Dziewczyny, jak okazujecie swoim facetom, że ich pragniecie ?

Bo ja np. nie zauważyłem, żeby moja mnie pragnęła ;/

up

sms-em

a on juz wie co z tym zrobić...

to jest dobre pytanie wypowiadajcie sie laski jestem ciekaw najleprze wypowiedzi zostana wynagrodzone...

To po prostu widać, w spojrzeniu,specyficznym usmiechu. Może jestes mało spostrzegawczy albo potrzebujesz wypiętej dupy?

no bez przesady.... mnie by wystarczył namiętny pocałunek, dotyk albo po prostu słowa takie jak np "mam na CIebie ochotę" od czasu do czasu czy jestem nie normalny ?

ja mówie "chodz sie pobzykamy"

Wystarczy spojrzenie i wsio jasne...:D. Może jestś mało spostrzegawczy i ta twoja biedula usycha:>?

alinek1312 - no ale co,nie uprawiacie seksu?

Ja mojemu pstrykalam setki zdjec, przerywajac, zeby go pocalowac, glaskalam go przy kazdej okazji po plecach i (gdy nikt nie widzial) po posladkach, pisalam, ze jest sliczny

"śliczny" facet?To chyba to nie jest facet :o I w jakim celu pstrykałaś mu setki zdjęć?Jak wyciągałas aparat to znaczyło,że go pragniesz? :D

nie kochamy się ani już nawet nie dotykamy namiętnie bo ona stwierdziła że kiedy to robilismy to czuła że to jeszcze nie pora no i tak se czekam i ciągle mnie dopadają mysli ze ja jej nie pociagam i ze jestem do niczego i mam strasznego dola non stop

Ja po prostu chwytam mojego za rozporek i wtedy jest wszystko jasne;)

mam odpowiednie spojrzenie które \"mówi\": wez mnie :P całuje tez namietniej... no i zaczynam sie do niego dobierac czasem wysyłam pikantne smsy czy zostawiam kilka słow na karteczce przy łozku

prrzez żołądek do serca.. przez rozporek do penisa;).

Czesto chce sie z nim calowac,obejmuje, prawie ciagle na niego patrze (na poczatku mi sie 'bardzo srednio' podobal,a z czasem...zaczal bardzo bardzo :D), jak jest okazja to czesto lapie go za kutasa, proponuje seks czesciej niz on to robi ;) Mozliwe,ze nie podneicasz swojej dziewczyny,ale ludziom z forum trudno to cenic.. Rownie dobrze moga byc inne przyczyny.

Moj facet zawsze wie,ze go pragne:)Zawsze i wszedzie:)I nie musze nic mowic,on to poprostu wie:)

wysylam mu zboczone smsski ........

Przytulalam sie do niego, tak mocno zeby poczuc jak "rosnie" ;-) Poza tym czesto go dotykalam po twarzy, torsie, brzusiu, glaskalam po pleckach. Łapalam go za pupe. Calowalam z zaskoczenia:-) Mowilam ze ma piekne cialo, ze lubie czuc jego dotyk na sobie, ze jego usta sa smaczne i wiele takich podobnych bzdurek, ktorych mi teraz brakuje...

kładę się na łóżu i mówię odpowiedniem tonem \'chodz tu...\' lub piszę smski o pikantnej tresci. gdy leżę tylem do niego nagle zaczynam krecic biodrami tuż obok jego męskości. a czasem bezczelnie \'bierz mnie\' lub \'chcę cie tu i teraz\'

O,tez zapomnialam napisac o swinskich smsach :D W sumie od tego sie zaczelo ^^

kurcze...ja nigdy mojemu nie okazywalam, ze go pragnę...zawsze to on mi to okazywał...wlasciwie to powinnam o tym pomyśleć:)

Kocyk "śliczny" facet?To chyba to nie jest facet I w jakim celu pstrykałaś mu setki zdjęć?Jak wyciągałas aparat to znaczyło,że go pragniesz? On jest sliczny :) ma urode modela :) a ja jestem fotografem - wiec skrzywienie zawodowe :P ja go zawsze pragne :P

autorze...ja mam wrażenie, że mój facet mnie nie pragnie...kompletnie tego nie okazuje...nie mówi słodkich słówek..przytula jest miło całuje ale tak jakoś...bez namiętności...zero okazywania ochoty na seks...ja go zaczynam głaskać całować tulić i ocierać czasem.... a go nic nie rusza...

Wodzilam za Nim wzrokiem . Szukalam kontaktu fizycznego w sensie ze polozenie reki na ramieniu , przechodzac , przy przechodzeniu obok "ocieranie sie " o Niego niby niechcacy ;) Patrzyłam mu w ślepka . Smyralam go po wloskach , twarzy... (uwielbiam to :P ) Zdarzylo sie powiedziec kilka komplementow . eh..duzo by wymianiac :P