Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie odpisuje czekac

mowil ze mu zalezy

Polecane posty

Gość chelsea159
Oj Lamparro łatwo powiedzieć dać sobie spokój. Im bardziej go ignoruję tym bardziej on o mnie zabiega. A gdy już jest niby miło, słodko i zaczynam na cokolwiek odzyskiwać nadzieję to on znów zaczyna milczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocate
chelsea159--niektorzy faceci potrzebuja kobietktore wezma WSZYSTKO w swoje rece. jesli widzisz sygnaly ale konkretow brak to po prostu pogadaj, zeby sie nie okazalo jak sie spotkacie za 10 lat, ze on cos czul, Ty tez ale zadne z was nie zrobilo wiekszego kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuje czekac
chelsea to znaczy ze podobasz mu sie ale ma cie w dupie i to sie nie zmieni. i tyle. tak juz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamparra
Chelsea no tak tylko ze u was to juz trwa rok czasu takie przeciaganie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocate
dlatego powinni szczerze pogadac bo po co dluzej czekac i myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamparra
No niech pogada z nim. Ja zawsze jak odkrywalam karty i zaczynalam powazna rozmowe...z facetami ktorzy niby potrzebowali zachecenia ze strony kobiety...to zawsze okazywalo sie ze im jednak nie zalezy tak jak mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chelsea159
Też zawsze radzę innym a w życiu bałagan i dziwni absztyfikanci którzy prowadzę ze mną gierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuje czekac
przez rok czasu tyle sie dzieje. jezeli nic sie nie wydarzylo to daj sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamparra
wiec niech sprobuje...albo sie okaze ze mu zalezy ale sie wstydzi albo mu nie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocate
ale chyba lepiej wiedziec na czym sie stoi, prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuje czekac
dokladnie nie zalezy im. jak facetowi zalezy to to widac jak na dloni. i nie potrzebuja zachety. czemu nie radzimy sobie z facetami?? czy jestesmy jakies porypane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuje czekac
a jak u was z zyciem zawodowym? u mnie super. moze to jest problem dla nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocate
czasem tej zachety potrzebuje, nie mozna wrzucac wszystkich do jednego wora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamparra
No pewnie ze lepiej...albo pozbedzie sie zludzen albo za kilka dni nam napisze ze jest przeszczesliwa,czego zycze:) Tylko dam wskazowke ..jak facet powie po roku czasu ze sie boi itp to daj sobie spokoj...to znaczy ze sie boi ale BYCIA Z TOBA a nie z inna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuje czekac
kolejna sobota w domu niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chelsea159
Wydarzyć to chyba nic szczególnego się nie wydarzyło ale jest jakas chemia, zresztą każdemu tak mówi. Jak się spotykamy to traktuje mnie jak swoją dziewczynę, pogada na każde tematy, chociaż ma dziwne upodobania i zastanawiam się czy nawet jakby coś z tego wyszło to znalazłby dla mnie czas pomiędzy swoimi meczami i spotkaniami z kumplami. Jest towarzyski, rozrywkowy ale gdy próbuję go zaprosić do jakiegoś klubu to odmawia twierdząc że to nie dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamparra
ja pracuje,moze kokosow nie zarabiam ale mam stala prace ,pewna i bardzo dobry kierunek skonczony Z innym facetem spotykalam sie ponad prawie 3 miesiace i zastanowilo mnie to ze nie przejawia ochoty na nic wiecej .Nie to ze ide do lozka na 2 spotkaniu ...poza pocalunkami goracymi nic. Po 2 miesiacach byla miedzy nami mala akcja...bylam prawie bez ubran a on nie wiedzal co robic, czyli patrzyl tylko i zachowywal spokoj.Inny by sie rzucil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuje czekac
lubi cie ale nic do ciebie nie czuje nie chce sie spotkac bo nie chce ci robic nadziei!!!!!!! on czeka na swoja krolewna. nie kocha cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chelsea159
Jak zachęcić go do spotkania i szczerej rozmowy? Zawsze miałam otwartych facetów. A może przeraża go że np. mam zbyt duże ambicje, wiem czego chcę, potrafię rządzić itp...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuje czekac
LAmparra to samo ten moj ostatni. jak sie calowal ze mna to sie trzasl caly. jak ogladalismy film to potrafil 3 godziny patrzec w tv i nawet mnie nie dotknal. zawsze ja inicjowalam sex itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamparra
Chelsea facet cie wyraznie traktuje jak koelzanke. Ja bym po roku dostala deprechy jakby mi na kims zalezalo i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamparra
Nie odczulas wtedy ze jestes brzydka i cos z toba nie tak? ja traktowalam to jako policzek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuje czekac
ja myslalam ze jest prawiczkiem albo cos. nie wiem. jakis dziwny. albo ja cos robilam zle nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamparra
No ja nie bede z facetem chodzila pol roku przed 1 razem z nim. Nie mam 15 lat. mam 27 lat i dla mnie 1 raz z facetem po 2-3 miesiacach to nic zlego. A jak on patrzy i otwiera oczy to coz....jakas lewa przeciez nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chelsea159
Do Autorki: nie powiedzieliśmy sobie, że się kochamy i nawet tak nie twierdzimy. Ja wiem tyle, że chcę mieć klarowną sytuację tylko że jak go spytam czy chciałby ze mną stworzyć jakąś bliską relację to znów usłyszę odpowiedź "podobasz mi się, bardzo bym chciał, ale to że się razem uczymy i znasz każdy mój ruch mnie przeraża"... Czy też ja zawsze muszę mieć jakiś problem...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuje czekac
mysle tez ze bylam duzo bardziej doswiadczona i peszylo go to. czul sie nieswojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamparra
"podobasz mi się, bardzo bym chciał, ale to że się razem uczymy i znasz każdy mój ruch mnie przeraża"... Czy też ja zawsze muszę mieć jakiś problem...? Przeraza go bycie z toba a nie zadne ruchy....zrozum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuje czekac
j napisal mi sprki ze sie nie oddzywalem co u ciebie co mam napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamparra
No ja tez podejrzewam ze moj byl speszony...az tak szpetna przeciez nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chelsea159
Deprechy raczej mieć nie będę ze względu na to, że nie załamuję się nawet po dużych porażkach. To on załamuje się gdy ja mam jakąś porażkę i znika jak kamfora jakby się wstydził za mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×