próbuje wrobić go w dziecko

probuje bo go kocham i wiem, że dzieki temu go zatrzymam przy sobie, wiem też, że to niemoralne i że niepowinnam ale ja tak bardzo cierpie przez to, że dla niego to tylko sex, nie potrafie się od niego uwolnić. Wiem, że wszyscy mnie skrytykuja ale ja go kocham...:( płacze teraz bo wiem, że to źle ale nie potrafie przestać o tym mysleć :(

znam laske, ktora tak zrobila i nie sa razem bo ja w koncu zostawil. nic na sile. nie pokocha cie dzieki dziecku, a bedziesz sie tylko meczyc jak bedzie bral je na widzenia do nowej rodziny.

jakbys kochala to pozwolila bys mu odejc,jak by wrocil to wtedy byl by twoj,to nie milosc ale egoizm,a wrabianie w dziecko faceta to jest świnstwo.Najbardziej skrzywdzisz wlasnie to dziecko pomys czasami nie tylko o sobie

zgadzam się z poprzedniczką, nie pokocha cię za to że uroziłaś mu dziecko a nawet jeśli z tobą zostanie to zastanów się czy naprawdę chcesz spędzić całe życie z kimś kto cię nie kocha. przecież jak go zmusisz on w pewnym momencie może cię znienawidzić. chcesz ego?

w zyciu nie zatrzymasz go przy sobie, a jeszcze dziecko ucierpi w leb sie puknij!!!

ale on uwielbia dzieci, wiem jak o nich opowiada, jak się uśmiecha na widok maluszka, boże co ja narobiłam, czuje się tak paskudnie,

no to będzie kochał dziecko ale nie ciebie i pewnie nawet nie będziecie wychowywać dzieciaka razem ale to i tak do ciebie nie dotrze bo takie jak ty nie rozumieją na czym polega prawdziwy partnerski związek

chcesz sobie,jemu i temu biednemu dziecku schrzanić życie???? nikogo nie zmusi się do miłości a używanie dziecka jako karty przetargowej uważam szczyt idiotyzmu.Pomyśl przez chwilę nad swoim życiem-napewno chcesz żyć z kimś bez miłości bo nie łudź się że on nagle Cię pokocha,dziecko być może tak ale nie Ciebie.Pozwól mu odejść i nie kombinuj.

gartuluje pomyslu, powiem ci jak to bedzie (na wlasnym przykladzie). byłem z panna ale uklad był jasny łaczy nas tylko sex, ona postanowila to zmienic, specjalnie zaszla w ciaze. myslałą ze dziecko nas polaczy a prawde mowiac to suki teraz nienawidze. Synka odwiedziam zabieram do parku, place alimenty, daje na wszystko co chce. a to tej suki nawet czesc nie mowie.

nie pokocha mnie? ale ja nie wiem co on czuje...nie było, żadnych deklaracji ale tez nie powiedział ze mnie nie kocha...nic juz nie wiem...ja go tak bardzo kocham ;(

nic z tego! przyklad mojej kolezanki. (odwrotna sytuacja) dziewczyna 19 lat, 2 klasa liceum, chlopak rok straszy, zawodowka. niby milosc, kocha ja itp na imprezie upija ja, seks, i konczy w niej. na drugi dzien mowi o tym, ze zrobil to, by juz do konca byla jego! rodzi sie Kubus. wszystko pieknie ladnie ... nowe mieszkanie, urzadzaja sie. zaczyna sie miedzy nimi psuc ... gosc zostawia ja dziewczyna wraca mieszkac spowrotem do rodzicow ;/ dziecko to nie zabawka! PAMIETAJ O TYM!

Jakaś głupia ta autorka:P.Na mnie takie metody nie działają:P.

jasne, oczywiscie ja wiem ze to źle...ale mysmy sie nie umawiali na sam sex, poprostu tak wyszło, czyli to nie ma zadnej przyszłoasci? niewyjdzie nam? Jak to bolii....

byłam w podobnej sytuacji jak byłam w ciazy zaczoł mnie zdradzac a jak sie dziecko urodziło poszedł do innej juz dwa lata jestem sama ciezko mi było zapomniec najgorsze jest to ze jak juz prawie mi sie udało zaczoł przychodzic i namawiac mnie na seks choc dalej jest i mieszka z inna mysli ze jak mam z nim dziecko to i seks mu sie nalezy

a czyje to dziecko skoro mówisz ze chcesz go wrobic? jesli jego to jak go wrabiasz? no chyba ze go zdradzilas bo to dwie rozne rzeczy

kurde laski do szkoły,anie do łozka

Marioooooooooooooooooooooooooo, wrzuc se na luz człowieku!To ze panna jest glupia jak but to jasne, ale ty wyhamuj z tym przezwiskami!!!jakie masz do tego prawo zeby drugiego mieszac z błotem?????

z kimś niezobowiązująco, na seks. Ostatnio była taka sytuacja, że myślalam że jestem w ciąży. Wiesz co usłyszałam? Ze on sie cieszy, że fajnie, ze będziemy mieć dziecko, że razem sobie poradzimy. On, który nie chciał słyszeć o związku, który niby mnie tylko lubił. Na szczęście w ciąży nie byłam i mam go z głowy, bo więcej go widzieć nie chce.

jestesm juz troche razem, nie spałam z nikim innym zebyscie mnie posadzali o kurestwo, jesli bedzie to tylko jego dziecko, poprostu nie uwazamy az tak bardzo podczas sexu, i mysle zeby to wykozystac, wsumie juz wczoraj probowałam...boje sie tego co zrobilam :(

dziecko to nie pluszowy miś;odpowiedzialni,kochający się dorośli ludzie wspólnie podejmują kiedy to dziecko ma się w ich zyciu pojawić tyle w temacie,zrobisz jak zechcesz ale na happyend nie licz.

to w takim razie skoro jesteście razem to w czym problem ?! i dziecko ma być niby tylko po to by na pewno był przy Tobie ?!

no wlasnie o to chodzi

no to jezeli to jego dziecko to nie mow ze go chcesz wrobic

swoją droga skoro seks uprawiacie to facet powinien sie liczyc z tym ze mozesz zajsc w ciaze jesli nie ma zabezpieczenia wiec wrabiania nie bedzie

a czy Ty w ogóle wyobrażasz sobie siebie w roli matki czy dla Ciebie liczy się tylko żeby Cię facet nie zostawił?

no troche zle to sprescyzowalam, ze słowem wrabiam, on w zyciu sie nie domysli ale zastanawiam sie nad tym czy temu nie dopomóc...

człowiek nie jest niczyją własnością,wiesz że jesteś egoistką myślącą tylko o sobie? Biedne dziecko :O NIC NA SIŁĘ

kocham dzieci, jestem odpowiedzialna, studiuje prawo, mam perspektywy a dziecko to moje marzenie ;)

a i jeszcze jedno chcialam napisac.. moj szwagier byl z dziewczyną moją przyjaciolką tylko dla seksu za jej plecami wysmiewal się z niej i opowiadal koleżkom co z nią wyprawia i jaka ona jest, chciał rozładowywać napięcie zdradzał ją nawet ale był przy niej bo ona zawsze dawała mu seks kiedy chciał. ona sie w nim zakochała tak bardzo ( bez wzajemnosci ) ze celowo zaszła w ciąże. chlopak nie wiedział co robic wzieli w koncu cywilny zyją razem mają juz dziecko, co prawda facet zmienil się pod wplywem tego dziecka, jest czuly dla zony troszczy sie o rodzinę, ale nie wiem co siedzi mu w głowie czy kocha żonę naprawdę czy udaje dlatego że jest dziecko.