Gdzie znalezc wierszyk ze wolimy dostac pieniazki niz prezenty??

w google wpisz wierszyki na zaproszenia slubne i znajdziesz duzo

http://www.google.pl/search?client=firefox-a&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&channel=s&hl=pl&q=wierszyki+na+zaproszenia+%C5%9Blubne%2Bpieni%C4%85dze&lr=&btnG=Szukaj+w+Google na 4 pozycji juz masz 1 i dalej poszukaj

to jest fajne===> Aby ulżyć Wam udrękę co za paczkę dać w prezencie Młoda Para podpowiada, i zarazem pięknie prosi, zamiast kwiatów i prezentów, by w kopertę włożyć grosik, tyle, ile każdy może, za co z góry Szczęść Wam Boże!!

www.allegro.pl tam jest mnostwo wkladek do zaproszen i nie sa drogie

google.pl sie sprawdza w 100%

mi by było wstyd napisać na zaproszeniu taki wierszyk. goście zazwyczaj pytają młodych co ci chcą dostać w prezencie i wystarczy jak wtedy powiecie, że wolicie pieniądze. jakość artystyczną owych \"dzieł\" pozostawiam do indywidualnego przemyślenia.

no w moim przypadku ani jeden gosc wprost nie zapytalby co chcemy dostac..a wierszyk ze wolimy kase od prezentow jest chyba najbardziej odpowiedni:)

tez bylo by mi glupio taki wierszyk zamiescic. potrafie w grzeczny sposob dac do zrozumienia komus w rozmowe telefonicznej jak potwierdza obecnosc ze najlpiej to kasiorka.bo najczesciej jest tak ze jednak ludzie pytaja co by sie przydalo.

Ja mam mieszane uczucia jesli chodzi o zamieszczenie takiego wierszyka w zaproszeniu. Tez byłoby mi tak jakos głupio

takiego wierszyka, głupio mi po prostu wymagac od gości prezentow. Niby normalne, ze się daje, ale pisząc taki wierszyk daje znac, ze bez prezentu to niech on się lepiej nie pojawia. Pewnie, że dużo bardziej kasa nam sie przyda, jednak wolę juz jakiś prezent, nawet nie trafiony, ale dany od serca (byc moze).albo już w ogóle nic. sama raz taki wierszyk dostalam i poczulam się glupio. i tak bym kase dala, ale uwazam, że to moja sprawa, że taka decyzję podjelam, a nie że ktos na mnie wplynąl. Wierszykom mówię nie.

ech ja mialam z goscmi problem poniewaz mimo iz dalismy namiary na nas sami musielismy dzwonic pytac czy ktos przyjdzie...goscie nas olali i probowali sie wypytywac o wszystko poza naszymi plecami..wiec stwierdzilismy ze nie ma senstymentow:/

dostałam raz takie zaproszenie - dołączona do niego była kartka z dokładnym adresem miejsca - gdzie będzie w piatek grill dla tych, którzy zjawia sie już w piatek, gdzie jest kościół, gdzie jest impreza, gdzie jest spanie, jakie rodzaje noclegu sa możliwe i ile który kosztuje (wiec jasno dane do zrozumienia, ze nocleg sie opłaca samemu). I to mi sie podoba - wszystko jest jasne, czlowiek wie na czym stoi, a nie jak u mojej koleżanki - "jest możliwosć noclegu", ludzie przekonani, ze opłacone, a rano niespodzianka - trzeba zapłacić. no ale do rzeczy Na tej kartce, nie rzy pomocy żadnych debilnych wierszyków czestochowskich, tylko normalnymi słowami - napisano w dziale "prezenty", z e najlepszym prezentem bedzie przybycie na ich ślub i wesele. Kto by chciał im podarowac cos dodatkowo, sprawi im radosć, dokładajac się do podróży poslubnej albo wybierając prezent z isty prezentów, którą można znalexć na tej i tej stronie w internecie. Mnie osobiście bardzo sie to podobało - i otwartosć, i zgrabne ujęcie tematu w słowa. Najbardziej w weselach mnie wkurwia to cale krygowanie sie - jedni udają, ze nie maja pojecia, ze dostana prezenty, a drudzy wielce sie obrażają, jak ci pierwsi jednak pokażą, że znają te tradycję, ze prezenty się z okazji slubu otrzymuje. Cyrk na kółkach