Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młodziutka_mama

Mam dopiero 19 lat i ciąża.

Polecane posty

Gość młodziutka_mama

Witajcie. Mam niecałe 19 lat i jestem w 5 miesiącu ciąży. Wiem pewnie wiele z was myśli"puściła się". A wcale że nie. Jestem z moim chłopakiem od 4 lat. Nasi rodzice bardzo dobrze się znają wspólne wypady na jezioro z rodzicami, grill. Wszystko było jak w marzeniach. Zaczęliśmy się kochać rok temu. Raz w miesiącu może nawet rzadziej. Wiedziałam że będę z nim do końca. Mój pierwszy i ostatni chłopak. Moja ciąża to była wpadka. Gdy się o tym dowiedziałam była w szoku. Mój chłopak kupił mi test bo okres mi się spóźniał 2 tydzień. On był cały czas przy mnie. Gdy zobaczyłam 2 kreski nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać. Z 4 miesiące miałam zdawać maturę. A ty dzidzia. marek był cały czas przy mnie. Następnego dnia zawiózł mnie do lekarza żeby potwierdzić wynik testu. I teraz trzeba było znaleźć odpowiedni moment żeby powiedzieć o tym rodzicom. Postanowiliśmy urządzić grill żeby nasi rodzice byli razem. Marek powiedział że spodziewamy się dziecka. Rodzice patrzyli i nie wierzyli. Najpierw jego tata zaczął na niego krzyczeć że to jego wina że powinien dbać o zabezpieczenie. Ale potem Moja mama przytuliła mnie. Tata się uśmiechnął nawet marka rodzice podeszli zaczęli pytać jak się czuje który miesiąc. Myślałam że najszczęśliwsze lata ominęły mnie ze teraz wszystko będzię gorzej. A to była nie prawda. Moje szczęście dopiero się zaczynało. Gdy ta wieść rozeszła się po szkole wiele osób mnie wytykało palcami. Ale była też grupa osób które mnie wspierały, nawet moja wychowawczyni. Postanowiliśmy wziąć ślub jak nasza niunia się urodzi. Nie chcemy załatwiać niczego na szybko. Chcemy żeby to było coś wyjątkowego. Przecież wiemy że już zawsze będziemy razem. Strasznie się boje jak to będzie. Marek jest w moim wieku, już znalazł prace fizyczną żeby odkładać pieniądze. ja na studia na pewno teraz nie pójdę. Ale wiem że z pomocą rodziców damy radę. Jestem najszczęśliwszą nastolatka na świecie. Piszę to ponieważ dużo osób jak widzi młodą dziewczynę właśnie myśli puściła się albo coś takiego. a wcale tak nie jest. I radze młodym dziewczynom. Jeśli zajdziecie w ciąże, to nie wolno rozpaczać "co by było gdybym się nie przespała", masz swoją kruszynkę pod sercem i widz że inni takiego szczęścia jak ty nie mogą mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghgvbnvnvbn
ej na studia możesz iść na wpadłam w wieku 20 lat byłam już na studiach ale nie przerwałam ich z powodu ciąży, to zależy od sytuacji finansowej, trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej tych
którzy mowia "pusciła sie", ja tez zaszłam w ciaze majac 19lat dzis synek ma 4lata,mam meza koncze studia i jestem po raz drugi w ciazy:) choc na pocztaku roznie bywało czesto widziałam pelne litosci spojrzenia kolezanek ktore zaczynaly studia a ja chodzilam z malym na spacery ,one po nocach bawily sie na dyskotekach ja tulilam malego, a teraz jak widze ze a to jedna a to druga jest w ciazy bez mieszkania, pracy, srodkow do zycia itp nie załuje niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz zgadazm się z Tobą. Sama mam 20 lat i od jakigoś 1,5 roku współżyje z chłopakiem z którym jestem 4 lat. Oczywiście zabezpieczamy się, ale wiem że jeśli teraz bym wpadła to na pewno bym się nie załamała, wiemy, że chcemy być razem planujemy ślub, najbardziej z wszystkiego bałabym się reakcji moich rodziców i opinii znajomych.... nie tego, że sobie nie poradzimy, bo za to jestem pewna. Więc nie słuchaj tego co mówią ludzie, najważniejsze jest to co między wami! Życzę wam wszystkiego dobrego! powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
nie mysli się ze się pusciła, tylko co najwyzej że wpadła. w tym wieku ciężko o świadomą decyzję o dziecku, chociaz nie przeczę że czasami się to zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 1987
ja mam 22 lata rocznego synka i jestem 3 lata po ślubie- nie był to ślub wymuszony, kochaliśmy się bardzo a byliśmy tylko rok ze sobą jak braliśmy ślub w klasie maturalnej w kwietniu- wszyscy myśleli że to wpadka, że nie zdamy matury bo chodziliśmy do jednej klasy a wszystko okazało się dużo lepiej niż sami sie spodziewaliśmy- dostaliśmy się na studia gdzie mamy bardzo wysokie stypendium socjalne ok 1200 zł mamy kochanego synka i jesteśmy bardzo szczęśliwą rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 1987
dodam jeszcze że chcę mieć w najbliższym czasie jeszcze jednego dzidziusia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nastolateek
a wiec kochane nastolatki, idźcie i rozmnażajcie cię !!!! bo wtedy już tylko cała masa szczęścia na was spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nastolateek
państwo da pieniążki, nie trzeba bedzie na studiach dorabiać na ulotkach i jeszcze z jedno sobie można machnąc a co!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w takiej samej sytuacji jak Ty ;) mam 19 lat i jestem w 22tc. Za 2 tyg. biorę ślub i też jestem szczęśliwa :) Z moim przyszłym mężem jestem niecałe 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 1987
a wy konserwatywne, bezpłodne dewotki do kościoła różaniec za nas odmawiać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nastolateek
ani ja konserwatywna ani dewotka ani tym bardziej bezpłodna :) poprostu najpierw zaczęłam zarabiać a potem się rozmnażać :) to takie dziwne ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 22
no w końcu ktoś musi pracować by ktoś inny mógł bezkarnie siedzieć w domu z dzieckiem... takie życie moja droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearlineee
ja zaszłam w ciaże jak miałam 26 lat :) wczesniej studiowalam, co się z tym wiąże imprezowałam bo mieszkałam w akademiku, co rok jeździłam na woodstock , wkacje w górach itp :) i strasznie fajnie było, mam co wspoinać, wiesz że się wyszalała itp :) Wraz z pojawieniem się dziecka wiadomo, wiekszosc rozrywek odpada :) bardzo dobrze ze autorka potrafi się cieszyć z tego ze będzie mamą, niemniej jednak uważam że to zdecydowanie za wczesnie i tyle :) ale życzę powodzenia i trzymam kciuki, tylko proszę nie zachęcajcie innych nastolatek do prokreacji dobrze ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodziutka_mama
Przecież tu nikt nie namawia nastolatek do uprawiania seksu. Przecież ja też nie chciałam zajść w ciąże, najwidoczniej natura chciała inaczej. Ja tylko mówię do tych dziewczyn które już zaszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilswan
zrobilam dzisiaj test ciazowy i wyszedl pozytywnie. mam 19 lat i nie wiem co robic. dopiero skonczylam szkole, jestem sierota od 5 roku zycia, nie poszlam na studia bo musialam isc do pracy. w czerwcu poznalam u mojej kuzynki brata jej meza, 29 letniego adwokata. tak sie zlozylo ze jego wspolnik zatrudnil mnie w ich kancelarii jako sekretarke...wiem ze to banalne, ale przez to ze jestem ladna wszystko sie wali - zakochalam sie w nim i on chyba we mnie tez bo oszalal na moim punkcie...naprawde bardzo mu zalezalo na mnie, ja mimo wszytsko nie bylam chetna zeby sie do niego zblizyc bo nie jestesmy z tej samej grupy spolecznej,ale w koncu uleglam, bylismy naprawde razem przez 2 miesiace, on zdawal sie byc zachwycony tylko wlasnie okazalo sie ze jestem z nim w ciazy...nie wiem co mam robic, bo on jest naprade bogaty, ma wlasna kancelarie, jego rodzice maja mnostwo kasy, tez sa prawnikami, jego brat i moja kuzynka tez sa bogaci a ja nie mam nic, jestem nikim, wiem ze jego matka chce dla niego jakiejs dziewczyny z jego sfer, nie ma pojecia o moim istnieniu, kuzynka nie wiedziala ze jestemy razem ale dzis poszlam sie z nia pozegnac i wyciagnela ze mnie ze jestem w ciazy...nie wiem jak zareagowala bo od niej od razu wyszlam....tak bardzo go kocham i mysle ze on mnie tez, ale ja nie jestem dla niego, nie chce zmarnowac mu zycia, robic wstydu ze zadal sie z 19 letnia sierota, jego rodzice beda wsciekli, postanowilam ze nic mu nie powiem o dziecku, zloze wymowienie jak tylko bede w stanie wyjsc z domu bo bardzo zle sie czuje, boje sie o dziecko bo mam silna anemie i jakies klopoty z sercem...chce zniknac i nie psuc mu wszystkiego, boje sie tylko ze on sie dowie i bedzie chcial zebym wrocila....i nie wiem jak sobie poradze sama........czy dobrze robie? prosze poradzcie mi cos, bo nie mam pojecia co zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoolYboss
Jak ty sobie z tym poradzials?Ja za 8 miesiecy bede miala dopiero 19lat i z moim narzeczonym jestem juz od poltora roku,no i tez wpadka...on ma 22lata,ma prace i wgl,ale nie ma mieszkania...U mnie w klasie tez jest laska w ciazy i jedna co dop urodzila i co tu duzo mowic,jada po niej wszyscy...nawet nauczyciele,jak patrze na jej sytuacje to jej wspolczuje,no i ja teraz w piatek zrobilam test no i jestem w ciazy...jeszcze nie mowialm o tym klasie,ani rodzicom i chyba nigdy nie powiem,bo mam raczej pobudliwego i agresywnego ojca,nigdy nie wiem co zrobi,do tego % naduzywa...bardzo mocno sie boje ;( wsparcia nie dostaje z nikad ;( nie zaluje ze wpadlam,ale zaluje ze mam taka sytuacje,a nie inna ;( nie mam odwagi tego klasie powiedziec,ani tym bardziej rodzicom...naprawde nie wiem co zrobic ;(;(;(;(;(;(;( jak ktos ma jakies rady lub mial podobna sytuacje,niech napisze na 11005702.Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes w 5 miesiacu wiec
kiedy tego grilla robiliscie i im mowiliscie? W grudniu, styczniu? :D Niedopracowane prowo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×