Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiniusia77

Maj 2009 - starania o dzidziusia

Polecane posty

czasem to żałowalismy z mezem ze nam sie nie udło "wpaść" przed slubem moze wtedy wszystko potoczyłoby sie inaczej, chociaz wtedy nie myslelismy jeszcze o maluszku. A pierwsza ciaza była dl nas zaskoczeniem - bardzo miłym :) i czasem tak sobie mysle ze gdyby nie ta pierwsza strata to odkładalibysmy ta decyzje bo waronków nie ma, bo studia warzniejsze... a tak, maluszek w tym momencie stał sie dla nas priorytetem, tylko chciałabym wiedziec dlaczego straciłam te ciaze, :( było by mi łatwiej... a tak niepewnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj rozpoczełam 30 stronke ;) ale niepotrzebnie rozpoczełam ja smętami! juz sie stawiam do pionu i mysle pozytywnie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniusia ja też żałuję że nie wpadłam, wcześniej się z tego cieszyłam, a teraz no cóż. Mam tylko nadzieję że szybciutko doczekam się maluszka. Boje się żeby to nie było coś poważniejszego. 8 lat przed ślubem zabezpieczaliśmy się tylko prezerwatywą albo stosunek przerywany (najczęściej , ach ta młodość:) ) wtedy cieszyłam się że nie wpadliśmy, a teraz myślę dlaczego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cathlen81
Cześć wszystkim starającym się o dzidzię. Jestem nowa na forum. Szukałam tego tematu bo on mnie też dotyczy. Mam 28 lat staramy się od roku i nic. Teraz miałam badania i monitoring owulacji. Wykazało, że mój pęcherzyk nie pęka co jest powodem tego ,że nie mogę zajść w ciążę. Dostałam tabletki wspomagające owulację-Clo i muszę czekać. Bardzo się boję czy to coś pomoże. Szukam pocieszenia więc może nam raźniej będzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową staraczkę, Skoro już wiesz co jest powodem niemożności zajścia w ciążę to teraz na pewno się uda. 3mam kciuki, a jakie badanka robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cathlen81
witam miałam badania wszystkich hormonów-są dobre. Co 3 dni chodziłam na monitoring i właśnie to wykazało, że owulacja niepełna. Moja ginekolog zdziwiła się, bo od 2 lat mierzyłam temp. i z wykresów wykazywało, że owulacje były. Robiłam też testy owulacyjne wychodziły dobrze-mimo wszystko nie udało się. Teraz trochę się muszę wspomóc i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cathlen81
Powoli ma obsesje na punkcie dziecka. Czasami chodzę po sklepach widzę małe ciuszki, buciki. Tak chciałabym coś kupić aż mi się płakać chce, że narazie mi to niepotrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka221487
chyba wiekszosc z nas tak ma. kazdy mowi ze trzeba cierpliwosci itd tylko w takich chwilach o ta cierpliwosc najtrudiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka221487
najtrudniej mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cathlen81 a jakie hormony badałaś i w którym dniu cyklu? ja się też wybieram, ale się zmobilizować nie mogę. A czy twój mąż miał robione badanie nasienia? też miałam monitoring cyklu(jedna wizyta) powinny być co najmniej 3 ale ja miałam jedną i wykazała, że owulacja już była, bo był tam jakiś płyn w zatoczce jakiejś tam:) Wiem co czujesz patrząc na te małe ubranka,mam tak samo i gdyby nie moja obrona pracy mgr już za 6 dni! to myślałabym tylko i wyłącznie o dziecku, a tak mam jeszcze myśli zastępcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Jeśli mogę to i ja dziś do Was dołącze. Mam 28 lat i jestem w tej komfortowej sytuacji, że jestem już mamą 3 letniej dziewczynki. To mój drugi cykl(dziś dostałam @) starań po 1 roku brania tebletek anty. Myśle, że z każdym postem będę mogła coś więcej powiedzieć. Mam nadzieję, że nasz topik będzie szczęśliwy i każda znas szybki i w miłym towarzystwie doczeka sie dwóch upragninych kreseczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że przy pierwszej ciązy staranka potrwały 6 miesięcy i też wspierałam się na kafeterii, naprawde jest rażniej! W tym miesiącu wspomagałam się testami owulacyjnymi, wykazały dwie kreski, ale coz z tego, dziś dostałam @ o 6 dni za wczesnie :( Mam o tyle trudniej, że mój mąż jest wyłącznie od piątku do niedzieli. Taka sytuacja potrwa aż do listopada. Ale powalczymy, może się uda. Pozdrawiam i witam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana ty masz męża od piątku do niedzieli a ja mam w środy przez pół nocy i to ma potrwać 3 lata, więc uszy do góry. Mierzysz temperaturę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cathlen
asia19855 ja miałam badane wszystkie hormony nawet tarczyce dokładnie nie wiem jak się nazywają ale moja gin wszystkie kazała zrobić. Powiedział, że dobre są i tylko owulację trzeba wspomóc. Mój mąż jeszcze nie miał badania nasienia ale kazała mu iść i dostarczyć wyniki. Ja za tydziń mam mieć @ a potem cykl w którym mam brać Clo na wspomaganie i zobaczymy. W 12 dniu cykli mam iść do gin , żeby zobaczyła czy dobrze się pęcherzyk rozwija. Mam nadzieje, że będzie dobrze. Trzymam kciuki za obronę mgr mnie czeka we wrześniu niestety nie zdążyłam z napisaniem pracy. Ale dam jakoś rade. Pozdrawiam pa Witam olikp miło będzie i raźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cathlen przepraszam, że tak Cię męczę pytaniami, ale długo te hormony badałaś, mam na myśli czy w miesiącu się zmieściłaś, robiłaś je prywatnie czy na nfz? Może clo nie będzie Ci już potrzebne bo ta @ nie przyjedzie już. Życzę Ci tego z całego serducha.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mierze temp. Wczoraj znalazlam zeszyt obserwacji z czasow starania sie o pierwsze dziecko i taki mały zbieg okolicznosci, w lipcu 2005 maialm zaznaczony wykres kiedy sie udalo, moze lipoec 2006 tez bedzie szczesliwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby lipiec był szczęśliwy:) dla nas wszystkich:) normalnie całą naszą tabelę staraczek przerobimy na tabelkę zaciążone:) a wiesz może coś o takiej sytuacji: owulacje mam 13 dc a skok temperatury 21dc, miałam tak zanim zaczęłam brać luteine i po jej braniu też ta głupia tempka skacze dopiero 21dc:( buuuu nie wiem czemu a m.ój ginekolog mi nie odpowiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja olikp. Jesli nie macie za zle male zamieszanie, to pozwole sobie na zmiane nicku na stary, nie pamietalam hasla, ale odzyskalam i sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, rzeczywiscie dziwny ten skok w 21, co do brania luteiny to nie wiem, dlaczego nic nie zmienila. Ide wykąpać i polozyc coreczke, postaram sie odpisac za jakies 30 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu rzeczywiscie dziwny ten skok w 21 dc, ale czemu luteina nic nie zmianila? Ide wykapac coreczke i ja polozyc, zaraz wroce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tym moim późnym skoku to nikt nie wie jak to jest:( nawet ten mój gin. Słodkich snów dla córci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia5
o kurcze co tu sie dzieje???nie mogę sie odnaleść,własnie wróciłam od ginekologa i nie wiem co czytać,kurde muszę zacząc od początku:) Przede wszystkim witam nowe staraczki:) Kiniusia zdążyłam przeczytać twój wczesniejszy post i odpowiem ci,że ja biorę luteinę dopochwowo i to dlatego są takie objawy jak opisałas wcześniej,czyli białego koloru,dzieje się tak bo tabletki sie rozpuszczają i wypływają w postaci białej wydzieliny,to jest zupełnie normalne,dziewczyny które biorą luteinę pod język nie mają takich upławów,ale nie wiem sama czy to by smaokowało tak 2-4 tabletek dziennie pod językiem:Pa jeśli chodzi o te bóle w trakcie owulacji,to ja mam je szczególnie dokuczające,nawet sama potrafię odczuc w którym jajnku mam pęcherzyk,bo mnie ostro boli:/także widzisz mamy podobne objawy:) skoro jest nas już tyle,to mam nadzieje że któras w końcu napisze nam tą upragniona wiadomość:)czekam z niecierpliwością na dobre nowinki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj katia, czy luteina podnosi Ci temperaturę?? może ta dopochwowa jest lepsza ja biorę pod język do smaku już przywykłam, ale czuję że ta luteina na mnie nie działa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia5
asia trudno powiedzieć ponieważ ja nie mierzę temperatury,przestałam zapisywać obserwacje jakieś pół roku temu,bo moje wykresy wyglądały śmiesznie wcale nie było na nich widać skoku i spadku tempki,porostu jakieś fale mniej więcej na tym samym poziomie,pozatym wstaję do pracy o 4-ej rano i tak jakoś nie miałam głowy do tego termometru:)ale co do tej luteiny dopochwowej nie mam zastrzeżeń ,przynajmniej mi reguluje cykle które miałam 48 dniowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia5
byłam dzisiaj u swojej gin i byłąm na 100% pewna,że owulacje miałam wczoraj(stymulowaną z clo) ,więc poszłam żeby mi powiedział czy pęcherzyk pękł a tu niespodzianka...okazało się,żę mój pęcherzyk ma dopiero 15mm i musze iść w środę sprawdzić jak wygląda i znając życie to jeszcze będę muisiała iść w piątek zobaczyć czy pękł-masakra ale co zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×