Boje sie ze gdy facet sie dowie ze jestem z rodziny dysfunkcyjnej..zostawi mnie

Miedzy mna a kolega zaczelo iskrzyc, bardzo go lubie, i wiem ze mu sie bardzo podobam..kolegowalismy sie ale kontakt byl zadki...ostatnio zaczelismy czesto spedzac ze soba czas. Ja zawsze mialam ciezko w domu, ojciec alkoholik, ciagle klotnie, bijatyki, do dzis jak sie z matka kloci to ich slychac w promieniu paru km. Nigdy nie moglam nikogo zaprosic do domu, czulam wstyd. Dlatego tez w relacjach z ludzmi jestem skryta, i nie otwieram sie do konca. Trzymam ludzi na dystans. I teraz gdy zaczelam zauwazac ze podobam sie koledze zaczelam uciekac! Nie odbieram tel, nie chce sie z nim spotykac, czuje strach ze dowie sie jaka jest prawda a mi bedzie wstyd. Uczucie wstydu towarzyszy mi przez cale zycie! nie wiem nawet jakbym miala mu o tym powiedziec, kiedys jak probowalam wyzalic sie mojemu ex to powiedzial ze to moj problem i on nie bedzie sie wtracal. Boje sie

no wlasnie:( nawet ludzie sie odsuwaja

..przeciez to nie twoja wina ze taka masz rodzine,niestety jej sie nie wybiera.Jezeli temu koledze naprawde zalezy to bedzie cie wspieral,napewno nie zadrwi...jesli zrobi odwrotnie-bynajmniej bedziesz wiedziec co z niego za chloptas..nie warty uwagi

Mialas glupiego eks i tyle, ja nie mowie ze mial sie wtracac ale wspierac powinien. Na poczatku nie musisz wszyskiego mowic tylko popros zeby nie przyjezdzal do Ciebie i tyle a z czasem mu powiedz co i jak ale to dopiero gdy bedziecie ze soba blizej . Musisz zaznac normalnosci inaczej zwariujesz . Tylko nie chwytaj sie na sile faceta zeby uciec z domu bo czesto takie cos konczy sie nieszczesliwym zwiazkiem, moze leprzym niz ma Twoja mama ale tez niczym specjalnym .

Primo: W Polsce 90% rodzin jest dysfunkcyjna. Secondo: Sama sobie we łbie kratki stawiasz.