Dopisywanie ocen do dziennika.

Mieliscie w szkole takie incydenty? a Może ktos z was moze sie pochwalic takim niecnym czynem?:P Powspominajmy!

Albo podrabianie podpisu rodzica, pisanie sobie samemu usprawiedliwień (zwolnień).. Jakie kary wam sie za to dostaly?

ja pisałam sama usprawiedliwienia, nigdy nikt sie nie przyczepił

zwolnienia i usprawiedliwienia tak ale ocen nie dopisalam

-Wybumowanie ocen całej klasie ołówkiem... -Podstawianie gotowych sprawdzianów , nie przychodziłem na lekcje i od kolegów miałem gotowce -Podrobienie podpisu mamy przy składaniu papierów do szkoły... (ponadgimnazjalnej) -Dopisywanie zdań na kartkówkach/spr przy biurku , na końcu klasy była babka i nie zauważyła :O -No chyba na tyle...;)

okazało, że trzeba mieć taki zeszyt zwolnień i tylko w tym zeszycie rodzice moga podpisywać usprawiedliwienie, zwolnienia z lekcji i tam trzeba było wklejać zwolnienia lekarskie. Mama od razu mi powiedziała, że mogę sama pisać te zwolnienia, bo musiałam dwa razy w tygodniu zwalniac się z 15 minut lekcji by zdążyć na autobus. No i sama to pisałam i podpisywałam, a mama o tym wiedziała. Jak byłam na wagarach to też sama pisałam (a byłam wiele razy:P). Mama do zeszytu dostępu nie miała i nie chciała mieć. Raz tylko zajrzała i stwierdziła, że mamy identyczne pismo i świetnie ją podrabiam:P Oceny raz dopisaliśmy sobie z fizyki, było nas 10 osób i wyszło z tego zebranie i wielka afera. Ja skutków nie odczułam, bo moja mama na zebranie nie przyjechała:P Kiedyś to było fajnie...

-dopisywanie ocen z przedmiotow na koncu roku, tak, aby wyzsze mi wychodzily - usprawiedliwienia, zwolnienia, podanie o zwolnienie z wfu - moja mama do tej pory nie wie, że przez cale liceum na wf nie uczęszczałam:D

no to ja jestem lepszy ;) wkreciłem babke że dostałem ocene i sama mi wpisała ;))

Pamiętam jak w LO podczas w-f - u (nie ćwiczyłam, bo zapomniałam stroju) dopisałam sobie i kilku koleżankom oceny :-P Wszystko było zrobione dyskretnie (kilka dziewczyn stało przede mną) i nauczycielka nic nie zauważyła...

ja dopisywałem z niemca bo facetka wpisywała je cyframi

podrobiłam podpis taty na kartce z zagrożeniem... Dostałam 5 za grę w nogę na wf a cały wf przesiedziałam wtedy na trybunach... Usprawiedliwienia sobie pisałam, zwolnienia...