słuchajcie mnie...czy ja sobie coś zmyślam?

wczoraj z ciekawosci wszedłem na konto mojej nauczycielki ,nie powiem bo laska jest bardzo ładna ,ale nie zeby mnie cos korcilo. Akurat sie zlozylo byla 12 w nocy ze ona tez byla dostepna (ma meża i dwojke dzieci) i napisala do mnie a my sie znamy? ,a ja n to ze tak ze jestem jej uczniem -i ze pozdrowiam ona mi odpisala ze pozdrawia rownie serdecznie i ze nie poznala ,no to wyslalem jej zaproszenie zeby przylaczyla do groma znajomych i poszlem spac . Dzisiaj rano odczytalem dwie wiadomosci (ze wczoraj jeszcze napisala "ze co za wycuzcie czasu ,ze wlasnie sprawdzila moja klasowke i podala tytul pracy " i napisala ze chetnie przyjmie zaproszenie ale po szkole co ja mam sobie pomyslec dzisiaj jej odpisalem w sprawie klasowki" czy wypadla nienajgorzej" mysliscie ze ta laska cos teges ,chyba ja sobie wkrecam bo mi sie podoba prawda?? uwazam ze kobieta jest zbyt inteligentna zeby sie posunela do zdrady a nawet do flirtu ze swoim uczniem

Zachowanie nauczycielki było bardzo odpowiednie. Nie myśl sobie niczego zwiazanego z erotyka.

zobacz jak sprawy się potoczą ,ale rzeczywiście nie sądzę że będzie się angażować w romans z uczniem Choć życie pisze różne scenariusze.

daj sobie spokoj z tym kopiowaniem :o

ludzie, nie odpisujcie mu, przerobil topic dziewczyny ktora tu dzis pisala o wykladowcy :o

a ja bym bzyknął taką nauczycielkę :P chłopa ma już starego, wacek mu pewnie nie staje, znudzona jednym i tym samym, poza tym w tym wieku kobieyom najbardziej się chce do dzieła młodzieńcze, śmiało i bez ceregieli, ona tylko na to czeka!

Dla mnie sprawa jest jasna. Nie wiem dlaczego patrzysz na tę sytuację przez pryzmat seksu. Normalnie odpisała Ci, że zaproszenie przyjmie po szkole (czyt. gdy ją ukończysz).

po co wy mu odpisujecie, nie rozumiecie, ze dziewczyna wczesniej pisala swoja historie, tylko ze o wykladowcy? :o