE POSZŁO PRZY PARCIU:-)NIE MARTW SIĘ NIC,TO NORMALNE I NIKT SIĘ ŚMIAŁ NIE BĘDZE

ja bardzo chcialam zeby mi odeszly wody wszystko jedno gdzie.odejscie wod jest takim sygnalem ze juz napewno sie zaczelo.balam sie ze po innych sygnalach nie rozpoznam

kurczę wc to chyba nie najgorzej;) ja wczoraj w kościele się wystraszyłam...na szczęście to nie były wody,ale śluz.

gdy odejda Ci wody to otaczający Cię ludzie nie będą tego analizować ale raczej schizować się jak Ci pomóc taka niestety fizjologia że czasami kobieta krwawi a czasami odchodzą jej wody, nie ma co robić z tego jakiegoś dziwnego problemu jesli chcesz się czuć pewniej mozesz zawsze nosić ze sobą np jakiś dłuższy sweterek czy bluzę, którą owiniesz biodra na wypadek "potopu" ale podejrzewam że gdy zacznie się poród to akurat plama na spodnaich czy sukience i to czy ktoś ją zauważy będzie najmniejszym Twoim zmartwieneim