Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość annesteczka

moja mama nie pozwala mi na seks

Polecane posty

Gość jasne radźcie jej
żeby się z chłopakiem kochała ile wlezie. Co się będzie matki słuchała jak ma już cale 17 lat, nie? A pomyślala jedna z drugą, że tu nie tyle wiek się liczy co możliwości poniesienia ewntualnych konsekwencji współżycia? No i co z tego że ma już 17 lat a według prawa można się bzykać już z piętnastolatką? Jak zajdzie w ciążę, co wcale nie jest nieprawdopodobne, to kto poniesie głównie konsekwencje? Jej matka, bo będzie musiala utrzymywac ją i jej dziecko. Wiek to sprawa drugorzędna, ważne jest to, czy dzewczyna i chłopak sa w stanie w razie wpadki utrzymać i odpowiedzialnie wychować dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga 33
Ale tym bardziej dziwię się że wiedzac że moze córka wpaśc nie pomoze jej sie zabezpieczyc! To mnie dziwi! Myśle że dużo duzo rozmów przed Wami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już przestańcie straszyć
dziewczynę wpadką wpadki zdarzają się tym którzy się nie zabezpieczają. ale autorce polecam jednak pigulki - bo się psychicznie wykończy na prezerwatywach, zresztą prezerwatywy to nie jest metoda dla osób które kategorycznie nie chcą mieć dzieci. współczuję tylko tego że masz problem z kasą (nawet tak drobną sumą) - ale nie wierzę że nie uda się czegoś skombinować nawet bez świadomości matki - jeśli złożycie się z chłopakiem na pigułki to nie wierzę że przez miesiąc każde z was nie odłoży tych paru złotych. A ceny pigułek to od 2,50zł do 40zł za opakowanie. I nie należy sugerować się ceną tylko odpowiednim doborem dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz z chłopakiem do ginekologa niech ci przepisze tabletki uciułaj jakoś kase np roznosząc ulotki czu onna praca dorywcza i masz problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicii
jeśli zdolność do samodzielnego utrzymania miałaby być kryterium możliwości uprawiania seksu, to powinno z niego zrezygnować jakieś 70% studentów kierunków dziennych, przynajmniej póki nie znajdą sobie pracy w pełnym wymiarze? A potem, małżeństwo, które ma już np. 3kę dzieci (planowanych) i wie, że jedno więcej to zdecydowanie za dużo i nie mogliby go utrzymać, nie powinno uprawiać seksu już nigdy, ew. po menopauzie albo podwyżce? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annesteczka
tak, ale wtedy byly calkiem inne czasy... dla neij nie bylo problemem wychowanie tego dziecka, tylko moj dziadek, a jej ojciec. wyrzucilby ja z domu. wiem, ze to pewnie ma główny wplyw na jej obecne zachowanie, ale czasy sie zmieniaja, sposoby antykoncepcji (oni zapewne liczyli na szczescie) i w razie czego np. http://www.womenonwaves.org/, czy aborcja (tak, jestem za aborcją do 6 tygodnia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga 33
Tu jeszcze chodzi o te skrupuły wobec matki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona napisala
anne - daj se na luz, zaraz cie matki polski zjedza zywcem ;P swoja droga cos mi sie wydaja ze to prowo bo za dojrzale piszesz jak na swoje 17 lat ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już przestańcie straszyć
annesteczka ty sobie nie zawracaj glowy aborcją bo ci to do niczego niepotrzebne. Tylko się zabezpiecz solidnie. nie słuchaj forumowych wariatek które wszystkim wieszczą wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga 33
Jesteś za aborcją? Dobrze zrozumiałam? jesli tak to kończe temat bo nie mam juz nic do powiedzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annesteczka
hah, naprawde mam 17 lat. (I tech) i jak pisze Inga - dla mnei nie jest takim problemem zdobycie tabletek, ale mam okropne wyrzuty sumienia, neinawidze jej oklamywac. chcialabym miec w niej oparcie i ja jak przyjaciolke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga 33
Tak To prowo!!! już wiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już przestańcie straszyć
to jej nie okłamuj tylko po prostu nie poruszaj tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annesteczka
jezu, wy wszedzie weszycie prowokacje... no tak, ale jak ide spac do chlopaka, to nie powiem jej przeciez prawdy. bo jak nawet nie bedziemy nic robic, wiadomo co bedzie myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niektórzy z was są tępi aż
żal czytać. Co z tego że ona ma 17 lat? Co z tego, ze jest za aborcją? Ja zaczynałam współżycie w wieku 16 lat, też byłam za aborcją. Dziś mam 23 lata żadnej wpadki nie zaliczyłam, nie usunęłam żadnej ciąży. Tylko ja miałam dobry kontakt z matką. W tej sytuacji to matka jest wina bo powinna rozmawiać z córką na takie tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annesteczka
to tylko twoje zdanie. ja chcialabym widziec w mojej mamie przyjaciolke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już przestańcie straszyć
----> głupia tępa pipo ciebie to chyba rynsztok wychował sądząc po słownictwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalnie padłem z krzesła
"głupia tępa pipo" jeszcze pwoiedz ze jestes zagorzała katoliczką a antykoncepcja to grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niektórzy z was są tępi aż
do głupia tępa pipo- nie wiem co ty za matkę masz, ale moja i jakoś mnie wychowywała i była moją przyjaciółką. Mogłam z nią swobodnie o seksie rozmawiać, to jej powiedziałam pierwszej, że straciłam dziewictwo i nie żałuję, że mam taką matkę. Uważam, że wychowując mnie dobrze postąpiła, będąc i matka i przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghtjytkj
ja nigdy z matka nie gadalam o seksie i jakos zyje, wpadki nie mialam, ciazy tez zadnej nie usunelam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka 1234
Dopóki nie będziesz całkowicie niezależna możesz zacząć współżycie. Nie wiem w jakim żyjesz świecie, ale wyobraź sobie, że skończyłam LO, robię studia, co druga osoba na uczelni nie jest nawet częściowo niezależna finansowo i jakoś nikt sobie nie odmawia współżycia ze swoim stałym partnerem!!! Sama przestałam być dziewicą w licealnym wieku, tak samo jak połowa dziewcząt z mojej klasy i nie widzę nic w tym złego, że dziewczyna po prostu zaczyna myśleć o tych sprawach. 17, 18 lat to wiek, gdzie szaleje burza hormonów i naprawdę jak jest się w ponad rocznym związku takie sprawy zaczynają same z siebie wychodzić. Podziwiam dziewczynę, że chciałaby być szczera z matką i mieć jej akceptację i wsparcie, samą mamę też rozumiem, ale pewnych rzeczy ona nie będzie w stanie zmienić swoim uporem, dlatego wychodzi przykra sytuacja, gdzie zostaje zupełnie niepotrzebnie nagięte zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annesteczka
usunela, bo musiala. kiedys wygladalo to inaczej, jej ojciec wyrzucilby ja z domu (sama w to nie wierze, w koncu to moj kochany dziadzius, ale ludzie sie zmieniaja...) 'nie jest to wątek religijny, ale ze słowami ja w Boga nie wierzę daleko nie zajdziesz' każdy wierzy w to co chce, moze Bóg jest, może go nie ma... nie chce rozpoczynac neipotrzebnej rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już przestańcie straszyć
do DO głupia tępa pipo ciekawe skąd ty jesteś taka pewna że twoja matka/ciotka/babcia nie usunęły kiedyś ciąży??? lepiej nie pytaj bo mogłabyś się zdziwić. przypominam że całkiem niedawno aborcja była w pełni legalna a liczby zabiegów olbrzymie. a skutecznej antykoncepcji nie było. zresztą nie o tym jest temat. a gówniarzom otwierają się oczy - ale tym nieodpowiedzialnym. autorka raczej do nich nie należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annesteczka
poza tym ktos tam napisal, ze jesli kogos nie stac na dziecko i liczy na rodzicow, neich sie nie bierze za seks... to samo mozna powiedziec o wielu malzenstwach (rodziny finansuja sluby, domy, samochody...). w koncu po to sa, zeby pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako matka powiem tak - zakazy nic nie dają co najwyżej niechciana ciążę .Czasem trudno się przyznać przed samą sobą że dziecko dorosło i świat seksu to nie temat tabu - wręcz odwrotnie trzeba stanąć na wysokości zadania i rozmawiać zabrać córkę do ginekologa i cieszyć się z tego że ma takie zaufanie, że przyszła z tym do matki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z choojem nie ma zartow
jezeli kto wsiada za kierownice po pijaku to ma swiadomosc ze kiedy spowoduje wypadek to poniesie tego konsekwencje....proste! jestem doroslym facetem i wiem jak ciezko jest zarobic i utrzymac rodzine,dlatego twoja matka jest temu przeciwna...... religia nic tutaj nie ma do rzeczy....trzeba tylko myslec do przodu... chlopak latal po kumplach i pozyczal kase na tabletki??? malo sie nie osralem ze smiechu.... i czemu caly czas piszecie slowo :nei???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annesteczka
nie wiem czy to bylo takie smieszne. a co mial zrobic? siedziec i patrzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilillllalasd
matka jest tylko jedna....... butelka wodki w lodowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annesteczka
zwykle tak, ale jednak są wyjątki. moj chlopak nigdy sam nie zaproponowal seksu (choc zawsze ma ochote :P), wiec watpie, zeby tylko po to ze mna byl. wszystkie nasze pieszczoty sa bardziej uzaleznione ode mnie, nigdy mi nawet nie wypomnial, ze czegos tam nie chce, czy ze nie mam ochoty. swoja droga zawsze jest przy mnie w ciezkich sytuacjach, nigdy mnie nei zwiodl. ;) a z mama nie zamierzam sie klocic, wole osobiscie sie meczyc z moimi wyrzutami, niz przenosic negatywne emocje na nia. tez ide juz spac, jutro dosc ciezki dzien. ;) zajrze tu jeszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga 33
Poszłaś spac i temat sie skończył.Ciekawa jestem tylko czy jakieś wnioski z tego forum wyciagnęłas?Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×