Czy ktos broni w tym roku 2 licnencjaty?

??

A do czego potrzebna Ci ta informacja?

Chce zobaczyc czy w Polsce sa jakies ambitniejsze osoby

licencjaty to dziwna sprawa:o niektórzy pracodawcy w ogóle nie uwazaja ich za wyższe wyksztalcenie (mimo iz teoretycznie takim sa):o:o

nie robia 2 licecnjatow nie sa ambitni ??? Wez sie w leb walnij ;/ Co studiujesz ???

ja we wrzesniu obroniłam magistra z socjologii, a w tym roku bronie mgr z psychologii :) studiuję dziennie, i cały ubiegły rok pracowałam ;0

licencjatem mozesz sobie dupe podetrzec jak chcesz :P poza tym ambitne osoby robia jedne a porzadne studia :D

p.s zgadzam się z :przedmówczynią"... nie uważam,że jeśli ktoś nie ma dwóch fakultetów to nie jest ambitny.....

Zgadzam sie w 100% lepiej byc w czyms naprawde dobrym, anizeli konczyc milion kierunkow i gowno umiec...

miało być "przedmówczynią" ;)

sorry ale na studfiach humanistycznych praca to jakos zadna rewelacja na koncowce studiow :o to nie polibuda gdzie masz zajec multum i to tego pol dnia laborek

studiuje architekture i fir

a jaka architekture:D? bo u mnie to z archi robi sie inzyniera nie licencjata, poza tym dobry architekt zarabia kupe kasy, oprocz poczatkow az do zrobienia uprawnien

Hmm.....wkurza mnie jak ktoś mówi, pisze, że on to niby ma ciężko na stidiach a inni nie, a skąd to możesz widzieć????? janp. nie wiem jak mają ludzie studiujący prawo, medycynę czy informatykę, bo nie jestem na tych studiach, a z opowiadań to sobie można wnioskować.....wiem natomiast, że ja nie miałam i nie mam lekko...mam mnóstwo roboty .np. pracowwałam do 16, a po pracy chodziłam na zajęcia do wieczorówki, bo na szczęście prowadzący zajęcia poszli mi na rękę. Socjologia ok. było więcej luzu i można było spokojnie pracować, ale psychologia jest naprawdę ciężkim i absorbującym kierunkiem, też mamy laborki i mnóstwo zajęć poza uczelnią ( na każe zajęcia projekt badwczy do realizacji, który trzeba ooracować, przeprowadzić badania na około 100 osobach x okolo 5 projektów, przeprowadzić analizę wyników i napisać raport

skad to wiem? bo mam chyba z 15 znjamoych na tych studiach i jakos nigdy nie widzialam zeby sie przejmowali chodzeniem an wyklady czy byli szczegolnie zaoferowani innymi typami zajec. z psychologii mozna sobie poczytac ksiazke itp a niby np jak nauczysz sie chemii bez laboratorium czy obslugi maszyn i programwoania? :o

nie będę z Tobą dyskutowała ...mój facet w ubiegłym roku kończył Polibudę Warszawską i twierdził, że jakby miał się uczyć tego co ja i realizować te wszysteki projekty to by zwariował, wiec proszę bez takich.... no chyba, że chcesz się w ten sposób dowartościować deprecjonując pozostałe kierunki studiów, P.s. ja mam z kolei kilku znajomych co studiują architekturę i też się nie przemęczają :) co nie znaczy, że uważam, że ten kierunek jest prosty, łatwy i przyjemny do studiowania Pozdrawiam

DOBRANOC

macie sporo materialu to fakt ale i tak wiekszosc o ile nie jakies 99% moze sobie osoba opanowac w domu, projekty czy badania i ich analiza to tylko pochlaniacz czasu i nie ma w tym wielkiej trudnosci moze PW to nie taka dobra uczelnia jak sie o niej mowi :p

czesto ktos ma zdolnosci np do matematyki czy fizyki ale z uczeniem sie na pamiec jak czesto bywa na studiach humanistycznych mialby problem, tak samo ktos kto dobrze sie uczy rzeczy humanistycznych nie dalby rady zdac semestru na scislych:o wiec trudno takie rzeczy porownywac

no tak, bo na polibudzie ludzie sie nie ucza niczego na pamiec :D

jasne ze sie ucza niektorzych rzeczy na pamiec ale trudno porownywac ilosc pamieciowego materialu kierunkow technicznych i powiedzmy psychologii czy historii;)

no jasne ze maja multum materialu, tyle ze np czesc zn nich mozna samemu wywnioskowac (jesli chodzi np o skutki czy ogolne poglady) do tego czytac sporo ksiazek