moje plecy-foto-tak mi zle

nie byly takie, nie wiem skad sie zrobily, za duzo jem? mam 60kg chodzilam kiedys na aerobiik, teraz praktycznie zero wiekszego ruchu, co zrobic by tak nie wygladac/ :( http://img15.imageshack.us/my.php?image=walki004.jpg http://img15.imageshack.us/my.php?image=walki005.jpg

w tym momencie cieszę się z mojej niedowagi:(

ja jestem zalamana :(

jak się można tak zapuścić?

np/? ono nie ejst takie caly czas, jak sie wyprostuje jest ok, ale bywa tez i takie :(

60 chyba 80 nie mozliwe ja mam 61 i plecki sa normalne

60 moze 63

musisz sie ziasc za siebie lato idzie jak sie w stroju kompielowym pokazac :O:O:O

bo ja ważę 70 kg a nie mam żadnych waleczków na plecach, widocznie musisz byc niska.

no chyba,ze jestes bardzo niska bo to nie mozliwe,zeby przy 60 byly takie

co mam robic Boze jak sie dzis zobaczylam w duzym lustrze w solarium, koszmar, w domu sie nie rozbieram przed lustrem, okropne wały, przeciez ja duzo nie jem

160

brzuch da sie przezyc ale z plecami juz gorzej.. zacznij cwiczyc i nie jedz slodyczy;p do wakacji troche schudniesz

up

ooo... ja mam 168 i 60 kg, wyglądam szczupło i smukło :( cóż, zalecam dużo ruchu - najlepszy będzie jogginng

a bieg w miejscu da cos? nie mam gdzie biegac i z kim

Cwicz, kobitko, cwicz, bo ja mam 164 cm i nawet jak kiedys mialam 68kg, tak nie wygladalam. Teraz tez niestety z powodu pracy nie mam sil na cwiczenia, ale ze tylko to pomaga mi utrzymac kondycje, wiec sie staram. Jesli nie masz czasu w dni powszednie, moze w weekendy? I jedz regularnie. Waga nie jest istotna, y\\tylko figura. Mozliwe, ze za pare miesiecy nadal bedziesz wazyc te 60 kg, ale zyskasz zupelnie inna sylwetke.

wlasnie, zawsze tak wazylam 55-60 imialam normalne plecy, nawet chude powiedzialabym, niesttey jadlam niedawno po 2 mal;e zapiekanki codzienie, moze to od tego? No i oczywiscie brak ruchu :(

W takim razie moze zapisz sie na basen i duzo spaceruj? Ladna pogoda , nie kis sie w domu. Aha, jazda na rowerze tez pomaga!

nie mam znajomych w miejscu zamieszkania a samej glupio. roweru nie mam, juz chcialam kupic, ale zbytnio nie ma gdzie jezdzic no i z kim, poza tym szybko sie mecze. basen... marzy mi sie, ale nie umiem plywac, patrzylam, ze 5lekcji indywidualnych 150zl, poszlabym,a le ciezko kumam :D boje sie wody, szybko sie mecze... wiem wymowki,a le taka prawda

a wlasnie jestem na str basenu, ktory jest niedaleko. nigdy nie bylam na basenie :D

no jak tak będziesz do tego podchodzić - biegać nie będę, bo nie mam z kim; pływać nie będę, bo boję się wody... no to na pewno tych wałeczków się nie pozbędziesz. uwierz w siebie! biegac nie trzeba z kimś, bo jak z kimś biegasz to niepotrzebnie energię marnujesz na gadanie, a od gadania jeszcze nikt nie schudł :)

a bieganie w miejscu sie liczy? tzn w domu :D

basen, tak wspaniały na załapanie grzybicy! nie polecam! lepszy rower i spacer

z tych zdjęć widac, masz otyłość brzuszna najlepszy na to spacer i marsz, nawet tylko 20 min dziennie do sklepu, do parku, byle gdzie

mamw domu atlas, moze zaczne cwiczyc?

podnosze

up

oj

a ja mam szczupłe za to całe w trądziku i zaskórniakach - więc niewiem co gorsza.....