pokoj w moim domu-zenada-pomozcie

ja pitole, a co cie to obchodzi co zrobi z reszta domu? nie boj zaby, od czegos trzeba zaczac, a to, czy autorka zamierza sie zmagac z reszta domu czy nie, to nie twoj biznes :O

ona ma racje, reszta domu w podobnym stylu, no,a le kasy nie mam an razie, wiec musze powoli :O

Ewa 33 a skad jestes???

z Lublina

szkoda :(

ja wiem, z tego wschodu to wszędzie daleko :(

heh, nie umiem tak sama zadecydowac. bylam np. w praktikerze, mnostwo foran, zaslon, pelna gama kolorow. a ja stalam jak dupa :(

ja raczej przychylam sie do tego co mowili przedmówcy. najwazniejsze to pozbyc sie tych zasłon i firanki tez!! robia takie przytłaczajace wrazenie, sa takie cięzkie i ciemno przez to jest sorry ale te białe obrusy i fredzle powinny zniknąć i powinno to pomóc na poczatek. mysle ze przemeblowac przydałoby sie.. i tak sobie przypominam, że kiedys na tvn styleogladalam jakis program gdzie remontowali dom i tam tez była boazeria i własnie zamalowali ja farba i potem wyglądalo super

ja już tyle chałup poprzerabiałam :) a ostatnio swoje mieszkanie, na stałe, mam nadzieję... robię, robię, kasa sie skończyła, a ja zostałam z granatową łazienką i kibelkiem po poprzednich właścicielach... jak wchodzę do jakiegoś mieszkania i ktoś pyta o poradę, co zmienić, to w 10 minut mam wizję :) tyle, że nie każdemu odpowiada mój styl - lekki, jasny, prosty niektórzy wolą jakies tam wzory, tapety, bordowe sypialnie... to juz nie pomogę, bo to nie mój gust

najważniejsze, to zdecydować sie na konkretne kolory, wg mnie nie więcej niż dwa w pomieszczeniu, potem wszystko wg nich dobierać, moga być rózne odcienie, ale też nie za dużo moje ulubione kolory to żółty i niebieski, tak mam u siebie w pokoju i w kuchni salon też będzie jasny, ale raczej w kolorach naturalnych, czyli beże, ecru, brąz

Ewa 33 pozdrawiam tez ze wschodu a ja mam jeszcze dalej wszedzie:)

lekkie przestronne wnetrza. bez zbednych pierdolek-kurzolapek.moze byc zielen w donicach raczej styl eko-zen

nienawidzę tego kraju! dlaczego tu normalni ludzie nie mają kasy na normalne rzeczy...tylko świnie przy korycie.,.. ;;;-(

no tak, my ludzie wschodu musimy trzymać się razem :) pozdrawiam :) a co do roślin - mam na ich punkcie lekki odchyłek, w związku z czym stanowią jedyne, ale jakże liczne, urozmaicenie w moich pomieszczeniach (zielony b. ładnie pasuje do żółtego ;) )

sorki Ewka nie bylo mnie na necie... wynajelabym Cie przekupujac jakims pysznosciamiw kawiarni :D

projekt i kupowanie gratów miałabyś u mnie gratis ;)

a moze wpadniesz do wlkp? przenocuje Cie, warunki prl,a le zawsze to ajkas atrakcja hihi

ja mam podobny prl u rodziców, jestem tam co tydzień, boazeria w przedpokoju - 2 x ciaśniejszy, wzorki na trapetach, wzorki na dywanach, kowary, te rzeczy... tyle, ze u mnei na szczęście jasne i brązy, bordo bym chyba nie zniosła ;) ale dzięki za zaproszenie :)

Ogladam wlasnie firanki na allegro, sporo tego. Tylko nie wiadomo co bedzie z nimi po praniu. Moze tez byc problem z dlugoscia do parapetu, najwyzej sie utnie. Na razie to tylko plany, remont jak juz w wakacje. Jak tu napisala jedna dziewczyna to paranoja, zeby nie miec na podstawowe rzeczy w naszym kraju :O

ja kupuję na targu, takie najzwyklejsze, bez żadnych wzorków, piorę w pralce, wieszam mokre bez prasowania

takie cos mi sie pdooba, ale cale biale, i zapinane tak, zeby nie nachodzily na siebie u gory, ale okno chyba mamy za duze, poza tym znow problem z zaslonka, bo glupio by z nia bylo, sciany jasne http://allegro.pl/item640065480_m_072_400x150cm_nikol_woal_cieniowany.html

o nie, juz z nich zrezygnowalam hihi za ciezkie

ja szybko swoje wkleiłam http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/49967a92a10d61be.html

fajnie,, tak prosto i skromnie. my mieszkamy w domku, i z ulicy takie cienkie firrany zle wygladaja, musza byc grbsze i miec wzor

ja na IV piętrze, to tylko wrony zaglądają :)

ogladam allegro... ile tam tego jest, a ceny ehh. na szczescie zawsze mozna znalezc gdzies taniej. najgorsze,ze sama od siebie nie umiem czegos dobrac, dopasowac. ostatnio znajoma robila remont-z ikeą, wszsytko ajk w katalogu, zero wlasnego stylu.fajnie ma jakby nie bylo w domu.

Ja najpierw pomalowałabym boazerię na biało, tak jak ktoś ci polecał. Segment też można poprawić tzn, wyciągnąć z tyłu tą czarną płytę (tę która tworzy tło) i pomalować z tyłu ścianę jak resztę pokoju. Jeżleli jest możliwość to zlikwidować nadstawki na segmencie, wymienić uchwyty, wyciągnąć niektóre półki, wyrzucić miski i miseczki bo wyglądaja jak u starej ciotki . Całość pokoju pomalować na złamany biel. Stół przesunąć ze środka pokoju, wyrzucić średniowieczny obrus i kupić jakieś ładne podkładki. Lampe można kupić w ikea taką papierową (białą) kosztuje chyba 8 zł. Wtedy fotele się obronią, powstanie taki pokoik mieszczańsko -dworkowy. Wtedy i widoczek będzie pasował

caly dom jestdo wymiany :(

oj wiesz, zerżnąć z katalogu i zapłacić jak za mokre zboże to każdy potrafi cały pic w tym, żeby za małe pieniądze wymyśleć coś fajnego i oryginalnego, w czym czyjemy się dobrze i co nam sie nie znudzi za 2 m-ce

to moze poradzicie cos jeszcze s prawie mojego pokoju? niestety tez pozostawia wiele do zyczenia, choc i tak jest o wiele lepiej niz bylo :O http://img195.imageshack.us/my.php?image=1002760.jpg http://img195.imageshack.us/my.php?image=1002763.jpg