Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość comcomcom

powiem wam, że czasem sobie tak rozmyślam...

Polecane posty

Gość comcomcom

że w sumie możnaby ożenić w teorii naszego Boga - Jezusa, nie? Ale zawsze wtedy przed oczyma mam sytuację po zmartwychwstaniu. I co dalej - aż się prosi zapytać. No nie wiemy ile mógłby mieć dzieci. Powiedzmy jedno. UMARŁ. No to umarł, ale później co - zmartwychwstał. I co? Czyli co - żyje czy nie żyje w sumie, nie? I co - teraz powinien pomagać rodzinie dalej czy nie? Jak tu wybrnąć z takiego dylematu. Możnaby go nazwać - pieniądze z nieba? Dobra nazwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
napiszcie coś. Nazwałam się com bo to najpopularniejszy skrót na necie. COM czyli co? COM (mon) czy coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blavlas
nie rozumiem tematu w ogole. napisz to po polsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
po polsku? Czyli jak - same niecenzuralne słowa? I zero treści wiecej, co? Niecenzuralne słówka drukowanymi na dodatek... ech wy w tej Polsce. Ale człowiek jest jednak tylko człowiekiem, wiecie. No jeśli założymy, że nie jest tylko ...wyjątkowym zwierzęciem. Można i tak założyć... W takim razie zostaje tylko takie pytanie w sumie - po co sobie wymyślił komunię? Czyżby chciał sie czuć JESZCZE lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
No tak - ale ja mam rację, musiałby dawać pieniądze na rodzinę i matce. W sumie musieliby żyć razem, a to w sumie przeczy temu co sam mówił. W sumie... i tak by sobie zaprzeczył jakby na to nie spojrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
Czasem mam w głowie taką myśl patrząc na Polskę - patrzcie -czy nie mogłoby być tak " Na koniec Jezus udał się do arcykapłanów. Tam odbył spowiedź z całego swojego życia po czym słusznie poszedł na śmierć krzyżową - jako pokutę ???" Ale cóż... wiemy z Ewnagelii że tak nie było. Ciekawe czemu... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
Jako pokutę . - o tak miało być. hahaha - dobre, nie? A jednak nie. Jednak tak nie było. W sumie ciekawe czemu... hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daddaazaz
O Jezus jaki ty jestes filozf jak z koziej dupy wiesz co jestes zwyklym prymitywem ktory nie ma swojego zycia i zadrecza innych pierdolalmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
jakimi pierdolami? Ja jestem uduchowiony bo jestem pedziem a wiadomo ze pedzie sa madrusienkie i stad moje wywody patalachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
Nie jestem prymitywna. Chciałbyś żebym była haha , ale cóz... niestety. :( Czasem tylko się wmerwiam maksymalnie. Teraz też... ale cóz... no bo co - co to za pogoda za oknem... i tak dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
A wiecie, że nie wzięli mnie dziś na imprezkę? Siedze przez to w domu i płaczę. Dosłownie. Nie pamiętam kiedy tak sie cieszyłam, że siedzę w domu. Dawno temu. Zawsze tylko chciałam gdzieś jechać i jechać, a teraz nie mam za co ...i mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeeeeeeeeeeeee
ile Ty masz lat dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
15 a bo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
O dużo mam latek - za dużo moim zdaniem. Ale powiem wam - nie chcę już się z wami zadawać. Bo wiecie - w sumie prawda o życiu jest jednak po mojej stronie - tak myślę. Z każdej tragedii prędzej czy później musi wyrosnąć coś dobrego. Ale Polska - ło Boże , ło Boże - i co dalej? Nie wiem... czasem warto zacisnąć zęby i nawet przez kilka lat się pomęczyć, jdnak jakieś wnioski, coś się zawsze wydarzy. Ale to społeczeństwo zabija wszystko. KILLERS - tak możnaby was nazwać. EVERYDAY KILLERS. Oczywiście o ile wy w ogóle stanowicie jakieś społeczeństwo. Wątpliwe bardzo jak dla mnie dziś po moich przejściach. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
Ale powiem zadawanie się z pewnymi ludźmi - nawet w celach rozmowy przez neta - to już nie dla mnie. Nawet to czyni z człowieka ...karykaturę. Tak - z kim się zadajesz takim sie stajesz :( Jedyna prawda o życiu. NAWET i przez neta :( EN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
koncze te wywody bo moj naplony kolezka juz czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
Nie wiem - tragedie się zdarzają i ja to rozumiem. Mnie sie przydarzyła tragedia czy coś. Ale czy życie - całe moje życie musi być OBGADYWANIEM tragedii innych i mojej/moich? Czy np. muszę co - na przykład rodzi się ktoś niepełnosprawny to co - artykuł mu pomoże w gazecie, jak go opiszę czy co? Czy jak mu wymiernie pomogę, sama się czegoś nauczę. Coś strasznego, makabra. Ale tu na tym nikomu nie zależy. Tylko forsa. Boże - to jednak może naprawdę wykończyć człowieka. Mnie na pewno. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comcomcom
Jako pokutę . - o tak miało być. hahaha - dobre, nie? A jednak nie. Jednak tak nie było. W sumie ciekawe czemu... hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhhhh
dzieci . Powiedzmy jedno. UMARŁ. No to umarł, ale później co - zmartwychwstał. I co? Czyli co - żyje czy nie żyje w sumie, nie? I co - teraz powinien pomagać rodzinie dalej czy nie? Jak tu wybrnąć z takiego dylematu. Możnaby go nazwać - pieniądze z nieba? Dobra nazwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhhhh
dzieci . Powiedzmy jedno. UMARŁ. No to umarł, ale później co - zmartwychwstał. I co? Czyli co - żyje czy nie żyje w sumie, nie? I co - teraz powinien pomagać rodzinie dalej czy nie? Jak tu wybrnąć z takiego dylematu. Możnaby go nazwać - pieniądze z nieba? Dobra nazwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhhhh
ako pokutę . - o tak miało być. hahaha - dobre, nie? A jednak nie. Jednak tak nie było. W sumie ciekawe czemu... hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhhhh
po polsku? Czyli jak - same niecenzuralne słowa? I zero treści wiecej, co? Niecenzuralne słówka drukowanymi na dodatek... ech wy w tej Polsce. Ale człowiek jest jednak tylko człowiekiem, wiecie. No jeśli założymy, że nie jest tylko ...wyjątkowym zwierzęciem. Można i tak założyć... W takim razie zostaje tylko takie pytanie w sumie - po co sobie wymyślił komunię? Czyżby chciał sie czuć JESZCZE lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×