Pytania dotyczące tamponów?

chciałabym zacząć używać tampony i mam pytanka? 1, jakie polecacie na początek 2, czy pierwszy raz przy wkładaniu boli 3, czy podczas pływania zapewnia ochronę na 100% 4, jakie mam stosować przy obfitym krwawieniu 5, czy stosowanie ich ma jakieś niepożądane konsekwencję 6, co gdyby przy wyciąganiu zerwał się sznureczek 7, czy przy wyciąganiu boli opiszcie proszę swoje pierwsze próby z tamponami i co o nich sądzicie

1, jakie polecacie na początek - ob pro comfort 2, czy pierwszy raz przy wkładaniu boli - nie, ale trzeba nabrać wprawy 3, czy podczas pływania zapewnia ochronę na 100% - tak, od razu po pływaniu trzeba wymienic 4, jakie mam stosować przy obfitym krwawieniu-musisz dostosowac indywidualnie 5, czy stosowanie ich ma jakieś niepożądane konsekwencję- sa zwolennicy i przeciwnicy, ja bez tamponow bym nie przezyla, kiedys bardzo cierpialam, teraz moge życ w czasie okresu. trzeba zachowywac dstawowe zasady higieny i od czasu do czasu dac sobie odpoczac na podpaskach 6, co gdyby przy wyciąganiu zerwał się sznureczek - nie zerwie się, a gdyby tak to o ile pamietam jest instrukcja co nalezy zrobic- cos w stylu parcia i po prostu chwycic palcami. ale uwierz mi przez pare lat stosowania nie bylo takiej potrzeby 7, czy przy wyciąganiu boli -nie, chyba ze tampon nie nasiakl to stawia opor przy wyciąganiu

tampony musisz dobrac do obfitosci krwawienia. generalnie na poczatku okresu najlepiej uzywac wiekszych, pozniej mniejszych. na poczatek mozesz wybrac "normal". polecam OB, powlekane taka siateczka - podczas wkladania masz dzieki niej lepszy poslizg i mozna go latwo i szybko zalozyc. podczas plywania jak najbardziej jestes w 100% bezpieczna przed wszelkimi "wyciekami", oczywiscie najlepiej zalozyc tampon jak najkrocej przed plywaniem. sznureczek nie ma prawa sie urwac, jesli uzywasz dobrych tamponow (OB j.w.). jesli tampon jest dobrze nasiakniety, to nie powinnac odczuwac zadnego dyskomfortu podczas wyciagania. a co do niepozadanych konsekwencji - pilnuj, zeby przynajmniej raz dziennie zamienic tampon na podpaske i dbaj o higiene, a wszystko bedzie ok.

a i ja pierwszy raz probowalam z aplikatorem, dla mnie bylo bardzo trudno i wolałam "recznie" o nigdy do aplikatora nie wróciłam. Ważne by dość głeboko go wprowadzic ( na długość palca), by byl niewyczuwalny. Po 2-3 razach załapiesz.

z tego co mi wiadomo, to tampony z aplikatorem ma Tampax - najgorszy shit jaki wymyslono, dzieki niemu mozna sie tylko zniechecic (przetestowane na wlasnej skorze). tak wiec proponuje nauczyc sie od razu zakladac zwykle, bez aplikatora. no i tak, jak ktos powyzej mowil - na glebokosc palca mniej wiecej.

no a na długość którego palca i w którą stronę popychać?

tym popychasz a kierunek- na wyczucie, jak czuje się opor to trzeba modyfikować. najpierw w górę, a potem czasem trochę do tyłu. to zależy.