cudowne historie

zielonymi górami krył w sobie tajemnice.

wielkie to były tajemnice i ogromnie skryte (za tymi górami) :p

mogły wyjść na zewnątrz. Pewien wścibski dziennikarz chce dowiedzieć się o wszystkim.

zakonnika próbuje poznać świat tych ludzi. Poznaje niewidomą Arlett , która posiada niezwykłą moc.

Moc przenikania ludzkich dusz ...

dostrzega w dziennikarzu jego prawdziwe oblicze i karze mu

moc uzdrawiania i zdolność przeczuwania różnych sytuacji, dziennikarz zaintrygowany nią pod jej wpływem zaczyna inaczej patrzeć na świat...

ma wielki szacunek u ludzi, ale wszystko jest jakieś tajemnicze i niewyjaśnione.

i zaczyna pisać dla gościa niedzielnego...

ogrodzie wczesnym rankiem widzi jak Arlett wchodzi do tajemniczego wejścia w klasztorze, podąża jej śladem, gubi , bo wszędzie drzwi są podobne.

czy autor topiku dobrze sie czuje piszac sam do siebie z roznych pomaranczowych nickow?:) czy w domu wszyscy zdrowi ?:)

pomieszczeniach traci orientację, znajduje te tajemnicze wejście, czuje piękny zapach kwiatów, wszędzie palą się świece, dostrzega fotografię starą stojącą na ołtarzu, przedsstawia kobietę, która jest podobna do Arlett, dziewczyna modli się tam.....

kobieta z tej fotografii?

z wioski o tę kobietę, ale oni milczą jak zaklęci. O co tu chodzi?

slepa i mówią, że mądra...

w Arlett, ma wielkie poczucie winy, chce wyznać kim jest naprawdę...., ona mówi,że wie o tym od dawna i wybacza mu, ale prosi go zachowanie tajemnicy dla siebie.

kobieta z fotografii to jest jej matka, pracowała jako ogrodniczka, znała się świetnie na ziołach, zakochuje się w pewnym młodzieńcu , który jest stajennym, rodzi córeczkę , dziewczynka widziała, pewnego dnia zachorowała ciężko, straciła wzrok, mama zaginęła.

ją, ona odzyskuje wzrok, zostają razem, biorą ślub w pięknej kaplicy.

jest jak sen, on budzi się sam w klasztorze:)

rzeczywistości, niewiadomo co jest prawdą, a co snem, wraca do swojego świata, który jest taki inny, ludzie patrzą na niego jakby spadł z księżyca.

Arlett, zmieniała ona go bardzo, rodzina pyta się go co mu się stało, on milczy jak tamci ludzie.

koniec bajki