Kto komu przeznaczony, ten na środku drogi rozkraczony

a przede mną nikt się nie rozkracza... ;)

to moze Ty sie rozkracz przed kims?

Eee, to nie dla mnie...

No co Wy, nie znacie tego?:)

kiedys slyszalam to w autobusie, bylo to zzzzz 10 lat temu, niewiedziec czemu utknelo mi to w glowie.... musze przyznac ,ze mialam pecha w milosci , zawsze lokowalam uczucia (swiadomie) nie tam gdzie trzeba (jak sie po czasie okazywalo), ale tez od 8 lat mialam kolege, przyjaciela...... no teraz to juz nie kolega:) ,ciesze sie,ze uczucie jest takie lekkie, bezpieczne, uczciwe. Tego Wam wszystkim zycze