Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiniusia77

Maj 2009 - starania o dzidziusia

Polecane posty

Cześć.Dawno się nie odzywałam,ale zaglądam dość często:) U mnie coś zaczęło się w końcu dziać.W przyszłą niedzielę jadę do kliniki do Poznania na laparoskopię z histeroskopią,podejrzewają u mnie endometriozę i to będziemy wyjaśniać:) Poza tym wszystko po staremu. Jeśli chodzi o dzidzię Mili,to mam nadzieję,że mnie za to nie zabiję ale zdradzę wam,że jest w 5 m-ącu ciąży i wszystko jest idealnie:)Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka221487
ale tu cisza jest ostatnio.... a co sie dzieje z ukladzikiem????tez nic nie pisze moj maly za tydzien skonczy rok ale ten czas zlecial szok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :-D cisza tu faktycznie, dawno nie pisalam wiec cos skrobne :-D U nas niestety dalej ciazy brak, zrobilismy sobie tez dluzsza przerwe od lekarzy a narazie kupilismy szczeniaka :-D:-D dziecka nie zastapi ale jest cudny. Zawsze chcielismy najpierw dziecko pozniej psak zebym byla w domu juz ale skoro ciagle ciazy nie ma to psiak juz jest :-D ma 7tyg i ciagle chce sie bawic, nawet w nocy trzeba do niego wstawac i poglaskac czy pomowic bo inaczej piszczy :-D Takze tyle z rewelacji w moim zyciu :-D Katia jak po laparoskopi i tym drugim badaniu ? cos wykazalo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ania:) Mówią,że jak się kupi pieska z braku ciąży,to lada moment się ona pojawia,także głowa do góry:) A u mnie cóż , jestem tydzień po histeroskopii,która nic nie wykazał i po laparoskopii,dzięki której znaleziono u mnie zrosty na lewym jajniku.A w związku z tym,że ja mam owulację tylko z lewego jajnika,wycięcie tych zrostów daje mi 80 % szans na to,że teraz wszystko będzie ok.bo blokowały one całą owulację.Chodzi o to,że nawet jeśli dochodziło do zapłodnienia,to ta komórka nie miała dalszej drogi i umierała.Jestem pełna nadziei,bo dzisiaj byłam na kontroli i mimo,że mam 21 dc okazało się,że dzisiaj była owulacja,więc mam nadzieję,że coś zaoowocuje:)Jeśli nie teraz to do końca roku mam zamiar zaciążyć:)Narazie jestem na L4 i odpoczywam:) Fajnie,że sie odezwałaś,a co dalej planujesz?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki Katia trzymam mocno kciuki, dobrze ze wreszcie wiecie co bylo powodem, teraz to juz szybciutko sie uda :-D:-D wiesz to nie tak do konca kupilismy psiaka przez brak ciazy, zawsze chcialismy miec dzieci i zwierzaki w domu ale skupilismy sie ze najpierw dziecko pozniej piesek. A okazalo sie ze u sasiadow oszczenila sie suczka, cudny zwierzak wiec samo wyszlo. Dokladnie wszedzie slysze ze teraz sie uda bo jeste piesek, ale ja w takie rzeczy nie wierze, narazie mamy zajecie, szczeniak povhlania caly nasz czas po pracy, jest cudna i taka wesola. Odzylismy :-D:-D A ze starankami narazie dalusmy spokoj, ja chce zmienic prace i moze pozniej wrocimy do lekarzy.. mocno trzymam kciuki i czekam na dobre wiesci :-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczynki zawsze jak zaglądam na tę stronkę to mam nadzieję, że katia i ania już są w ciąży. Dziewczyny trzymam za was kciuki z całego serca:* :* :* moja Księżniczka rośnie jak na drożdżach:* Kocham ją najbardziej na świecie i dziękuję Bogu za to, że ją mam. Trzymajcie się dziewczynki:* BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety ja jeszcze nie;( Ogólnie w tym cyklu @ spóźniła się o tydzień,więc postanowiłam zrobic test i myślałam,że sobie wmawiam ale pojawiła się druga kreska,bardzo jasna ale była.Myślałam że mam juz jakąś obsesję ale potem moja przyjaciółka i mąż potwierdzili,że ewidentnie jest,ale niestety następnego dnia dostałam @. Właśnie dzisiaj mi się skończył:D Podejrzewam,że to było samoistne poronienie,ale staram się o tym nie myśleć. Dajemy sobie czas jeszcze 2 cykle i w styczniu jedziemy omówić in vitro.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka221487
mam nadzieje ze wam sie uda zycze wam tego z calego serca z nowym rokiem moze zaczniecie nowe zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny i Szczesliwego Nowego Roku ;) Nasz topik zamiera, dawno nikt nic nie pisal wiec cos skrobne. U nas dobrze, uporalam sie z tym ze moze nie bedziemy mieli dziecka i wpadlam w wir pracy, otwieram wlasnie swoja firme i jestem podekscytowana i strasznie zajeta. Nasz psiak jest jak dziecko, takie nasze szczescie, niesamowicie rozweselil nas dom. Jedyne co jest smutne to ze teraz widze jak dobrze sie zgadzamy i umiemy dzielic obowiazki opieki nad kims... A moze nigdy nie zastosujemy przy wychowaniu dziecka... Zobaczymy co przyniesie los ;) A co u was ? Katia,, jak postepy a moze sie udalo i jestes w ciazy ? Zycze ci tego z cslego serca. A moze inna z dziewczynek spodxiewa sie drugiego maluszka ? Pozdrawim was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja coś skrobnę:) Hej,Aniu niestety jeszcze nie jestem w ciąży,dopiero czekam za wynikami badań,które są mi potrzebne do in vitro.Jeśli wyniki będą ok,to za ponad tydzień jadę do profesora po recepty na wyciszenie jajników i w przyszłym mącu startujemy:) Nie mozesz się poddawać,bo dostaniesz w d upkę:P Ja wiem,że człowiek traci siły po tak długich oczekiwaniach na dziecko,ale może to że zajęłaś się teraz pracą sprawi,że szybciutko zajdziesz w ciążę w najmniej spodziewanym momencie:)Myśl tylko o pracy,bo początki,aby utrzymać swoją działalność też nie są łatwę,wpadnij w wir pracy a życie osobiste być może potoczy się swoim torem;) Przykre jest to,że ludzie którzy mają dobre serduszka i w środku posiadają wiele miłości nie mogą przelać jej na małą istotkę ,jaką jest dzieciątko.Dobrze,że macie pieska,ja mam króliczka i też bardzo go kocham:) ❤️ W mojej bliskiej rodzinie jest 4 małych dzieci w wieku do 2 lat,więc też mogę się podzielić swoją miłością,kocham je wszystkie jak swoje i cieszę się,jak tylko mogę zanieść im jakiś drobiazg,bo niestety leczenia pożera moje fundusze ale jakoś jeszcze się trzymam.Pozdrawiam :)a wy mamusie nie myślicie o drugim dziecku???Bo wiecie że te staranka o pierwsze nie były takie łatwe;)może nasze forum by trochę rozkwitło na nowo:P 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia powodzenia Wam życze 🌼 :) My narazie się nie staramy o drugie dzidzi, w zupełności wystarczy nam narazie jedna agentka ;) może za 2-3lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredniak !Fajna ta wasza agentka:)Na zdjęciach wygląda jak księżniczka:DZ resztą,nie ma co się oszukiwać,po ładnych rodzicach łądna dzidzia:) Ja obecnie przebywam w śród takich fajnych bąbelków,mojego męża chrześniaczka zaczyna mówić,ma 2 latka więc są wylewy a mój chrześniak zaczyna chodzić,do tego mojej koleżanki synek ma miesiąc,a takie dzieci uwielbiam i przyjaciółki synek ma prawie 3 latka,to jestem otoczona tymi maluszkami i każdy jest wyjątkowy:)Jak się tak napatrzę i nasłucham,to może niedługo....hehe.Kocham je wszystkie i zawsze wszystkim się chwalę zdjęciami:)Ta 2 latka ma na imię Hania,to jest ta dziewczynka o której kiedyś pisałam w czasie naszych wspólnych starań,że udało się męża siostrze zajść w ciążę przy braku owulacji po 5 latach:)te któe mają mnie w swoich znajomych na NK mogą zobaczyć taką małą,słodką blondyneczkę,to właśnie ona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka221487
hej co tu taka cisza? u nas w miare ja koncze studia w lipcu powionnam byc juz pania mgr zobaczymy...maly nam ostatnio troche choruje a ja modle sie o slonce :)co tam u was? nasze staraczki jeszcze tu zagladaja ? mamuski tez cicho siedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ;) Ale cisza ;) co u Was ? Katia jak poszlo ? trzymam kciuki ;) U nas dobrze, to znaczy w ciazy nie jestem ale jakos zyjemy i cieszymy sie zyciem. Firma rozkwita ttlko czasu brak ale naszczescie M mnie umie pohamowac i na spacerki i wieczorna rozmowe czas sie znajdzie. Narazie nie mysle o starankach az tak bo wzielismy kredycik na rozruszanie firmy wiec do konca roku dalismy spokoj z lekarzami itp pozniej powracamy znowu i bedziemy brnac az do invitro jesli potrzeba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, Bettinka87 mam nadzieje ze zagladasz czasami jeszcze ;) moze inne dziewczynki tez ;) U mnie niestety dalej nic, nie ma jeszcze dzidziusia, ale leczymy sie uparcie, męża plemniczki zdrowe a niedlugo ja mam Laparoskopie. Licze pocichutku że to pomoże ;) dam znac ;) Napiszcie czasami co u Was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wredniak pytalas - jakis rok temu ;) o adopcje, tak myśleliśmy, ja zawsze chcialam adoptowac dziecko, i mysle ze mimo wszystko kiedys to zrobimy, ale dopiero jak wrócimy z uk, narazie do konca mozliwego leczenia albo ciazy ;) bedziemy tu, pozniej wracamy do polski, i jak wszystko sie dobrze ułozy to wtedy tez pomyslimy o adopcji, nawet jak juz bedziemy mieli wlasny cud ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas1
Hej ja zagladam co pare miesiecy ;) fajnie jak by ktoras z dziewczyn napisala co u niej, niejedna pewnie juz ma drugiego albo i trzeciego maluch, w koncu wlasnie minelo 5 lat od zalozenia topiku.. U nas dalej nic, ale wlasnie czekam na @ i zaczyname stymulacje do in vitro, podchodzimy w uk i mamy 2 darmowe podejscia. Czekam z niecierpliwoscia czy cos z tego bedzie i mocno wierze ze wreszcie sie uda, marzymy nawet o blizniakach- taki bonusik ;) ale czy dadza nam dwa czy jeden zarodek okaze sie w dniu transferu.. Trzymajcie kciuki i napiszcie cos jesli jeszcze pamietacie ten topik ;) Kiniusa co u ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas1
Kingusia widze w stopce ze czekasz na drugie malenstwo, juz calkiem niedlugo bedzie ;) super gratulacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imienniczka twa
do Anna.s1 hej poczytałam kilka twoich ostatnich wpisow, i jestem pelna podziwu ile masz w sobie jeszcze wiary i sily ze dzidzia będzie czego ci bardzo zycze, bo czuje ze jesteś dobra osobą! :) zobaczysz Bog da wam dziecko!> a powiedz -bo nie znam twojej historii-czy mialas badaną tarczyce? jaki jest jej wynik obecnie, ja stracilam ciaze w 8tyg wlasnie z powodu chorej tarczycy, dziś mój maluch ma rok i wszytsko jest ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas1 111111111
Jako ze byl to moj pierwszy topik w ktorym sie udzielalam starajac sie o maluszka to napisze, ze wreszcie sie udalo ;) jestem w 7 miesiacu, w listopadzie narodzi sie nasz 6 lat wyczekuwany cud. Nie znamy plci, nie chcielismy wiedziec. Kazdy kopniaczyk, ruch w moim brzuchu jest jak spelnienie marzenia, warto bylo walczyc ;) udalo sie dopiero dzieki in vitro i dziekuje Bogu ze pozwolil czlowiekowi wynalezc ta metode ;) pozdrawiam kolezanki z forum jesli jeszcze ktoras tu zaglada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×