Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczynabezgrzywki

Zapracowany facet

Polecane posty

Gość dziewczynabezgrzywki

czekam i czekam,mam go jakoś miło powitać jak sie zobaczynmy czy raczej sucho bo przeciez nie miał dla mnie ostatnio wogole czasu,nie widzielismy sie 3 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani mecenasowa
ja tez mam taki problemik. zawsze sobie przysiegam ze bede oschla i zimna, ale jak go wreszcie widze to nie moge dotrzymac postanowienia. czekam na dzien w ktorym bede miala tyle sily zeby go kopnac w tylek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynabezgrzywki
pani mecenasowa_> ale to chyba lepiej niż foch, u mnie tak jest teraz w sesji i nowa praca więc tylko to się liczy od 3 tygodni:o źle mi ale zaczekam bo jak na wakacjach miałoby tak być to ja dziękuję a u Ciebie to tak na stałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani mecenasowa
tak, na bardzo stale. od 2 lat widujemy sie raz w tygodniu w weekend bo niby on jest taki zajety. Ja tez jestem no i co z tego? znalazlabym jeden wieczor wolny w srodku tygodnia, i jedna przerwe na lunch w inny dzien zeby sie spotkac. Widac jemu nie zalezy az tak a ja juz do tego przywyklam w pewien sposob. Lece z wywieszonym jezorem na kazde spotkanie i dalej jestem w fazie zakochania i zdobywania, a znamy sie juz dlugo i jestesmy duzi - to sa te male plusiki takiego ukladu rzeczy. minusikow jest wiecej i sa znacznie wieksze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×