Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaplakana Katarzyna

rodzice mnie wykleli -dziewczyna bez slubu

Polecane posty

Gość Zaplakana Katarzyna

Wiem bede teraz zalozna,ale sprawa jest nasptepujaca,moi rodzice zrobili mi awanture i wykleli mnie doslownie za to ze oswiadczylam im ze jutro przeprowadzam sie do mojego chlopaka-podkreslam nie narzeczonego.Wrozyli rychly koniec i ze do nich wroce za kilka tygodniu,nazwali mnie glupia i ze przyniose im wstyd-mieszkamy na wsi,ze nie miesci im sie to w glowie ze za ich czasow..gdy kobieta mieszkala bez slubu z facetem byla dziwką...:( jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaplakana Katarzyna
wiem ze przez moja decyzje moge ich stracic i faktycznie byc w ich oczach dziwką....;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfjssg
nie przejmuj się. jeżeli nazwali Cie w podtekście "dziwką", to ja nie miałabym ochoty z nimi gadać. jesteś dorosła dobrze że wyprowadzasz się od swoich rodziców, w takiej atmosferze nienawiści ciężko żyć... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydawalo
a mi sie wydawalo ze takie zeczy to dzieja sie tylko w 18 wiecznej wsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzmalda
w 18 wiecznej wsi to sie takie rzczy nie dzialy co za debilem trzeba byc zeby powielac takie durnoty gdzie wy sie tego uczycie? TO TERAZ sie dzieja TAKIE RZECZY, kiedys ludzie mieli po 10 dzieci i wysylali je jak najszybciej w swiat ZAPOAMIETAJ TO IDIOTO KTORY WYPISUJE BREDNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydawalo
no tak...ale brednie to co konkretnie? To sa przemyslenia konkretnych osob. Ale czy kiedys rodzice wysylali swe dzieci zeby zyly z kims tak przypadkowym bez slubu,czy raczej je zatrzymywali zeby wyszlo za maz po "ludzku" i wtedy puszczali "w swiat"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subtelny romantyk
egoisci a nie rodzice.chca zeby wszystko było ładnie pięknie i tak jak oni sobie to wymarzyli.A Ty jaka masz okazje przeprowadz sie do faceta,ale zaznaczam z facetem musisz byc szczera,ion tez.to podstawa.inaczej wszystko sie zepsuje-a oni beda triumfowac i wtedy to masz przekichane.Zycze powodzenia.Subtelny Romantyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaplakana Katarzyna
mamy po 17 lat, jakoś sobie poradzimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaplakana Katarzyna
Nie podszywaczu mamy po 24 lata i jestesmy po studiach,nigdy nie sadzilam ze dam sie wkrecac w takie wyrzuty winy i manipulacje rodziny.Nie mam jednak na ich argumenty madrych argumentow bo nie wiem jak z nimi dyskutowac skoro oni twierdza ze z mezczyzna bez slubu to zyja tylko dziwki ktore sie nie szanuja i dodaja ze mowia to dla mojego dobra bo chca mnie ochronic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subtelny romantyk
zapłakana Katrzyna-nie obraz sie ale Twoi rodzice uwazaja Cie chyba za dziecko,albo głosowali na PiS w wyborach parlamentarnych.Rodzice powinn wspierac Cie i w razie jakichs nieprzewidzianych roszad,kombinacji powinni Cie wsperca nie do slubu wysyłac.Dla mnie to bez sensu takie myslenie i uszczesliwianie kogos na siłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita1985
Faktycznie, masz problem. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Czy to ich strach przed tym, co ludzie powiedzą, czy sami też uważają, że to złe? Jeśli to to pierwsze, czyli hipokryzja, to raczej przejdzie im, kiedy zobaczą, że jesteś szczęśliwa, a Twój facet cię szanuje. Jeśli to drugie, to na twoim miejscu przestałabym łamac sobie głowę. Twoi rodzice są dorosłymi ludźmi i jeśli jeszcze nie zrozumieli, że są rzeczy wazniejsze niz konwenanse, to nie na Twoim miejscu nie miałabym ochoty z nimi przebywać i bym im to okazała. Nie czuj się winna, to oni Cię źle potraktowali. Mówisz, że jesteś załamana, bo będą Cię uważali za dzi*kę. A nie powinnaś być załamana, tylko wściekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita1985
miało być: 'na twoim miejscu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaplakana Katarzyna
To wlasnie konwenacje i stwarzanie "pozorow" bo co ludzie pomysla ze ich idealna corka z idealnej rodziny w wieku 24 lat po skonczeniu studiow bez slubu mieszka z chlopakiem.To ich strach co ludzie beda gadac,bo ich idealna corka nie mysli i nie dziala tak jak "powinna",tak jak trzeba-a trzeba tak jak "dzialali" rodzice i jak jest "wlasciwie".I tak rodzice glosowali na Pis i sa bardzo konserwatywni,uwazaja ze powinnam byc bardzo rodzinna i to bez wzgledu na wiek.Dostaje tylko te nakazy i przykazania i zero milosci zrozumienia i wsparcia.Rodzice uwazaja ze dali mi tak duzo bo dali mi dach nad glowa a ja jestem niewdzieczna bo chce im narobic wstydu na cala wies zle sie prowadzac-to jest nie szanujac sie mieszkajac bez wesela i slubu z obcym mezczyzna (ktorego zreszta kocham),jak sami mowia -chlopak przestanie mnie szanowac bo samoa sie nie szanuje chcac z nim zamieszkac. A ja przede wszystkim chce od nich uciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subtelny romantyk
Zapłakana Katarzyno-To uciekaj od takich rodziców.dobrze ze masz swoje zdanie.I nie podawaj sie.Jak uciekniesz to wtedy mam nadzieje ze rodziców wezma na jezyki za to ze tak postapili.Ale teraz w tych czasach nie slub i rodzina jest najwazniesjsze.tylko własnie szczescie.wiec ja trzymam kciuki zeby Wam sie udało!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaplakana Katarzyna
Subtelny romantyku,ja tak samo im mowie ale sa na to setki kontrargumentow ze najwazniejszy jest slub i potem dzieci ze najwazniejsze jest zeby wszystko bylo w odpowiedniej kolejnosci,tak jak ONI to robili,mam swoje zdanie ale wiem ze jednak jestem niedojrzala bo nie potrafie olac wlasnych rodzicow tylko ich slycham podczas gdy oni wogole nie sluchaja mnie i nie ciesza sie moim szczesciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subtelny romantyk
masz przkichane jednym słowem.A tu w tej sytuacji jedynym argumentem jest to jak chca slubu to niech mieszkanie załatwia i sfinasuja slub.do mnie sie tez rodzice czepiali ze slubu nie biore to stwierdziłem ze niech slub sfinansuja.,a jak sie skonczył zwiazek nie z mojej winy to naplułem im w twarz i powiedziałem ze nie samym slubem ludzie zyja i to byłaby wtopa i wtedy oprzytomnieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita1985
Rany, jak to czytam, to mi włosy dęba stają. Moi rodzice sami mi mówią, że ich to nie obchodzi, czy wezmę ślub czy nie, bylebym była szczęśliwa. Moja ciocia z kolei od 30 lat żyje w konkubinacie z moim wujkiem, mają dwoje dzieci i są szczęśliwi. Nie przejmują się rodziną wuja, która ciosała im kołki na głowie, że nie mają ślubu. Olali wszystkich i po pewnym czasie ludzie odpuścili sami;) Naprawdę, nie masz co się tak przejmować rodzicami, zwłaszcza, że niedługo być może założysz własną rodzinę ze swoim ukochanym (szczęścia życzę ;) ) i to TA będzie najważniejsza. Im szybciej to zrozumieją, tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytaj sie ich przed czym chca Cie chronic? przed sasiadami ze wsi? przeciez Ty z nimi nie musisz zyc w zgodzie, nie musisz sie z nimi spotykac, oni rowniez nic nie musza nikomu mowic... Bo obstawiam, ze to o to chodzi. Jedna sasiadka sie dowie i pojdzie plotka na cala wies, ze mieszkasz z facetem bez slubu. Nie musza tego wiedziec. Dla Twojego dobra? a czy slub by cos dał? rownie dobrze moze wam nie wujsc po slubie jak i bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaplakana Katarzyna
Chodzi o to ze moja starsza siostra kiedys mieszkala na kocia lape i jej facet ja zostawil,zostala na lodzie a ma juz swoje lata i oni sie tego boja ze moj mnie zostawi tak samo bo przesanie mnie doceniac i ze w zwiazku z tym nigdy sie ze mna nie ozeni,bo faceta brac trzeba "sposobem",bo inaczej im na slubie nie zalezy,wiec boja sie ze beda mieli kolejnba corke na utrzymaniu wkrotce jak mi nie wyjscie cos,chyba tego sie boja Dziekuje wam wsyzstkim za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subtelny romantyk
Alez nie ma problemu.Polecamy sie na przysłosć:)))i trzymamy kciuki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdyby córka byla mężatką? to by jej nie zostawił? tez by ja zostawił i została by rozwódką... i pewnie byłoby jeszcze gorzej... To Twoje zycie i masz prawo przezyc je jak chcesz. A nawet jesli sie rozstaniesz to znajdziesz innego, wynajmiesz mieszkanie... nie musisz do nich wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana Katarzyna
rodzice sila mnie nie zatrzymaja ale moga sie na zawsze obrazic ehh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×