Szpital - sterydy - regeneracja

Witam Serdecznie wszystkich na forum:) Własnie dzisiaj wróciłam że szpitala, ponieważ miałam paraliż prawej strony części twarzy. Byłam 10 dni i miałam podawane sterydy. Zakładam temat bo chciałam posłuchać waszych doświadczeń, spostrzeżeń i oczywiśćie rad, pocieszeń i własnych problemów związanych z tym tematem. Wróciłam że szpitala i juz jest lepiej z twarzą, moge ruszac swobodnie okiem, ustami i policzkiem, bede miała jeszcze rehabiliacje i mam nadzieje że bede miała sprawną twarz do konca;) Najgorzsze jest to ze jestem cała taka ,,na pompoowana \" po tych sterydach, podobno tak jest na począku że ma się właśnie napuchniętą twarz, nawet rece i palce u stóp, najgorsze jest że po tych sterydach mam straszny trądzik, jak myślicie ile się utrzyma taki stan, od dzis juz nie przyjmuje sterydów, dzisjaj ostatnią dawke dostałam dożylnie oczywiscie, no i właśnie mam pytanie długo się utrzyma taki stan popuchnięcia i czy trudno bedzie mi walczyc z trądzikiem teraz? musze nawet przyznac że popadam w lekką depresje na punkcie swojego wyglądu, bo dosc że a twarz dobrze nie sprawna, trądzik to jeszcze pare kilo mi się przytyło... wiem może jesem troche przewrażliwiona ale chciałam wysuchac was na ten temat i podzielic się z wami tym wszyskim, bardzo bym prosiła o waszych doswiadczeniach, jak sobie radziliście i wszystko, bede bardzo wdzięczna:)