Czy dziecko jest naprawde takie drogie ????????

czesto czytam tu ze dziecko jest takie drogie ze trzeba zarabiać ogromne sumy zeby zdecydować sie na dziecko, ze młodzi rodzice nie poradzą sobie z utrzymaniem dziecka itp. tak sobie myslałam i na początek nie trzeba az tak wiele -łóżeczko 289zł http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=633798210 -wózek 530zł http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=636586398 -fotelik 99zł http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=640867737 -pościel kompletna 116zł http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=634696671 -wyprawka +kocyk+ rożek 250zł -buteleczki, smoczki 100zł w zaokrągleniu 1,5 tys. przez 9 miesięcy można przecież tyle nazbierać. i nie są to jakies lipne rzeczy, mozna o wiele taniej kupić inne. i nie naskakujcie na mnie, tak a co dalej...? mówie o początkach. a pierwsze potrzeby dziecka nei są takie strasznie drogie jak tu wszyscy przedstawiacie

Tutaj nie chodzi o to,że wyprawka jest droga,ale o to,że dziecko w ogole jest drogie dotąd aż sie usamodzielni.

no tak, tak jak kazdy człowiek potrzebuje jedzenia ubrania. ale zauwazyłam ze tutaj na formum czesto mlode mamy nieraz nastoletnie ze dziecko wymaga tego tego i tego. no tak ale te pierwsze potrzeby nie kosztują az tyle a przeciez kupują pewne rzeczy mamy je na jakiś tam okres tak jak wózek łozeczko posciel itp

Jak to mowią,punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Jezli ktos ma mało pieniedzy,to będzie uwazał,ze utrzymanie dziecka jest drogie .Jezli ktoś ma duzo pieniedzy to mysli odwrotnie. Ale ogolnie to dziecko dość sporo kosztuje i to od samego ur.

tez myslałam ze są to kolosalne sumy, dopóki nei zaczełam obliczać wydatków. my z mężem mamy w sumie 3tys miesięcznie (jak na nasze woj to ok) mieszkamy z moimi rodzicami w ich domu. w sumie po opłatach itp zostaje nam troszke ponad 2 tys.zawsze myslałąm ze nie ma co myslec o dziecku bo to za mało ale teraz mysle ze mozemy dać rade

upuupupu

Takie zastanawianie się. Jak już będzie to krzywda mu się nie stanie i jego rodziom jak trochę wydacie na dzieciaczka. Bozia będzie czuwała nad wami;)

wydaje mi się że dziecko naprawdę drogie zaczyna byc jak idzie do szkoły-ceny książek-masakra:O cała wyprawka,ciągle coś każą kupowac,składac się itp

wiesz nie tylko jedzenie i ubranie sa dziecku potrzebne:) sam angielski+basen=400zl.Synek w gimnazjum.Nie wspomne o wycieczkach,ksiazkach,czy jakis przyjemnosciach Ktos powie,ze to nie jest niezbedne.Moze i nie ale w rozwoj dziecka trzeba inwestowac

wyprawka we wrzesniu to 1000zl dzisiaj kupilam ksiazke=cwiczenia do angielskiego cz2-100zl:(

ksiazke+cwiczenia

własnie Brzydula-wydaje mi się że niemowlę,małe dziecko to jeszcze finansowo człowieka nie rujnuje;) ale im dziecko starsze tym gorzej ale jakoś większość ludzi daje rade,więc i autorka da;)

jasne,że da:) tak jak mowisz im dziecko starsze tym wiecej potrzebuje:) dochodza jakies zainteresowania,hobby:0 zawsze lepsze to niz mialby caly dzien stac pod blokiem dziecko to skarbonka:)

O ile dzieciak zdrowy, to jeszcze ujdzie. Ale jak trzeb wydawać na leki i prywatne wizyty, to masakra. :O

offtopic-bardzo ładne zdjęcie to z walizką,to z jakiejś profesjonalnej sesji?;)

mozna tak powiedziec:) raczej nie sesja a zdjecia u fotografa:) fotoalbum na Dzien Mamy:)

dziecko wcale nie jest drogie jesli nie choruje ale JEŻELI ZACZNIE CHOROWAĆ TO TRZYMAĆ SIĘ ZA KIESZEŃ 800ZŁ MIESIĘCZNIE średnio wychodzi mówię o lleczeniu u fachowca prywatnie a nie u konowała w przychodni:P

leczenie tylko prywatnie bo na kase to masakra dentysta aparat na zeby-raz w roku wymiana-700zl odczulacze-po 200zl okulary-500zl worek kasy:P

Znam dzieciaki na ktore rodzice wydaja fortune(1000 zajec dodatkowych, a w glowce pusto, jak i madre i ambitne nastolatki, ktore nie maja bogatych rodzicow, a mimo tego swietnie sobie radza, z pasja ucza sie jezykow obcych i dostaja sie na swietne uczelnie.

najgorszy wydatek to choroby poza tym ujdzie, nie każde musi chodzić w oryginalnych ciuchach i mieć basen, ale każde dziecko trzeba leczyć

to prawda nie kasa jest wyznacznikiem przyszłości

teraz co drugie dziecko alergiczne-nie wiem czemu,więc maści,odczulanie itp....

alergie - a zobacz spaliny wokoło i w jedzeniu pełno konserwantów i ulepszaczy ... itd itd...

dziewczyny ale ja mówie o malutkim dziecku. a jak bedzie za 6 lat kiedy pojdzie do szkoły to nikt nie moze przewidziec moze sytuacja finansowa bedzie lepsza.

Justynka ale w czym problem?Nie mozesz sie zdecydowac?:)

no własnie nie moge. troche sie obawiam ale z 2str przekonuje sie ze bedzie dobrze. te 1,5 tys uzbieramy w ciągu tych 9 mies spokojnie, wyposarzymy sie w to co trzeba a pozniej wiadomo tez są wydatki al ete najpotzrebnijsze rzeczy w ciągu roku dwóch juz beda

podobno na dziecko nigdy nie jest dobry moment:) im jestes mlodsza tym masz tez wiecej sil i bedzie Ci latwiej:)

\"sam angielski+basen=400zl.Synek w gimnazjum.Nie wspomne o wycieczkach,ksiazkach,czy jakis przyjemnosciach\" Po co mu język okupantów:O?A zamiast basenu lepszy jest rower:O.

Amant wybacz ale Ty mi dziecka nie bedziesz wychowywal:O Zajmij sie swoimi:)Mozesz nawet laciny dzieci uczyc:P Nic mi do tego:)

Amant no wqrwiles mnie:O Bedziesz mi pisal co lepsze.Place za basen bo dziecko chodzi do klasy plywackiej:P