mam 25 lat i wierze w kazde slowo powiedziane przez faceta

no wlasnie to moj blad wierze jak facet mowi ze mu sie podobam ze chce ze mna byc mimo iz to czesto nie ma odzwierciedlenia w czynach:O co robic?

A w siebie? Wierzysz w siebie?

jakos juz nie

zupełnie odwrotnie - przestałam już wierzyć w cokolwiek co mówią faceci.:D

"Już", znaczy od niedawna, czy to uczucie towarzyszy ci od dłuższego czasu? Co ci przychodzi na myśli gdy patrzysz w lustro, żałujesz czegoś; czujesz że czegoś ci brak?

Już", znaczy od niedawna, czy to uczucie towarzyszy ci od dłuższego czasu? Co ci przychodzi na myśli gdy patrzysz w lustro, żałujesz czegoś; czujesz że czegoś ci brak? _______________ tak, od momentu kiedy pewien facet ktory mi sie podobal, ktoremu zaufalam, otworzylam sie w pelni na niego mnie oszukal... tzn zwiazal sie z inna dziewczyna:O czasami sama siebie obwiniam o ta sytuacje, ze mu nie powiedzialam doslownie ze mi sie podoba i moze dlatego tak wyszlo brak mi wielu rzeczy

Skoro użyłaś sformułowania "oszukał" to na pewno musiałaś dać mu jakoś do zrozumienia że ci na nim zależy. Żaden facet nie jest na tyle bezmyślny żeby nie wyczuć że kobieta otwiera się przed nim i się angażuje. Nie widzę tu twojej winy, zresztą jeśli wybrał inną, to pewnie zrobiłby to mimo wszystko. Może zranił cię tak bardzo że musiałaś zapełnić czymś te pustkę i sama postąpiłaś impulsywnie, a teraz tego żałujesz. Trudno ocenić kogoś na podstawie kilku zdań. A twój obecny partner, jaki on jest? Wspiera cię, szanuje, czujesz się związana z nim emocjonalnie? "brak mi wielu rzeczy" Mnie również, ale niczego materialnego. bo zwykle to czego bym chciał nie da się nawet dotknąć...

obecnie jestem sama i to jest to czego mi najbardziej brakuje - zwiazku, milosci , czulosci ,itd :O pewnie masz racje, pewniei tak by sie z nia zwiazal..

tylko to wciaz mnie boli a minelo juz sporo czasu mam dosc tego ze faceci widza we mnie tylko obiekt seksualny wlaza mi dolozka, macaja podfczas tanca, wkladaja rece pod bluzke,proponuja seks bez zobowiazan itd nic na serio ...nawet nie wiem dlaczego, ba ja skromna dziewczyna :P niczym nie prowokuje, ubieram sie tez skromnie ...a ta syt z tym facetem mnie dobila...poczulam sie gorsza od tamtej dziewczyny mimo iz wizualnie nie powinnam

olej ich

jasne ze nigdy za zadnymz nich nic nie bylo ale to mnie zaczelo wkurzac:O

Wiesz co, zamiast udawać Greka i rzucać dobrymi radami jak z rękawa, powiem tak: Serce jest jak miecz, jeśli używasz go bez potrzeby przynosi to jedynie cierpienie, zarówno tobie jak i innym. Pamiętaj nie daj sobie wmówić że jesteś mniej warta niż ktokolwiek inny. Jeśli sama nie będziesz się cenić to inni też nie będą cie szanować. Problemem tego świata nie jest siła ludzi którzy mają złe intencje, ale słabość tych którzy mogą się im przeciwstawić. Nie wszyscy faceci są tacy jak ci których opisałaś. Są wśród nich też, szukający głębokiej emocjonalnej więzi, a czasem po prostu przyjaźni bez żadnych podtekstów. A mimo to u wielu kobiet "tacy" osobnicy wzbudzają jedynie uśmiech politowania. Czy miałbym z tego powodu załamać ręce i przestać liczyć na to że kiedyś znajdę przy kimś swoje miejsce w świecie? Wierz w siebie i słuchaj serca. A prawdę mów tylko tym którzy na nią zasługują i chroń to co kochasz bo na tym świecie nie mamy nic poza sobą nawzajem... Powodzenia.

dzieki..:D troche mi lepiej

Nie ma za co. Czasem wystarczy po prostu świadomość tego że są na świecie ludzie którzy myślą i czują podobnie. Pamiętaj, "tutaj" nigdy nie jesteś sama...

Czym prędzej musisz się podszkolić i zrozumieć jak postępować z facetami żebyś była szczęśliwa. Tutaj znajdziesz co nieco o facetach http://najlepsze-darmowe-ebooki.blogspot.com/2009/05/jak-zrozumiec-i-owinac-mezczyzne-woko.html