mam pytanie odnosnie dziecka

temat w skrocie, mial byc slub matka rozwalila wszystko pozniej powiedziala ze nie moje dziecko, za tydizen ze moje itd, dwa tygodnie temu urodzila sie mala, nie jestem pewny czy jestem bilogicznym ojcem? nie wyperam sie dziecka ale nie mam pewnosci, pojutrze ma go matka zapisac w urzedzie stanu cywilnego, co mam zrobic? nie chce zgodzic sie na badania DNA. Jak pojde i powiem ze moje zapisza tak a okaze sie ze nie moje to nie chce opiekowac sie kogos dzieckiem, jak okaze sie ze moje a nie pojde? co mam zrobic?

to co był ten slub czy nie

A jak ma sie niby okazac, ze dziecko jest nie twoje, skoro nie chcesz zrobic testu na ojcostwo? Do konca zycia bedziesz zyl w niepewnosci.

slubu nie bylo, chce zrobic DNA zaplace za te badania, ale ona nie chce sie zgodzic

a tam ja w testy nie wierzę, moja matka robila test i okazało sie ,ze nie jest moja matką

powiedzialem jej ze nie wypieram sie dziecka i jej nie oskarzam ale chce miec pewnosc dla wlasnego spokoju, opiekowac sie mala dawac pieniadze kupowac ubrania odwiedzac ja jak najczesciej bede mial zgode jej.

powiedz ze jesli nie zgodzi se na testy to ty nie uznasz dziecka i tyle

ale ona to ma w dupie powiedziala ze jak wpisze ojciec nieznany to znajdzie sobie innego tatusia na tak ladne dziecko, prosze sie o badania a ona swoje , szkoda mi malej zeby jakis frajer mi dzieckiem opiekowal sie chyba by mi serce peklo

to uznaj dziecko i kazdy bezie zadowolony......jezeli zalujesz niewinnej isotki i masz wątppliwosci co do tego kto jest ojcem zrob te testy bez zgody matki.

czemu ma uznc byc moze nie swoje dziecko?nie znm sie na tym wszystkim ale jezeli jest mzoliwość zrobienia badan bez jej zgody zrob to ty bedziesz miał wtedy pewnośc czy twoje czy nie... jezeli nie to niech płaci na nie ojciec dziecka o ile amtka wie kto nim jest! a myslę ze wie i z tego co piszesz to ty nim nie jestes powodzenai :)

ja tam tego nie rozumiem, najpierw wyglada na to, ze chce cie za wszelka cene zatrzymac, a raz jak piszesz, to wychodzi na to ze ona sie w zasadzie tym nie przejmuje. albo ona jest walnieta , albo ty ze z nia jestes. Idz zgodz sie na to aby byc ojcem, tak w razie czego, jak juz bedziesz mial papier ze jestes ojcem , to zrob jej ten test dna, i jak na tescie bedzie ze nie jestes , wez dokument ze soba do uzedu przedstaw go i zglos aby cie usuneli z aktu ur. jako ojciec i tyle po sprawie. Nie buj sie jej , ona tylko duzo gada, trzyma cie pod partoflem , badz mezczyzna, niedaj po sobie nic poznac i zalatw ja po cichu jak niemozesz inaczej. uff

to postrasz ją, że sądownie ją zmusisz do badań DNA. skoro matki mają prawo zmusić ojca, ojciec też najpewniej ma prawo by zmusić matkę do takich badań. szukaj w swoim mieście jakiś poradni chociażby alkoholickich - tam znajdziesz bezpłatne porady prawników, którzy Ci doradza co zrobić

i nie zgadzaj się na uznanie dziecka, bo łątwo jest coś zrobić - znacznie gorzej odkręcić. jakby co to i tak ona zostanie uznana za Twoją córkę, choćby sądownie, ale uznana zostanie. nie ma się co spieszyć z decyzjami, bo widzi się, że i tak i tak możecie spotkać się w sądzie, bo nie sądze, by nie posądziłą Cię o alimenty skoro teraz już takie numery wyczynia, będzie chciała Cię wysyckać do końca. i chyba nie ma znaczenie dla niej czy to właśnie ty jesteś tatą czy nie- raczej ma znaczenie czy dasz się czy nie. biedne dziecko. aż żal, że jej przyjście na świat takie emocje wywołuje

orientuje to w świetle prawa to Ty jesteś nikim dla tego dziecka, nie możesz matki zmusić do badań DNA a i takie badanie nie jest dla sądu wystarczające, nawet gdybyś taką rozprawę załozył. Sąd raczej też nie może jej zresztą zmusić, tym bardziej że ona może przecież podać za ojca kogoś zupełnie innego. Bez oświadczenia jej woli, że to Ty jesteś ojcem nie możesz uznać dziecka w urzędzie.