pomocy błagam wesele

Niedlugo slub.Moj narzeczony pochodzi z rozbitej rodziny.Zapraszamy zarowno ojca jak i matke, chociaz do konca nie mamy pewnosci,ze sie pojawia.Matka narzeczonego ma juz czwartego meza i wszystko na to wskazuje,ze to ostatni.Czy zatem zapraszac jej obecnego meza? Czy ojca zapraszac z obecna zona? Chrzesny narzeczonego jest rowniez rozwiedziony z żona ( ciotką narzeczonego ) ktora z obecnym mezem przyjdzie na wesele.Czy zapraszac chrzestnego czy raczej poprosic aby ktorys z wujkow go zastapil?

rodziną, to są dorośli ludzie, ktorzy tak a nie inaczej poukladali sobie życie. nie wstydza się tego więc wam tez nic do tego, i skoro zapraszacie to z małżonkami.

zapraszać wszystkich, a czy przyjdą czy nie to już ich sprawa. Jak można nie zaprosić chrzestnego?

Moja kolezanka tak miała z Rodzicami narzeczonego. Zaprosili Matke z Partnerem i Ojca z obecna Żoną. Przyszli wzyscy, bo to raczej oczywiste w obliczu ślubu dziecka. Chrzestnego tez zaproście z Żona, bo to raczej oczywiste.

o matko znowu problem z dupy - zapraszać wszystkich, a czy przyjdą czy nie to już ich sprawa. Jak można nie zaprosić chrzestnego? mozna. ja nie zapraszam. ostatni kontakt z chrzestnym mialam ponad 20 lat temu jako male dziecko. wiec sorry. intryguje mnie tylko po co prosic wujków zeby zastapili chrzestnego? w czym?? :)

Normalnie rodziców prosić z tymi partnerami co są obecnie nie widze w tym problemu Co do chrzestnego to tez z obecna zona no a ja inaczje????????? A co do tego jak mozna nie zapraszac chrzestnego a no zgodze sie ze mozna nie zapraszac bo ja tez nie prosilam ,niemam z nim kontaktu nawet nie wiuem gdzie jest i co mialam szukac po calej polsce?

Koala, Imili - witajcie w klubie - mój chrzestny był obecny na chrzcie (z przyczyn oczywistych), na komunii (tylko "w" i "pod" kościołem) gdzie dostałam od niego jakies pieniądze i czekoladę gorzka "Wyborową" - nawet na przyjęcie nie chciał przyjść - i dopiero Wy mi uswiadomiłyście, ze ja przez ten czas nawet nie pomyślałam o nim snujac plany na ślub i wesele.... też go nie zapraszam! Jest dla mnie bardziej obcy niz człowiek który usmiecha sie do mnie w kolejce po bilety do kina, po co więc... dla zasady?

No ja powiem, że tez chrzestnego nie zapraszam, jest to brat mojego ojca, kiedy mój ojciec odszedł od mamy(15lat temu) ojciec przestal sie nami interesowac, alimenty na konto wujek mimo, że to mój chrzestny nigdy nei zapytał o moje zdrowie nigdy nei zadzwonil od tak, ja nie móie tu o pomocy finansowej bo takowej od niego nie potrzebowalismy ale jedynie o jakies zainteresowanie, mial wielki dom niewiem na wakacje mógł nas zaprosic choc na jeden dzien(jeszcze rok wczesniej siedzialam tam przez prawie całe wakacje, a juz po tym wszystkim sie nawet słowem nei odezwal) teraz czesto go widze bo pracuje na stacji benzynowej a tam zawsze wlewamy no i widzimy sie raz byla krótka rzomowa teraz tylko czesc czesc i koniec i nei zamierzam go zapraszac na swoje wesele, siostre ojca zapraszam, bo przez te wszystkie lata mielismy kontakt i lubie ją a co do autorki to jesli twój narzeczony utrzymuje z nimi wszystkimi kontakt todlaczego macie kogos nei zapraszac tylko dlatego ze zalozyl drugą rodzinę i tak wogle własnie w czym mają wujkowie zastępowac chrzestnego?

No ja powiem, że tez chrzestnego nie zapraszam, jest to brat mojego ojca, kiedy mój ojciec odszedł od mamy(15lat temu) ojciec przestal sie nami interesowac, alimenty na konto wujek mimo, że to mój chrzestny nigdy nei zapytał o moje zdrowie nigdy nei zadzwonil od tak, ja nie móie tu o pomocy finansowej bo takowej od niego nie potrzebowalismy ale jedynie o jakies zainteresowanie, mial wielki dom niewiem na wakacje mógł nas zaprosic choc na jeden dzien(jeszcze rok wczesniej siedzialam tam przez prawie całe wakacje, a juz po tym wszystkim sie nawet słowem nei odezwal) teraz czesto go widze bo pracuje na stacji benzynowej a tam zawsze wlewamy no i widzimy sie raz byla krótka rzomowa teraz tylko czesc czesc i koniec i nei zamierzam go zapraszac na swoje wesele, siostre ojca zapraszam, bo przez te wszystkie lata mielismy kontakt i lubie ją a co do autorki to jesli twój narzeczony utrzymuje z nimi wszystkimi kontakt todlaczego macie kogos nei zapraszac tylko dlatego ze zalozyl drugą rodzinę i tak wogle własnie w czym mają wujkowie zastępowac chrzestnego?

moj chrzestny nie był nawet na mojej komunii. nie raczył przyjechać mimo zaproszenia.