Powstrzymujecie się od masturbacji?

Jak wam to wychodzi? Ile czasu wam się udaje? (proszę te osoby, które uważają, że nie ma sensu powstrzymywać się od masturbacji i te, które nie odczuwają potrzeby masturbowania się o nie wypowiadanie się)

owszem. powstrzymuje sie bo mam z kim uprawiac seks. generowanie napiecia seksualnego i spelnienienie z 2ga osoba jest o niebo lepsze niz onan:) ps. choc nie zawsze mi sie to udaje...hehe

--->coala na tree Jesteś kobietą?

eee....niech sprawdze.... no mam wypustke wiec nie:)

Szkoda, że tak mało osób się wpisuje ale może ktoś jeszcze się wpisze...

No cóż... Nie powstrzymuję się... Nie potrafię odmówić sobie choć takiej przyjemności a żonka jest zbyt daleko. Co prawda przypomina to lizanie cukierka przez papierek ale ... na bezrybiu i rak ryba...

typhon...tyle latek i wciaz nie wiesz ze to nie ryba tylko penis:) moze rob wiec to z zona na kamerce?

No popatrz Coala, człowiek uczy się przez całe życie:).

hmmm....mam pytanie: a onan z inna osoba, gdy jest sie w zwiazku, to zdrada czy nie?

Moim zdaniem tak, gdyż jest to jakby nie patrzeć obcowanie cielesne. Ale np. kamerki to już bym nie demonizował.

hehe...no dobra typhon, dobra....a co jesli siedzimy naprzeciw siebie na lozku, nie dotykamy sie i samodzielnie robimy sobie dobrze?

to nei bawie sie ze soba , tak srednio co 4 dni mam chętke :)

No to zaczyna być niebezpiecznie:).

A dlaczego? Bo robi się wspólny nastrój który może zdominować całą sytuację i zmienić masturbację w normalny fizyczny kontakt. Ale takich sytuacji może być cała masa. Święty nie jestem to coś na ten temat wiem.

jesli wiem że tego dnia będę się kochał z moją dziewczyną to powstrzymuje się cały dzień przed masturbacją. Lepsze doznania :)

hehe...podobas zmi sie typhon. przynajmniej nie udajesz swietoszkowatego jak znakomita wiekszosc polaczkow.

ale nie wiem tez czy podobaloby mi sie gdyby moja laska uprawiala cyber-seks z jakim facetem po drugiej stronie kamerki. hmmm......ojj nie podobaloby sie:)

Życie kolego, życie...

a ile lat po slubie?

ja sie powstrzymuje bo dziewczynie to przeszkadza(wyobraża sobie że robie to przed kompem oglądając pornole albo mysle wtedy o innych kobietach itp itd a jest bardzo zazdrosna) więc od hm 2 lat sie nie masturbuje. (może z 5 razy mi się zdazyło jak dłużej się nie widzieliśmy) ale się przyzwyczaiłem bo seks mam codziennie średnio 2 razy więc w ogóle o masturbacji nie mysle.

hehe...ja ostatnio mialem maraton i 4 razy pod rzad....a i tak w ciagu dnia znow mi stanal i byla jazda:)

Normalnie się nie powstrzymuje. Zdarza mi się to czasem z pewnych powodów. Wtedy trwa to 2 do 3 tygodni - dłużej nie bo nie mam kobiety, więc wiadomo czym by się to skończyło. Najgorzej jest drugiego-trzeciego dnia. Jak je \"przetrwam\" to potem z górki.

ja sie powstrzymuje bo dziewczynie to przeszkadza(wyobraża sobie że robie to przed kompem oglądając pornole albo mysle wtedy o innych kobietach itp itd a jest bardzo zazdrosna) więc od hm 2 lat sie nie masturbuje. (może z 5 razy mi się zdazyło jak dłużej się nie widzieliśmy) ale się przyzwyczaiłem bo seks mam codziennie średnio 2 razy więc w ogóle o masturbacji nie mysle.

ja sie nie powstrzymuje raczej ale czasem wiedzac ,ze np ogladanie red tube na pewno skonczy sie masturbacja- po prostu nie ogladam. Jak ogladam troche to ok, ale jak dluzej to widze jakie to jest puste i zwirzece i mam dosyc.. Moze to przesyt po prostu)

O! Cieszę się, że trochę osób się wypowiedziało. A może jeszcze ktoś się wypowie?:)

ja wiem,że miałam się nie wpisywać, ale nie mo0gę się powstrzymać. więc: a po co?

ja sie staram powstrzymywac od waenia, jutro mija 3 tygodnie idkad to zrobiłem oistatnio :D

po co sie powstrzymywc lepej znalezdz kogos na skayp i jest fajnie i ulga