załamka

Czesc wszystkim.z miesiac temu poznalam faceta i niedawno sie umowilismy w realu.Mialo to być spotkanie tylko takie na pogaduchy a wylądowaliśmy w lozku.Oczywiscie bylo zabezpieczenie.Potem on pojechal i jeszcze tego samego dnia dzwonil chyba ze 3 razy ,ze dojechal i wszystko oki, pytal co u mnie itp... Dzis caly dzien sie nie odzywa,nie daje znaku zycia,nie dzwoni i wogole.Co sądzicie o jego zachowaniu?Pierwsza sie nie odezwę bo mam swoj honor.Co mi radzicie.Dodam,ze zalezy mi na nim.....

on tez honorowy, wiec sie nie odezwie :D

ej moze ktos odpowie?

odezwij się, i walnij prosto z mostu czy chce to kontynuować....

no cóz...szkoda tylko ze tak szybko wyladowaliscie w łozku, obym sie myliła ale moze koles nalezy do tych, którzy zaliczaja i odstwiaja...

ja tam na pierwsza ranke umawiam sie nie w realu, a w tesco :( Blizej mam po prostu:P

no i wlasnie tego sie obawiam...coz jak tak faktycznie jest to musze zapomiec i dac sobie spokoj ,tylko ,ze glupio teraz sie z tym czuję.:(

to dobrze, że masz swój honor. dobra rzecz - honor. nie żeby to miało coś wspólnego z wskakiwaniem do łóżka na pierwszej randce z facetem pierwszy raz widzianym w realu na żywo, ale honor to honor, nie ma to tamto.

widzisz słonko, gdyby miał do Ciebie szacunek i w ogóle był jednym z tych wyjątkowych i "dobrych" facetów, to pewnie zapytał by cię otwarcie czy jesteś tego pewna itd. że to pierwsze spotkanie itd...

puknął Cię a teraz bajeruje juz inną Widocznie nie jesteś najlepsza w \"te\" klocki, bo z reguły łatwy, fajny towar zalicza się kilka czasem naście razy a dopiero później szuka sie kolejnej naiwnej

wierze,bo sytuacja dla Ciebie jest mało komfortowa ze tak powiem, mimo wszystko zycze, aby sie to jakos wszystko pozytywnie odkreciło :P

anyzowka.....super:P:P:P

piękny wolny bardzo ci dziekuje za szczerość ... dziekuję wszystkim co mnie wspierają. zdarzylo mi sie to po raz pierwszy i stąd ten post- nikt nie jest doskonaly ,kazdy z nas popelnia jakies blędy . Czuje sie poprostu fatalnie:(((

Domyslam sie, ale bede szczera, sama jestes sobie winna.

Wiem ,ze jestem sama sobie winna i to wlasnie jest najgorsze.

nie powinnaś, jeśli było CI dobrze to też na tym skorzystałaś, poza tym jeśli się odezwie to nie jest złym facetem, jeśli tylko się odezwie i nic więcej i nie będzie chciał kontynuować znajomości, to przynajmniej jest na tyle dojrzały by to powiedzieć, jeśli nie, to trudno, czyli nie był Ciebie wart :-) uszy do góry

Ale teraz to nie ma co sie nad soba uzalac...Trudno stało sie, juz nie da sie tego odkrecic...a o tym palancie nalepiej zapomnij i juz nie ulegaj nastepnym razem tak szybko emocja, bo konsekwencje moga byc gorsze.

emocjom *

Dzieki duszek za wsparcie ,wlasnie tego mi teraz najbardziej potrzeba chociaz wiem ,ze zachowalam sie idiotycznie,karygodnie i wogole ech szkoda pisac ...poprostu zle mi z tym jak cholera...gdyby mozna bylo cofnac czas ....

wiesz też bym się nie odezwał więcej do laski która mi dała dupy na pierwszym spotkaniu. Nie tego szukam u kobiet.

maciej teraz to juz wiem.

nie cofaj czasu ale patrz przed siebie nie zapominając o tym co było , więcej tego błędu nie popełnisz :-), ni przejmuj się kimś kto nie jest Ciebie wart, poza tym znajdziesz dużo lepszego, a na razie poczekaj trochę, niech się Ci życie trochę uspokoi i emocje opadną :)

meski głos szczery do bólu jak widze...

no tyle dobrze. Wyciągniesz wnioski w przyszłości. Olej tego i zacznij z nowym

maciej to brzydkie imie: nie szukasz laski która da Ci dupy przy pierwszym spotkaniu? ale weźmiesz taką z miłą chęcią, a ona nie szuka faceta który leci do wyra od razu jak pszczółka do miodu ;D

Tak,macie racje dziewczyny - nie patrzec wstecz,nie ogladać sie za siebie ,nie rozpamiętywać- poprostu żyć dalej .Dziekuję Wam serdecznie:)

nie nie wezmę, do seksu potrzebuję dłuższej znajomości

tak maciusiu, oczywiście, a świstak wyszedł bo sreberka podpieprzał bober z herbal esensys ;D

sensual seduction skąd ta pewnosc ,ze kademu innemu tez rozlozę nogi?wiez co...jestescie(faceci) poprostu wrednymi świniami i nigdy nie zrozumiecie kobiet...Nie wierzę,ze wam sie nie zdarzylo zrobic cos glupiego.

dokładnie, jak bedziesz to rozpamietywac to bedzie tylko gorzej, potraktuj to jako incydent(jednorazowy!!!), wyciagnij wnioski i nie rozpamietuj juz...