rozmawiam z nim przez internet od 3 lat

hahahahahahahaha ale żeś się wypowiedział! W 100% na temat hahaha faceci to jednak imbecyle :D

A baby pospolite ruchadła.

smieszyło ze na Kafe często branie mieli degeneraci,psychole,cpuny.... nawet tutaj kilka dziewczyn własnie tak napisalo ehhh

mnie zawsze, ja uważam że lepiej byc psycholem, bo życie w normalności doprowadza do depresji zazwyczaj:)

Moze o jeszcze jednej kwestii nalezaloby napisac. Otoz Wandela pisze, ze nie spotkala jeszcze nikogo kto mialby podobny kontakt. Mysle, ze to tez nie jest przypadek. Nie spotkala, bo jest po prostu bardzo malo takich facetow, ktorzy zabawiaja sie w ten sposob. Facet jest na ogol konkretny i chce sie jak najszybciej spotkac. Rzadko daje sie przez lata karmic slowami. To jest glownie domena kobiet. Ale jak widac tacy faceci istnieja. Moze poza inteligencja maja oni duzo cech feministycznych i dlatego to ich zadawala. Prawdziwy mezczyzna nigdy by sie w cos takiego nie wpuscil. I tak jak napisala Tereska, nie ma to nic wspolnego z inteligencja, bo inteligencja nie jest i nigdy nie bedzie wyznacznikiem meskosci. Tak jak i nie jest wyznacznikiem kobiecosci. A tak na marginesie to co to za mezczyzna, ktory chowa sie przed swoja byla zona? to duuupa nie chlop...czy raczej w przypadku Wandeli "inteligentna dupa", ktora nie potrafi zalatwic po ludzku swoich spraw. Soorrrryyyy!

macie tu tego waszego przyjemniaczka wędkarza z uniwersytetu http://nk.pl/marekkarbowicz?/profiles34uo

strona o podanym adresie nie istnieje - napisało

ale ktos zrobił zarcik ha ha zabawne :) może to ty wandela na pomarańczowo?

wandelko podobno nowy facet cie zdradził?

o, lalalala - to sie porobilo.

jestem ciekawa tego pana.Mnie też spotkała znajomość z kims podobnym kogo opisujecie.Może to jeden i ten sam tak lata po necie i podrywa?

to opisz swoją sytuacje i tego gościa jak to robią inne.... :) A Wandela vel Anna będzie musiała chyba znów zacząć buszowanie po necie po tym jak zdradził ją aktualny facet. Ariwederczi..... :P

Wandela kiedyś pisałaś do mnie ale niestety wyszło tak ze nie mogłem się skontaktować z Tobą (pobyt za granicą, ważne interesy). Nie odpisałem Ci na mejla. Miałem namierzyć pewną osobę, podałaś mi nr gg który obecnie jest nieaktualny. Wyświetlił mi się niedawno twój temat - aż dziwne ze jeszcze istnieje! Dlatego postanowiłem spełnić swoją obietnicę, znalazłem go już dawno, profil aktualny, proszę - mamy go ;) http://nk.pl/#profile/358095?referer=sz_p#

żeby zobaczyć skopiuj link i usuń spację po słowie "profile" miłego ;)

aha - musisz być zalogowana :)

Witaj ! ;) jenyyyyy co tu się dzieje? To naprawdę on??? mam nadzieje że Wandela wpada tutaj. Śmnieszny ten typek :D

Nie chce pisać za duzo ,ale też rzekomo wykładowca :Dcoś się ich namnorzyło .

ile ten pan z nk ma lat ?

O kurde :O

roni pisz śmiało! Każda tu się zwierza a Wandela od kilku lat :p ha ha co to za fagas??? no fajny ten kuba :)

asz ta Wandela się nie pojawiła :( ciekawe co powie na nowe wieści . I ciekawe na ile to jest prawda. A nóż.... A wogóle to dziwne ze już 3 osoba pisze o internetowym znajomym - wykładowcu! To nie może być przypadek

Ja też czekam co na to wandela :P

no proszę, co tu się wyprawia. ludzie, panie, narodzie :) jaki przyjemny koleś na zdjęciu. na spokojnie poprzeczytuję wszystko, co napisaliście i odpiszę.

:)

wszystko dobrze, tylko czasu mało. tak.tak.tak. - może faktycznie się zamotałam trochę w dywagacjach. ale ja po prostu nie lubię tzw. złotych myśli, wbrew powszechnej opinii mądrości w nich niewiele, właściwie jest to tzw, mądrość pozorna - że niby taki refleksyjny człowiek jest, pochyla się na życiem, nad sobą i czuje się taki łałłłł - i że to "daje do myślenia". A to tylko słowa, zgrabnie ułożone. prawdy w nich niewiele - bo co to za prawda, skoro jedna sentencja zaprzecza drugiej czasem. "życie jest jak.... (tu wstaw wybrane porównanie), bo coś tam coś tam". wiem, że upraszczam, bo są myśli i sentencje wartościowe, ale generalnie unikam takich złotych mądrości. Życie to życie - i niema co go definiować - bo to i tak zawsze jest tendencyjne - wybierasz taką sentencję, jaka ci akurat pasuje i tyle. A po co? Ale to tylko moje osobiste zdanie. tereńkaaa33 - ten mój też mnie pierwszy zaczepił i powiedział, że moje GG gdzieś znalazł, ale nie potrafił wyjaśnić mi gdzie - że niby "gdzieś". potem mówił, ze szukał w gg kobiety do pogadania, żeby zagadać i wybrał mnie. coś ściemniał. I mówił że jest wykładowcą na politechnice. oczywiście mówił, że jestem zajebista, wyjątkowa i te klimaty. może to rzeczywiście ten sam? motyw z wykładowcą daje do myślenia. tak. tak. tak. - coś w tym jest, że takie ściemnianie nie jest domeną mężczyzn raczej, faktycznie. Co do inteligencji - to przecież nie mówię, że to wyznacznik męskości :) chodziło mi o to, że rozmowy z nim wciągnęły mnie dlatego, że on jest inteligentny o świetnie mi się z nim rozmawiało. błyskotliwy - świetny partner do rozmowy. bez żadnej sztuczności, bez taniego sentymentalizmu czy podtekstów erotycznych. świetny koleś - w tym sensie mówię, że w tym mnie nie oszukiwł, że był autentyczny, że inteligencji udawać nie można - proste. i dlatego wciągnęła mnie gadka z nim. nie mówię o charakterze, moralności, która z inteligencją nie ma nic wspólnego. piszesz, że był tchórzem - był, widzę to teraz. ale powtarzam - z inteligencją nie ma to nic wspólnego. dobrze mi się z nim rozmawiało. a rzadko zdarza mi się takiego kogoś spotkać. a że potem się uzależniłam? coż. dobrze, że nie od narkotyków :) hakerinternetowybuah - coś mi świta, ale myślałam, że byłaś kobietą :) jakiś mail chyba był, tak. ten koleś na zdjęciu - no co mogę powiedzieć. niby to ten mój? A skąd niby to wiesz. taki mały żarcik, tak? czy jak? bo nie rozumiem. ale motyw wykładowcy mnie zaintrygował. tereńka - czyżby to ten sam - nasz wspólny??? mj pisł, że lubi wędkować - ale tylkoparę razy o tym wspomniał - w senie, że pisał mi że jedzie na ryby i ja się zdziwiłam, że wędkuje i wtedy on coś tam mi o tym napisał i tyle często pisał o tym, co gotuje, piecze itd.

Jedno jest pewne, inteligencja odbiera czesto odwage czynu. A teraz zastanowmy sie wspolnie co to znaczy :-)

Wadnel słuchy chodzą ze doszło do zdrady?

skończ pier***lic na mój temat mitomanko! Uwaga autorka ma za sobą pobyt w szpitalu psychiatrycznym. Historia jest przez nia wymyślona. Część faktow się zgadza ale mało, ja jestem jej byłym facetem (Kubą). Nie dawajcie jej pożywki do fantazji....

że to znowu jakiś idiota kawały robi

kawałami hihihihihihihi :D