Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

przeistaczająca się

40-50kg do zrzucenia? przyłączcie się do wspólnej walki

Polecane posty

witajcie dziewczyny. osiągnęłam maksimum w swoim życiu. 105kg. przy tej wadze zostawił mnie też chłopak. trzeba zacząć nowe, lepsze życie. odchudzam się od kilku dni i zeszłam narazie na 102,9kg, czyli 2kg udało mi się już zrzucić, ale żeby zrzucić 40kg, potrzebny jest konkretny plan i konsekwencja. z takim \"jedzeniem mniej\" nigdy sie nie zorientujesz, kiedy zaczniesz jeść więcej i z powrotem zaczniesz tyć... muszę opracować jakiś plan konkretny, diety i ruchu. i w ogóle poprawy siebie, ogólnie. troche sie zapuściłam... czy ktoś się dołączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można ważyć ponad 100 kg:O masakra Życzę wytrwałosci i konsekwencji w działaniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia-K, bardzo dziękuje za zaproszenie, byłam na Waszym forum bardzo spodobało mi się, ale Wy już macie swoje tematy, musiałabym chyba 700stron przeczytać, żeby poznać Wasze historię, o czym rozmawiacie, i być w temacie. Napewno przeczytam, ale jako nowicjuszka się w tak zaawansowanym forum nie czuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wartoo
hej, przeczytalam i gratuluje decyzji ! Dieta jest wazna nie tylko dla wygladu, ale tez dla zdrowia, wiec dobrze ze biezesz sie w garsc :). Niestety bedac na diecie caly czas trzeba uwazac na to co sie je... polecam ci moj sposob ktory dziala, a w dodatku nie trzeba az za bardzo liczyc kalorii i innych. Po prostu : rano jesz na co masz ochote oczywiscie w rozsadnych ilosciach, ale najadasz sie. 2 sniadanie - owoce na obiad jesz bialko, czyli mieso jajka itd. z warzywami (warzyw mozesz jesc ile chcesz) na kolacje jesz juz tylko warzywa, na poczatku bedziesz jesc ich sporo, ale z uplywem czasu apetyt zmaleje... no i nie podjadamy miedzy posilkami! Chcialabym ci tez odradzic diete 1000 kcal, ktora dla ciebie jest na razie zupelnie nie odpowiednia, wazac 100 kg potrzebujesz wiecej kcal do normalnego funkcjonowania niz ktos wazacy 50 kg. Na bardzo restrykcyjnej diecie nie wytrzymasz zbyt dlugo to jeszcze twoja przemiana materii zwolni i bedzie ci trudniej zrzucic zbedne kilogramy. Zycze powodzenia i chetnie posluze rado jesli masz jakies pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warto -> dziękuję za słowa wsparcia i porady. napewno na tym topiku pojawi sie wiele pytań więc z góry dziękuję za pomoc wowczas. julia -> miło mi bardzo :) musimy opracować plan. ja narazie jem mało, zachowując zasady diety rozdzielnej. ważyłam się przedwczoraj, spadło mi 3,5kg. jutro rano kolejne ważenie. gdy osiągnę 99kg zamierzam zastosować kapuścianą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borsuk_morski
Za szybko. Jesli chcesz schudnac trwale to zapomnij o szybkim zrzucaniu kcal. Jaki masz plan? Znasz swoje dzienne zapotrzebowanie? Ile kcal dostarczasz na diecie? Dzienne zapotrzebowanie mozesz wyliczyc tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224040b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, wpisałam zły wynik do stopki. prawidłowy jest teraz, 100,9kg. dzieki borsuk za link. miałam w planie zrzucić pierwsze 5kg o własnych siłach, jedząc mało, mądrze i zdrowo, troszke więcej zarzywając ruchu na świeżym powitrzu. po zrzuceniu 5kg mam w planie zrzucenie kolejnych 5kg za omocą diety kapuścianej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie liczyłam kalorii dotychczas, starałam sie jeść nie mieszając z sobą zbyt wielu składników, czyli obiad mięso i surówka, lub ziemniaki i surówka, jak grill bo bez chleba, jak chleb to z masłem i co najwyżej z pomidorem lub rzodkiewką. jak mnie nachodziło na słodkie, to zjadałam sezamki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to może nie tak źle, biorąc pod uwagę, że tak bardzo sie nie głodziłam a spadek wagi może będzie bardziej stały, bez spowolnienia przemiany materii, jak to bywa przy drastyczniejszych dietach. bardzo mi zależy, by do połowy września schudnąć 25kg, żeby ważyć około 80kg, ale to raczej niemożliwe... 3 miesiące, 25kg, musiałabym chudnąć ok 7-8kg na miesiąc :( bez diety kapuścianej przynajmniej raz w miesiącu się jednak nie obejdzie... wiadomo, dla mojego zdrowia i wyglądu każdy kilogram się liczy, 10kg też mnie uszczęśliwi, ale mam spotkanie we wrześniu, z chłopakiem, który mnie zostawił gdy doszłam do wagi 105kg... na którym bardzo mi nadal zależy. mówił, że mimo wagi mu się podobam, gdy wychodziły ze mnie kompleksy, ale swoje wiem... chciałabym mu pokazać, że waga to nie wyrok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borsuk_morski
Ojej :( Dla swojego dobra naprawde odpusc sobie kapusciana. "Siedze" w dietetyce ponad 10 lat i cos tak wiem na ten temat. Jest jedna podstawowa zasada - zeby schudnac trzeba jesc mniej niz wynosi dzienne zapotrzebowanie na kalorie. Do tego dochodza jeszcze "pod-zasady": 1. jesli utniesz duzo kalorii to efekt jojo murowany 2. dostosowuj sklad (weglowodany, bialka, tluszcze) i wielkosc posilkow do przewidywanej aktywnosc - jesli planujesz wysilek fizyczny to mozesz smialo zjesc wiecej weglowodanow (przed wysilkiem i po) 3. liczy sie bilans calego dnia, zatem nie trzeba nie jesc po 18 4. wysilek fizyczny zalecany - glownie z duzym obciazeniem, dzieki czemy bedziesz spalala glownie tluszcz, a nie miesnie 5. jesli zrezygnujesz z jakiegos ulubionego produktu ... to po pewnym czasie go na pewno zjesz, i to w nadmiarze. Mozna jesc doslownie wszystko, ale z glowa - patrz 2, itd. Ale jesli nie liczysz na co dzien kalorii ... to nie wiesz ile jesz. A jak nie wiesz ile jesz ... to nie wiesz czy jesz za duzo, za malo, czy w sam raz - czyli odchudzasz sie z "opaska na oczach". Aha ... i pamietaj, zeby w kazdy posilku dostarczac bialko. Jesli posilek niezbyt obfity to min. 10g bialka powinno byc zjedzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubaska14, zacznij od dziś :) od jutra oznacza, że dziś już za dużo zjadłaś, ale możesz to jeszcze dziś spalić i nie dokładać do żołądka za wiele to rano obudzisz sie głodna i zaczniesz dzień od zdrowego śniadanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem już to teraz będę odchudzać się rozsądnie, pod koniec czerwca jadę z tatą po rolki, a narazie będę jeździć na rowerze i jeść dużo warzyw oraz owoców i pić dużo wody mineralnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona nie musie sie odchudzac, ona sie glodzi pol dnia i pozniej pozera pol lodowki i twierdzi ze szybciej tak schudnie bo sie zakochala i caly czas mowi ze od jutra sie odchudza, a nie chce sluchac rad tych ktore robily podobne glupoty i skonczylo sie na jojo i innych problemach... dla niej 1-2 kg tygodniowo to za malo i za wolno , ale nie mysli o tym co bedzie na dluzsza mete jak rypnie 20 kg czy 30 w 3-4 miesiace a potem skonczy sie na jojo i 130kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja schodze bardzo wolno, mam diete ustalona przez lekarza, i chce miesiaecznie zrucac ok 5-6 kg tak aby pozniej jojo nie bylo, mam diete 1000 kcal, robie proste cwiczenia i duzo spaceruje jako ze mam zakazany wysilek fizyczny ze wzgeldu na ogromna wade wzroku i odklejajaca sie satkowke. Wiec jem 1000 kcal diennie rozbite oczywiscie na 6 posiolko, jem wszytko, weglowodany bialka i tluszcze bo wszytko jest organizmowi potrzebne, do tego jeje witaminy bo przy diecie dostarcza sie bardzo malo witamin do organiuzmu. Moja dieta opiera sie przedewszytkim na jajkach , warzywach , rybach, owocach, lekach regulujacych trawienie, cherbatki spalacje kalorie i przyspieszajace przemiane materii oraz lekach sciagajacych wode z organizmu bo co by nie patrzyl ta woda u mnie to bylo ponad 6kg!!! jeszcze 3 miesiace temu... moim zadniem nie nalezy sie odchudzac na wlasna reke, ale pod kontrola lekarza, bo ja sie odchudzlam na wlasna reke , spaslam sie na lekach hormonalnych ktore przestalam berac miesiac temu, w trakcie brania robilam takie gpotu jak grupaska 14 czytaj nic nie jadlam lub bardoz malo chydflam 2 kg a przybywalo potem 5 z nawoiazka, wiec udalam sie do leakrza i powoli daje sobie ok 2 lata aby dobic do 70-75kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubaska14, jeśli jest jak pisze Paryżanka, to naprawdę weź sie w garść i nie odpuszczaj teraz. głód wrogiem diety. teraz jest dużo owoców, można sie najeść i na dodatek wypróźnić jelita, bo zazwyczaj tak one reagują na początku na dużą ilość truskawek czy czereśni. teraz najłatwiej nam będzie chudnąć. idź dziś na długi spacer a na kolacje zrób cos z warzywami, bez węglowodanów. jutro się po tym wypróżnisz i już poczujesz się lzejsza i bardziej zmobilizowana do diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubasko to przepraszam, jesli zmnielas swoje postepowanie to gratuluje i przepraszam najmocniej, ja chce ciue poprostu uswadomnic ze aby schudnac naprawde i na stgale potrzeban jest pomoc lekarza w ustaleniu diety i nie przesadzanie, ale widze ze chyba pojelas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×