ludzie którzy chodzą w jednych skarpetkach dłużej niż tydzień

a co co nosza dwa dni to nie flejtuchy?

dla mnie to nie do pomyślenia brrrrrr....skarpety trzeba zmieniać codziennie ...mój mąż zmienia nawet dwa razy dziennie szczególnie latem ...wraca z pracy bierze prysznic i ubiera świeże

skoro tak często zmienia niektórzy sie tak poca że bleeeeee

no śmierdzi jak to chłop ale przynajmniej sie myje :) za młody sie tak nie pucował to aż w nosie kręciło, ludzie mu uwage pozwracali i się teraz pilnuje :P ale czasem to się przydaje, raz nie mieliśmy czym znieczulić psa bo zabrakło środków u weterynaża to Romek ściągną skarpetę, założył Azorkowi na nos i biedak usnął w 5 minut. Potem jak sie obudził to do wieczora miał taki dziwnie rozmazane oczy aż mi go było żal :o